Ostatnie słowo

Agnieszka Pietrzyk
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 19 ocen kanapowiczów
Ostatnie słowo
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 19 ocen kanapowiczów

Opis

Zdesperowany człowiek zdolny jest do wszystkiego.

„Chciałabym napisać książkę o największym koszmarze. O tym, czego ludzie najbardziej się boją”. Z takim pomysłem w drzwiach Williama Krigera staje klientka inna niż wszystkie.
W zadaniu, jakie postawiła przed nim Weronika, pozornie nie ma nic nietypowego. W końcu Kriger zarabia na życie, wymyślając początki książek. Ale choć mężczyzna realizuje zlecenie, Wera nie znika z jego życia. Przeciwnie. Jej oczekiwania rosną, a obecność staje się coraz bardziej uciążliwa. Kobieta koniecznie chce znać dalszy ciąg historii jednej z bliźniaczek, która zostawiona przez roztargnionego ojca w samochodzie, zniknęła bez śladu.

Wobec natarczywości klientki William jest bezradny. Wie, że musi zgodzić się na wszystko, by utrzymać w ukryciu swój mroczny sekret.
Jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzy, gdy napisze ostatnie słowo.
Data wydania: 2024-03-13
ISBN: 978-83-67974-85-1, 9788367974851
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 464
dodana przez: KamCzyta

Autor

Agnieszka Pietrzyk Agnieszka Pietrzyk
Urodzona w 1975 roku w Polsce (Elbląg)
Polska pisarka, autorka powieści kryminalnych i thrillerów. Od dwunastego roku życia w wyniku jaskry jest osobą niewidomą. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Gdańskim. Z wykształcenia jest też historykiem literatury, studia doktoranckie z liter...

Pozostałe książki:

Nikt się nie dowie Las zaginionych Terytorium Kto czyni zło Zostań w domu Ostatnie słowo Pałac tajemnic Porwanie Śmierć kolekcjonera Urlop nad morzem Czas na miłość, czas na śmierć Obejrzyj się królu
Wszystkie książki Agnieszka Pietrzyk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka w książce.

30.03.2024

"Ostatnie słowo" to niezwykle wciągająca powieść Agnieszki Pietrzyk, która prowadzi przez labirynt tajemnic i napięcia aż do zaskakującego finału. Główny bohater, William Kriger, staje w obliczu niezwykłego zadania postawionego przez tajemniczą klientkę, Weronikę. Ich spotkanie wyznacza początek niebezpiecznej gry, gdzie granica między rzeczywisto... Recenzja książki Ostatnie słowo

@Malwi@Malwi × 28

Dwa w jednym

23.04.2024

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejny wrócimy zachwyceni. Czasami jednak coś idzie w złym kierunku i finał nas rozczarowuje, ale wierzę, że zawsze warto spróbować jeszcze raz. Nie ukrywam tego, że Agnieszka Pietrzyk jest w mojej ścisłej czołówce polskich autorek kry... Recenzja książki Ostatnie słowo

Ostatnie słowo

21.03.2024

Świat się zatrzymał, kadr znieruchomiał. Cios, który przenika ciało i duszę boli i zmienia na zawsze. Moment, na który nikt nie ma wpływu. Utrwala się jad, sącząc obłęd każdego dnia. Żłobi ślady, których żadna siła nie naprawi. Zaślepia rozum i wrzuca w mrok przepaści. Wszystko upada, nie wytrzymując naporu zdarzeń. Stąpając po niepewnym gruncie, ... Recenzja książki Ostatnie słowo

Przemierzałem więc tę historię razem z bohaterami "z uczuciem coraz większego oderwania od rz...

