Leć, motylku!

Dominika Smoleń
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Leć, motylku!
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Ludzie mówią, że anoreksję da się wyleczyć, ale Viktoria nie jest tego taka pewna. Chociaż od momentu zachorowania minęło już kilka lat, a psychiatra uważa, że Viki uwolniła się od tej przypadłości, to jednak głos w głowie dziewczyny dalej namawia ją do tego, by trochę schudła.

Kiedy Viktoria postanawia rozpocząć studia na lokalnej uczelni, zaczyna być coraz gorzej, a ona nie ma już sił, by opierać się chorobie, która powoli wraca do niej ze zdwojoną siłą.

Na horyzoncie pojawia się jednak ktoś, kto za wszelką cenę będzie chciał pomóc dziewczynie wygrać to kolejne starcie. Pozostaje tylko pytanie, czy uda się to zrobić na czas?

„Leć, Motylku!” to historia o tym, że czasem najtrudniej jest walczyć z samym sobą.

Data wydania: 2021-01-30
ISBN: 978-83-66332-40-9, 9788366332409
Wydawnictwo: Lucky
Stron: 288
dodana przez: Radosna

Autor

Dominika Smoleń Dominika Smoleń
Urodzona w 1997 roku w Polsce
Studentka i blogerka Książkowiru, która najbardziej w swoim życiu kocha książki, koty i czekoladę. Pisanie i czytanie towarzyszą jej praktycznie od zawsze - a przynajmniej od wczesnego dzieciństwa.

Pozostałe książki:

Gangsterska gra Strażak. Igrając z ogniem Leć, motylku! Candy Kilka chwil miłości Miłość pod okiem trenera Sąsiedzka miłość Zacznę od nowa Pan i władca Serce na sprzedaż Ból miłości To jak, szefie? Deszczowe Sny Żar pocałunku Bieg do gwiazd Gaming house Pod świątecznym niebem Słodkie pragnienia Twarda sztuka Cena naszych pragnień Oblicza śmierci
Wszystkie książki Dominika Smoleń

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Jak dla mnie - perfekcyjnie :)

3.03.2021

Kolejna powieść Dominiki i kolejne spotkanie, które było kwestią czasu. “Leć, Motylku!” nie jest tytułem, który cokolwiek mógł mi powiedzieć, a opis z okładki sugerował zupełnie inną historię, niżeli się spodziewałam. Nie ukrywam, że tematyka, którą poruszyła Autorka zaskoczyła mnie ogromnie, bo tym razem pani Smoleń zabiera nas w historię zupełni... Recenzja książki Leć, motylku!

"Leć, motylku"

3.03.2021

Viktoria po ciężkiej walce z anoreksją, powoli staje na nogi i postanawia rozpocząć studia na lokalnej uczelni. Przeprowadzka do akademika ma być początkiem jej nowego życia. Nie wszystko jest jednak takie proste. Choroba nie daje o sobie zapomnieć, a Viktoria ma coraz mniej siły do walki. Na horyzoncie pojawia się jednak ktoś, kto za wszelką cenę... Recenzja książki Leć, motylku!

@wez_przeczytaj@wez_przeczytaj × 3

Dominika Smoleń "Leć, Motylku".

2.03.2021

Vicky ma dwadzieścia lat i ma przed sobą nowy etap swojego życia. Rozpoczyna studia na kierunku filologia angielska i zdecydowała, że zamieszka w akademiku. Będąc już na miejscu okazało się, że będzie musiała dzielić pokój z chłopakiem o imieniu Alex. Stało się tak, ponieważ nie było już wolnego miejsca w męskiej części akademika. Vicky nie pałała... Recenzja książki Leć, motylku!

Miałam nadzieję na coś lepszego

5.03.2021

Przyznaję, że sięgając po "Leć, motylku" liczyłam na naprawdę dobrą lekturę, zwłaszcza po przeczytaniu kilku niesamowicie zachęcających fragmentów. I na początku faktycznie książka bardzo mi się podobała. Zaiskrzyło i wciągnęło mnie praktycznie od pierwszych stron, więc myślałam, że zostanie tak już do ostatniej kropki.. Niestety, z przykrością m... Recenzja książki Leć, motylku!

