"Był sobie pewien pan, który pracował w Wytwórni Żarówek. Gdy wykończył żarówkę, sprawdzał, czy dobrze działa. A gdy błysnęła jasnym światłem, cieszył się, że robi rzeczy świecące i pożyteczne. Wydawało mu się, że tak pracując rozjaśnia ciemne domy, ciemne chody, schodki, ulice, uliczki, zakamarki, nawet morskie szlaki."
Ilustrował Jan Marcin Szancer