28.03.2024

Po książki Pani Agnieszki Pietrzyk sięgam w ciemno. To powieści autorki stały się zaczynem do powstania mojego konta tu na bookstagramie. Nie miałem więc żadnych obaw sięgając po kolejną z nich. Po przeczytaniu pierwszych zdań powieści potwierdziło się wszystko – trafiły do mojej "wyobraźni płynnie jak tlen do płuc, jak adrenalina do krwi. To było... Recenzja książki Ostatnie słowo

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@przyrodazksiazka
2024-03-31
10 /10
Przeczytane

Ogromnie mi się ta książka podobała. Wciągnęła mnie od pierwszych chwil w których poznałam bohatera, który pisywał dla innych początki książek. Zwykle bywało to tak, że ktoś wyznaczał mu rodzaj literatury i podawał co chciałby napisać. On pisał dla nich początki, oni wpierw przelewali mu pieniądze i po siedmiu dniach uzyskiwali to o co prosili. Pewnego jednak dnia do jego domu przybywa kobieta, która wręcz żąda natychmiastowego tekstu. Nie jest też zwyczajną osobą, a nasz pisarz początków ciężko miał się skupić, gdyż chwilę wcześniej zakopywał jakieś zwłoki. Nie spodziewał się jednak tego, że nic nie pójdzie tak jak zawsze.
Autorka w dużej mierze postawiła tu na tajemnice. Co postać, to posiadała większe sekrety, które odkrywane były bardzo wolno. Napięcie podczas czytania jest ogromne, gdyż lawirujemy między czasem w którym historia dotyczy się pisarza i tym, który zaczął pisać, bo my czytamy każde jego słowo. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać która z opowieści jest prawdziwa, bo styl między dwoma początkami był taki sam. Jeśli już ktoś tu się pojawia, to albo tylko na chwilę, albo ma sporo na sumieniu i co jakiś czas policja powraca do jego osoby, by poznać co takiego ważnego ukrywa. Opowieść z książki dotyczy dziewczynki, która nagle zaginęła wychodząc z samochodu. To od przepytywanych osób dowiadujemy się ile tak naprawdę postaci w tym uczestniczyło, bo nie każdy akurat zauważył tutaj wszystkich. Dziwna była reakcja na tą sytuację bliższych osób, gdyż ob...

× 2 | link |
@zaczytanaangie
2024-04-23
10 /10
Przeczytane

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejny wrócimy zachwyceni. Czasami jednak coś idzie w złym kierunku i finał nas rozczarowuje, ale wierzę, że zawsze warto spróbować jeszcze raz. Nie ukrywam tego, że Agnieszka Pietrzyk jest w mojej ścisłej czołówce polskich autorek kryminałów, ale jej poprzednia powieść zupełnie do mnie nie przemówiła. Tym razem jednak było zupełnie inaczej.
"Ostatnie słowo" to jedna z najoryginalniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam. Wyróżnia się formą, kompozycją, kreacjami bohaterów, zróżnicowaniem językowym jej dwóch głównych członów. W zeszłym roku sięgnęłam po "Kobietę z biblioteki", ponieważ niezwykle ciekawi mnie motyw książki w książce. Na taki zdecydowała się Agnieszka Pietrzyk i w moim odczuciu poradziła z nim sobie dużo lepiej niż Sulari Gentill.
Główny bohater tej powieści zajmuje się pisaniem, ale w mocno nietypowy sposób. Jestem bardzo ciekawa, czy ktoś rzeczywiście tak zarabia i czy pod względem prawnym wyglądałoby to tak, jak zostało przedstawione. Wydaje mi się jednak, że proporcjonalnie więcej miejsca zajmuje książka przez niego pisana, którą poznajemy rozdział po rozdziale. Można więc powiedzieć, że sięgając po "Ostatnie słowo", czytamy tak naprawdę dzieła dwóch autorów - Agnieszki Pietrzyk i Williama Krigera. Taka to fikcja w fikcji.
Nie ukrywam, że z większym zainteresowaniem śledziłam powieść Williama niż to, co dz...

× 1 | link |
@burgundowezycie
2024-03-18
9 /10

„Ostatnie słowo” Agnieszki Pietrzyk to znakomity thriller psychologiczny, który zręcznie bawi się konwencją "książki w książce”, tworząc opowieść pełną napięcia i niepewności.