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@tusz_na_papierze
2021-02-26
5 /10
Przeczytane

"Leć motylku" to miała być książka o dziewczynie zmagającej się z anoreksją. Okropną chorobą, która wyniszcza nie tylko ciało ale i psychikę. W moim odbiorze to historia dziewczyny, która jest już praktycznie na finiszu walki z chorobą.

Viki jako nastolatka zachorowała na anoreksję. W akcji książki jest już na studiach i w pełni zdaje sobie sprawę z niszczycielskiego działania choroby.

Zamysł na książkę był super, ale coś nie wyszło. Oczekiwałam historii, mocnej, historii o tym jak choroba niszczy psychikę, relacje międzyludzkie. Jak wpływa na myślenie danej osoby, jak zżera ją od środka.
Dostałam jednak książkę, gdzie najciekawsza, najważniejsza dla mnie akcja już się odbyła, a jedyne co jest tam opisywane to jak Viki zaczyna jeść i oddaje się cielesnym uciechom z xxx. No nie tędy droga. Owszem, dowiadujemy się jak choroba dziewczyny wpłynęła na jej rodzinę, ale to tylko małe wspomnienie, nic z teraźniejszej akcji.

Viki staje przed dylematami moralnymi, ale nie mają one związku z anoreksją.

Nie jestem zadowolona. Raczej jest to poczytajka o tym, jak zachowuje się człowiek, wychodzący już z choroby i jak można się cieleśnie zadowalać.

Zabrakło mi toksycznego głosu w głowie Viki, szepczącego jej kłamstwa o jej ciele. Zabrakło mi bieżącej akcji o tym, jak się załamuje, jak walczy sama ze sobą, jak jej odbicie w lustrze zakłamuje prawdę. Miałam kontakt z osobami chorymi na anoreksję i na bulimię. Wiem, jak ten temat wygląda z...

× 1 | link |
@cyrysia
@cyrysia
2021-02-25
7 /10

''Leć, motylku'' to przejmująca, życiowa powieść o walce z ograniczeniami własnego umysłu, nadziei na lepsze jutro, poszukiwaniu akceptacji u siebie samego, jak i w oczach innych, rozrachunku z przeszłością i uzdrowicielskiej mocy miłości. Z właściwą sobie wrażliwością odsłania przed nami ułomność ludzkiej natury i otwarcie daje do zrozumienia, że pokochanie i całkowite zaakceptowanie siebie jest niewątpliwie trudne, ale możliwe. Trzeba tylko znaleźć w sobie odwagę, uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie. Tylko tyle i aż tyle. Zapraszam wszystkich zainteresowanych.

× 1 | link |
@przyrodazksiazka
2021-02-26
10 /10
Przeczytane

Czy zdajecie sobie sprawę, że wiele osób zjawia się na świecie tylko na chwilę? Nie wszystkim jest dane doświadczyć pierwszego samodzielnego wdechu, czy też pierwszego prawdziwego kroku, kiedy to dorastamy, by sami móc pokazać, że istniejemy. Wielu ludzi żyje ze swoimi niedoskonałościami i nawet tego nie doceniają. Niestety pośród tych wszystkich osób są też tacy, którym się wydaje, że wciąż posiadają nadmierne kilogramy. Brak widoku wystającej kości biodrowej jest dla nich nie do zniesienia. Ich waga zawsze we własnym poważaniu wciąż jest za wysoka, choć tak naprawdę są wychudzeni i anemicznie bladzi. Postrzegają świat i jedzenie jako wroga, który nie powinien mieć miejsca w ich życiu. Chowają się za balastem większych ubrań nie chcąc ukazywać swoich niedoskonałości. Często chorują, choć o tym nie wiedzą. A nawet jeśli wiedzą, to nie są w stanie przetrwać samodzielnie. Okrutny głos w ich głowie wciąż będzie im wmawiał, że są zbyt grubi, by podobać się innym. Dlatego po posiłkach po prostu wymiotują...
Robią to tylko po to, aby być pięknym...
Leć Motylku, to wspaniała i bardzo wzruszająca książka. Opowiada ona losy pewnej dziewczyny, która zmaga się z anoreksją. Rodzice by jej pomóc zapisują ją na kolejne wizyt u psychologa, który ma na celu pomóc zrozumieć jej problem. By spełnić swoje marzenia o studiach robi wszystko, by tylko zadowolić innych. Niestety już na samej uczelni jej głos z głowy powraca i wciąż karmi docinkami o jej nadwadze. W tym momencie Viktori...

