Dzisiaj wyruszamy w magiczny świat, a dokładnie w świat pewnej czarownicy. Jednak świat ten nie wynika z czarów i rzucanych zaklęć, lecz ze świata pełnego nasyconych kolorów, ostrzejszych kształtów, wyrazistszych smaków, dziwnych snów i przede wszystkim z ogromnego uroku osobistego. Jeżeli nie wiecie o co dokładnie chodzi, to zapraszamy was na recenzje książki „Na krawędzi nocy” od Wydawnictwa Replika.
Nina Strega –Oramus to główna bohaterka książki. Dziewczynę poznajemy również w innych książkach autorki i wyobraźcie sobie jakie było nasze zaskoczenie, gdy przypomniałyśmy sobie, że to właśnie ona, bardzo fajne połączenie książkowe. Nina gdy była nastolatką dowiedziała się od swojej babci Marianny o tym, że jest czarownicą. Pani Edyta jednak zaskoczyła czytelników i wyjaśniła, że w jej książce czarownica nie czaruje, nie używa zaklęć, jej największą magią jest zgłębianie ludzkich myśli, widzenie świata bardziej, głębiej, mocniej. Czarownica może zdobyć wszystko lecz wymaga to ciężkiej pracy.
Od razu chciałyśmy powiedzieć, że książka jest raczej opowieścią obyczajową niż fantastyczną, więc fanów historii obyczajowych prosimy o pozostanie. Jest to książka przeznaczona raczej dla damskiej widowni, nie zależnie od wieku, gdyż połączenie fragmentów fantastycznych z obyczajowymi, powoduje, że każdy ją chętnie przeczyta i przedział wiekowy nie będzie miał znaczenia.
Chociaż akcja w całej powieści przesuwa się o kilka l...