William Kriger, główny bohater, zarabia na życie piszą początki książek na zamówienie. Jego życie nagle się zmienia, gdy pojawia się Weronika, kobieta z zadaniem, które wykracza poza jego zwykłe zlecenia…

Czy William podejmie się tego zlecenia? Jak zakończy się ta współpraca?

Powieść wyróżnia się złożonością fabuły i głębią, dzięki, której zostajemy wciągnięci w świat Williama, jego tajemnic i relacji z Weroniką, która wydaje się mieć własne, ukryte motywy i sekrety. Autorka wprowadza nas w labirynt ludzkich emocji, dylematów i desperacji, jednocześnie zachowując przy tym wysoki poziom suspensu.

Bohaterowie są wyraziści i pełni charakteru, i choć nie zawsze budzą naszą sympatię, z przyjemnością śledzi się ich losy. Narracja poprowadzona jest tutaj dwutorowo, gdzie równolegle śledzimy losy Williama i postaci z jego książki, co intryguje i uniemożliwia oderwanie się od lektury.

„Ostatnie słowo” to wyśmienity thriller, który zmusza do refleksji nad granicami ludzkiej psychiki oraz pokazuje, jak daleko można się posunąć pod wpływem silnej desperacji. Zaskakuje, pochłania i zachęca do sięgnięcia po inne książki Autorki.

Dziękuję za zaufanie i egzempl...

× 1 | link |
KA
@czytam_kiedymoge
2024-03-26
8 /10
Przeczytane

Motyw książki w książce?

"Ostatnie słowo" to thriller psychologiczny z wątkami obyczajowymi jak i kryminalnymi. William zarabia na życie pisząc początki książek, tym samym spełnia marzenia debiutujących autorów. Pewnego dnia pojawia się u niego Wera, prosi go o napisanie książki która będzie opisywała największy życiowy koszmar. William zaintrygowany tą propozycja oraz zaślepiony tym, że kobieta płaci gotówką pod warunkiem, że pierwszy rozdział chce jeszcze tego samego dnia - przyjmuje zlecenie. Jak zwykle skrupulatnie spisuje wszystko co wpada mu do głowy i oddaje terminowo. Jednak po pewnym czasie orientuje się, że coś jest nie tak ponieważ Wera nie znika z jego życia. Chce więcej i więcej a on sam czuje się przez nią osaczony i zaczyna bać się o swój sekret.

,,Ostatnie słowo” to wciągająca i trzymająca w napięciu lektura dla osób które kochają plot twisty w książkach. Czytając czuć te napięcie i ilość sekretów. Trzyma w napięciu od pierwszych stron aż ciężko ja odłożyć.
Przede wszystkim szokuje a zakończenie zaskakuje! nie da się go przewidzieć. Bardzo podobała mi się ta książka.

× 1 | link |
@paulina.orkisz
@paulina.orkisz
2024-03-25
10 /10

Zaginięcie małego dziecka to cios, który trafia nie tylko w rodziców, ale i w jego otoczenie, zwłaszcza gdy mowa jest o małej, lokalnej społeczności. Coraz bardziej przerażeni mieszkańcy Pasłęka, w obawie o własne dzieci, przestają je wysyłać do szkoły i pilnują ich jak oka w głowie. Rodzicom zaginionej Matyldy towarzyszy obezwładniający ból, cierpienie i niedowierzanie oraz niesłabnąca chęć odnalezienia jej żywej, a ojczym dziewczynki zatrudnia do pomocy znanego na całą Polskę detektywa.

Na ludzi spada kolejny cios, gdy dociera do nich informacja o odnalezieniu w pobliskiej miejscowości zwłok innej dziewczynki. Ci najodważniejsi planują na własną rękę odnaleźć sprawcę tych zbrodni i dokonać na nim samosądu. Coraz więcej mówi się także o tajemniczym, czarnym samochodzie przejeżdżającym przez ulice po zmroku. Czy te zbrodnie są ze sobą powiązane? Czy istnieje jeszcze szansa, iż mała Matylda zostanie odnaleziona żywa?