| link |
@angelika.jasiukajc
2021-03-05
5 /10
Przeczytane

Przyznaję, że sięgając po "Leć, motylku" liczyłam na naprawdę dobrą lekturę, zwłaszcza po przeczytaniu kilku niesamowicie zachęcających fragmentów. I na początku faktycznie książka bardzo mi się podobała. Zaiskrzyło i wciągnęło mnie praktycznie od pierwszych stron, więc myślałam, że zostanie tak już do ostatniej kropki.

Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że po drodze coś się zepsuło. Nie zrozumcie mnie źle, nie była to zła książka. Ogólnie czytało się ją całkiem szybko i przyjemnie, natomiast mnie osobiście czegoś w niej zabrakło.
Bohaterowie jak dla mnie zostali przedstawieni nieco zbyt powierzchownie. Tak naprawdę nie dowiadujemy się o nich praktycznie nic, po za jakimiś szczątkami informacji na temat ich przeszłości, czy wyglądu. Prawdę mówiąc, cała ta historia została przedstawiona jakoś tak blado i niewyraźnie. Odniosłam też wrażenie, że niektórym wydarzeniom ukazanym w książce odrobinę brakowało spójności i realności. Pojawiały się nagle i tak samo nagle znikały. Niektóre dialogi i sceny wydawały mi się jakby wymuszone, strasznie sztuczne, momentami dziecinne, wręcz żenujące.

Generalnie książka była w porządku, ale jak dla mnie nic po za tym. Nie urzekła mnie niczym szczególnym, ani też nie wywołała we mnie zbyt wielu emocji. Może gdybym nie pokładała w niej tak dużych nadziei, odebrałabym ją całkowicie inaczej, lepiej. Tymczasem ja nastawiłam się na coś zupełnie innego, mocnego, wzruszającego, wywołującego w czytelniku całą paletę emoc...

| link |
EF
@effyy92
2021-11-21
7 /10
Przeczytane Literatura polska
@Oliwolumin
@Oliwolumin
2021-03-22
7 /10
@Rozchelstana_Owca
2021-03-03
10 /10
Przeczytane
@wez_przeczytaj
@wez_przeczytaj
2021-03-03
7 /10
Przeczytane
@W_ksiazki_zaklete
2021-03-02
6 /10
Przeczytane
@ewelina.czyta
2021-03-02
8 /10
Przeczytane
@Zakochana_w_Romansach
@Zakochana_w_Romansach
2021-02-25
8 /10
Przeczytane
@dominika.nawidelcu
2021-02-24
8 /10
Przeczytane
@Radosna
2021-03-11
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Prawda była taka, że historia każdego człowieka miała swoje dobre i złe momenty.
Nie jesteśmy w stanie uratować wszystkich, (...) Nawet mimo chęci. Czasami życie kończy się, zanim zdąży się rozpocząć na dobre.
Znałam wszystkie mechanizmy wychodzenia z anoreksji małymi krokami. W końcu niby przez dłuższy czas się do nich stosowałam. W końcu niby wyzdrowiałam. Tak naprawdę odzyskałam jednak tylko trochę kilogramów, ale w głowie dalej było ze mną źle. Potrzebowałam zmiany postrzegania świata. I powoli mi się to udawało.
Oczywiście w głowie notowałam sobie, że i tak będę musiała coś zjeść- najlepiej trochę warzyw, bo nie zamierzałam po raz kolejny przechodzić całej tej terapii- ale przecież w ogólnym rozrachunku chciałam jednak trochę schudnąć. Tylko odrobinę. Z pięć kilogramów w dół i będę się czuła niczym grecka bogini. Co to jest pięć kilogramów mniej? Nawet nikt nie zauważy, że trochę straciłam na wadze…
Dodaj cytat