Czasem życie zsyła na człowieka wiele cierpień. Nie bacząc na wiek, płeć, orientację, doświadczenia, dosłownie na nic- po prostu rozdaje ciosy raz za razem. Lecz siła rodziny i miłości może pozwolić powoli zaleczyć się ranom. Nie wymaże ich, one pozostaną już na zawsze, podobnie jak i pamięć o wszechogarniającym bólu, lecz dzięki pozytywnym uczuciom zewsząd wszystko co złe w końcu wyblaknie. Tylko trzeba przetrwać, trzeba wierzyć, trzeba się nie poddawać. A to najtrudniejsze zadanie do wykonania na egzaminie z życia.
Ashlyn straciła siostrę bliźniaczkę i tym samym straciła także część siebie. Wysłana do obcego dla niej mężczyzny, który jest jej ojcem, kompletnie nie wie czego się spodziewać. Czuje się samotna, porzucona i kompletnie zdruzgotana. Jej świat zawsze kręcił się wokół książek, sama także próbuje pisać. Jest inna od większości swoich rówieśników, wyróżnia się nie tylko inteligencją ale i zamiłowaniem do dzieł Szekspira. Ash jest naprawdę piękna, lecz w jej oczach można dostrzec cały ogrom bólu, który nosi w sobie od śmierci swojej drugiej, w jej mniemaniu lepszej, połówki- Gabby. A przed nią ostatni rok liceum- spędzony w obcym domu, wśród obcych ludzi, w obcym dla niej mieście. I choć pozytywnym akcentem wydaje się spotkanie mężczyzny o wyjątkowych oczach, to nie wie jeszcze, że pasmo nieszczęść dla niej przygotowanych jeszcze się nie skończyło...
Daniel gra w zespole "Misja Romea", a teksty piosenek opiera na dziełach Szekspira. Jest zafas...