William Kriger jest specyficznym typem pisarza, gdyż zarabia na pisaniu i sprzedawaniu początków powieści. Pisarz ma liczną klientelę, z którą porozumiewa się przede wszystkim za pomocą poczty elektronicznej. Pewnego dnia na progu jego domu pojawia się klientka, która tak jak inni chce kupić początek książki, ale swoim namolnym zachowaniem zamierza sprawić, że Kriger da jej nie tylko początek, ale i koniec powieści. Kobieta dostaje obsesji na tym punkcie i powoduje, iż pisarz decyduje się podjąć tego zadania, chcąc chro...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-03-14
10 /10

„Ostatnie słowo” to prawie 450 stron wspaniałego napisanego thrilleru psychologicznego z motywem książki w książce. Wciąga od pierwszych stron i posiada ciekawy pomysł na fabułę.

Pewnego dnia do drzwi domku na wsi Willima Krigera puka klientka. Mężczyzna zajmuje się pisaniem pierwszego rozdziału powieści i z takim zadaniem przychodzi do niego Weronika. Nie jest to jednak zwykła klientka. Jej oczekiwania są większe. Nie znika z jego życia po zrealizowaniu zlecenia, a wymusza na nim napisania kolejnych rozdziałów. Kobieta jest zdesperowaną matką, która chce poznać los swojego dziecka po tym jak pewnego dnia znika bez śladu. William za każdym razem ulega Weronice. Ukrywa bowiem w ogródku pewien sekret. I nie wie co się stanie gdy napisze ostatnie słowo tej historii.

Książka porwała mnie bez reszty. Uwielbiam gdy akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach. Tutaj jest to wizyta Weroniki u Williama oraz to co opisał w swojej książce bohater. I połączenie tych dwóch wątków sprawia, że książka jest niebanalna. Oprócz motywu książki w książce znajdziemy tutaj motyw porwania dziecka.

Wątek kryminały jest tutaj bardzo dobrze poprowadzony. Ślepe tropy, zaskakujące zwroty akcji i zakończenie, które wbiło w fotel. Porwanie Matyldy, nie jest tutaj też jedyną zbrodnią. Pani Agnieszka świetnie wykreowała bohaterów. Z każdy z nich jest inny, a jedynie co ich łączy, to fakt, że ciężko ich polubić. Nie wpływa to oczywiście na ogólny o...

| link |
ZA
@zaczytany.tata
2024-03-19
7 /10

William Kriger zarabia na życie wymyślając początki książek. Pewnego dnia u progu jego drzwi zjawia się Weronika, której marzeniem jest napisanie książki o największym ludzkim koszmarze. Ulegając namowom kobiety, Kriger decyduje się napisać dla niej początek książki, nie mając pojęcia co się stanie, kiedy napisze „Ostatnie słowo”…

Najnowsza książka Agnieszki Pietrzyk dwuwarstwowa opowieść podzielona pomiędzy losami Williama, a fabułą książki, której ten początek napisał na prośbę Weroniki. Motyw książki w książce nie jest w literaturze czymś nieznanym i przywodzi w pierwszym skojarzeniu myśl nawołującą do jednego z najsłynniejszych dzieł mistrza grozy, która notabene została nawet zekranizowana. Pietrzyk w swojej książce bawi się czytelnikiem, prowadząc go niczym dziecko za rękę po tajemniczych zakamarkach opowieści, w których czyha ludzka zawiść, niepochamowana rządza zemsty i chory umysł. Wszystko to w otoczeniu panującego wokół strachu i nieustannej ciekawości, którą autorka starannie podsyca, dochodząc w punkcie kulminacyjnym do temperatury jej wrzenia.

„Ostatnie słowo” to ciekawie skonstruowany thriller, który w przeciwieństwie do jemu podobnych historii, nie zanudza ukazując finalnie prawdziwą stronę ludzkiej natury, mieniącą się w odcieniach czerni i szarości. Świetna książka, która pozwoli Wam zapomnieć na jakiś czas o przyziemnych sprawach życia codziennego, gwarantując dobrą czytelniczą rozrywkę. Polecam z tego skorzystać…

Współpraca ...

| link |
ON
@onaczytanoca
2024-03-24
8 /10
Przeczytane

U Williama Krigera pojawia się Wera, która chce napisać książkę. A u Williama można zamówić początek powieści. Ale po wywiązaniu się z umowy kobieta nie znika z życia Krigera i żąda coraz więcej stron powieści. Mężczyzna wie, że musi spełniać wymagania kobiety, aby utrzymać swój sekret w tajemnicy. Jednak nie wie co się stanie po napisaniu ostatniego słowa.

Już po przeczytaniu opisu książki byłam bardzo jej ciekawa. I powiem Wam, że nie zawiodłam się tą lekturą. Zresztą czułam się, jakbym czytała dwie książki na raz. A jest tak dlatego, że poznajemy losu Williama Krigera oraz historię, którą pisze dla Wery.

Byłam ciekawa jak potoczą się te dwie historie i gdy kończyłam jeden fragment to chciałam poznać kolejne części. I chyba właśnie dlatego, że równocześnie poznajemy dwie fabuły tak szybko czytałam. Wyciągnęłam się w tą książkę.

Próbowałam rozwiązać zakończenie "obu książek”, miałam pewne przypuszczenia, ale nie do końca się one sprawdziły. Dla mnie to wielki plus, bo lubię gdy książka mnie zaskakuje.

“Ostatnie słowo” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jest ono bardzo udane. A najlepsze jest to, że na półce i na czytniku mam jeszcze książki autorki, o których całkowicie zapomniałam. Także na pewno sięgnę po książki pani Agnieszki, zresztą jestem ciekawa czy też są tak dobre jak ta.

| link |
@coolturka104
2024-04-17
8 /10
Przeczytane

"Ostatnie słowo" to najnowszy thriller psychologiczny Agnieszki Pietrzyk.

U sprzedawcy początków powieści pojawia się tajemnicza Wera. Pod pretekstem napisania wstępu do jej książki, zacieśnia znajomość z Williamem, powoli zmuszając go do kontynuowania historii. Jakie są jej intencje i co wydarzy się, gdy wybrzmi ostatnie słowo?

Nie od dziś wiadomo, że najgorsze obawy rodziców wiążą się z ich dziećmi. Książka, którą na zlecenie zaczyna pisać Will, jest spełnieniem koszmaru każdego rodzica, dotyczy zaginięcia dziecka. Mimo że jest to powieść w powieści, to budzi sporo emocji i chęć odkrycia prawdy.

Uwielbiam książki Agnieszki Pietrzyk i sięgam po każdą bez żadnych obaw, za to z dużymi oczekiwaniami, których nigdy nie zawiodła. Ostatnimi czasy dość często spotykam się z motywem książki w książce, za którym osobiście nie przepadam. Jednak jak zwykle pani Agnieszka zrobiła to po mistrzowsku, podarowała nam bowiem, aż dwie niesamowicie interesujące historie, od których nie sposób się oderwać. Okazuje się, że w jakiś przedziwny sposób obie łączą się ze sobą tak, że trudno odróżnić fikcję od prawdy.

| link |
@renata.chico1
2024-04-26
8 /10
Przeczytane
@zaczytana_mama_dwojki
2024-04-05
9 /10
Przeczytane Przeczytane w 2024
@wolinska_ilona
2024-04-01
8 /10
Przeczytane
@krzychu_and_buk
2024-03-28
8 /10
Przeczytane
@Malwi
2024-03-30
9 /10
Przeczytane
@anka_czytanka_34
2024-03-26
8 /10
Przeczytane Czwarta Strona Egzemplarz recenzencki Literatura polska Wersja papierowa 2023
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Ostatnie słowo. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat