Spóźnione pożegnanie

Adam Dzierżek
8.2 /10
Ocena 8.2 na 10 możliwych
Na podstawie 15 ocen kanapowiczów
Spóźnione pożegnanie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.2 /10
Ocena 8.2 na 10 możliwych
Na podstawie 15 ocen kanapowiczów

Opis

Maks Mejza jest prywatnym detektywem, który poszukuje swojej nowej drogi po skończonym związku i rozstaniu z wydziałem kryminalnym. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Po pomoc zgłasza się do niego ojciec, którego córka uciekła z domu niedługo po tym, jak zaszła w ciążę. Odnaleziona po latach w tajemniczej wiosce, okazuje się mieszkać ze swoim byłym psychiatrą, otoczona mrocznymi sekretami i ludźmi o niejasnych motywacjach. Problem w tym, że nigdzie przy niej nie ma dziecka. A to właśnie je chce odnaleźć klient.

Czy sprawa łączy się z morderstwem ciężarnej kobiety, do którego doszło w mieście nieopodal wioski?

Jaką tajemnice skrywa córka klienta i jej psychiatra?

Duszny klimat głębokiej prowincji, zmowa milczenia, odkupienie win i walka o przetrwanie – nowa książka Adama Dzierżeka to egzystencjalna podróż w najciemniejsze zakamarki ludzkiego umysłu.

Wydanie 1 - Wyd. Intium



Data wydania: 2023-07-26
ISBN: 978-83-67545-37-2, 9788367545372
Wydawnictwo: Initium
Stron: 331
dodana przez: Vernau

Autor

Adam Dzierżek Adam Dzierżek
Urodzony w 1993 roku w Polsce (Gołdap)
Adam Dzierżek urodził się w Gołdapi. Poświęca się całym sercem literaturze kryminalnej i sensacyjnej. Fascynuje go klasyczny dla kryminału nurt noir, którego najsłynniejszymi przedstawicielami byli Raymond Chandler i Dashiell Hammett. Tę fascynację ...

Pozostałe książki:

Padlina Spóźnione pożegnanie Na białym koniu Nieco bliżej piekła
Wszystkie książki Adam Dzierżek

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

W szponach demonów

20.08.2023

[…] 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑦 𝑚ł𝑜𝑑𝑜ś𝑐𝑖, 𝑤 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑐ℎ 𝑔𝑙𝑜𝑟𝑦𝑓𝑖𝑘𝑜𝑤𝑎ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑝𝑖𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑧 𝑝𝑜𝑑𝑧𝑖𝑤𝑒𝑚 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑦ł𝑜 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ, 𝑚𝑜𝑔ą𝑐𝑦𝑐ℎ 𝑤𝑎𝑙𝑖ć 𝑑𝑧𝑖𝑒ń 𝑤 𝑑𝑧𝑖𝑒ń. 𝑃𝑜𝑙𝑠𝑐𝑦 𝑏𝑜ℎ𝑎𝑡𝑒𝑟𝑜𝑤𝑖𝑒. 𝑊𝑡𝑒𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑜 𝑖𝑛𝑛𝑦𝑐ℎ. Adam Dzierżek wart poznania autor młodego pokolenia, który pisze świetne kryminały. Po przeczytaniu 𝑃𝑎𝑑𝑙𝑖𝑛𝑦 wiedziałam już, że przeczytam każdą kolejną książkę, jaką autor napisze. 𝑆𝑝óź... Recenzja książki Spóźnione pożegnanie

@gala26@gala26 × 20

Spóźnione Pożegnanie

28.07.2023

Każdy dźwiga ciężar przeszłości na własnych plecach, wcześniej czy później zrzucając go ze swych barków poczuje ulgę lecz krzywizna spowodowana wieloletnim dzierżeniem ciężaru pozostanie . @Obrazek „CZASEM JEDYNĄ RZECZĄ GORSZĄ OD SZUKANIA PRAWDY JEST JEJ ZNALEZIENIE” ________ ADAM DZIERŻEK „ SPÓŹNIONE POŻEGNANIE” Adam Dzi... Recenzja książki Spóźnione pożegnanie

@g.sekala@g.sekala × 7

Szokuje, wzrusza, pochłania aż do zaskakującego końca

31.07.2023

Czy można „zabić śmierć”? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w najnowszej, mocnej i momentami brutalnej powieści Adama Dzierżka „Spóźnione pożegnanie”. Są jednak pytania, na które odpowiedzi próżno szukać, bo zwyczajnie nie zna ich nikt. Możemy coś brać na wiarę, próbować argumentacji, ale czy ostatecznie nie „szukamy sensu i celów w świecie, w ... Recenzja książki Spóźnione pożegnanie

„Jesteśmy aniołami, które wiedzą, że na końcu lotu czeka nas jedynie twarde lądowanie. Więc p...

20.08.2023

Z tym autorem spotkałam się przy jego debiucie literackim — Nieco bliżej piekła. Ta powieść przypominała mi klimatem opowieści innym polskich autorów, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po twórczość Adama Dzierżka. Spóźnione pożegnanie jest już trzecią jego książką. Maks Mejza jest prywatnym detektywem, który poszukuje swojej nowej drogi po sk... Recenzja książki Spóźnione pożegnanie

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@kryminal_na_talerzu
2023-08-04
7 /10

Adam Dzierżek to autor lubujący się w nurcie czarnego kryminału i jego trzecia powieść pt. „Spóźnione pożegnanie” zdaje się naprawdę dobrze w to wpisywać. Historia skupia się na detektywistycznym śledztwie w sprawie dziecka, które nawet nie wiadomo czy w ogóle się narodziło – Maks Mejza dostał zlecenie, by wytropić jego losy. Szkopuł w tym, że matka, a zarazem córka klienta żyje w zamkniętej społeczności, możliwe, że jest to coś w rodzaju sekty... Dobrze utrzymany klimat małego miasteczka, w którym tajemnica społeczności zdaje się rozkwitać i brudne, mroczne, a jednak okropnie prawdziwe zagadnienia dotyczące straty i losów dzieci z rodzin patologicznych to elementy, które dobrze ten tytuł charakteryzują. Jest też oczywiście śledczy, bohater z trudną przeszłością i nałogami – z obydwoma równie trudno mu sobie poradzić. A jednak gdzieś tam w głębi to postać prawa, człowiek, w którego poczucie sprawiedliwości nie wątpimy... Akcja powieści toczy się umiarkowanie szybko, ale przyjemnie ciekawi, a kilka solidnych twistów fabularnych faktycznie zaskakuje. To dobra książka, może niepozbawiona niewielkich wad i na pewno nienastrajająca pozytywnie, ale myślę, że warto poświęcić jej chwilę, choćby ze względu na tematy, jakie porusza.

× 2 | link |
@ladypasja
2023-08-26
9 /10

Dziś przychodzę do Was z książką mocną, poruszającą i zmuszającą do refleksji… „Spóźnione pożegnanie”. Adam Dzierżek ukazuje historię Maksa Majzy… byłego policjanta, byłego męża, byłego człowieka z planami na przyszłość. Jego mroczna historia doprowadza go do rozpoczęcia pracy jako prywatny detektyw. Jego pierwsze zlecenie z pozoru dość proste, doprowadza go w samo centrum zła. Będzie musiał się zmierzyć z ludźmi, którzy nie mają nic do stracenia… a ich jedyny cel to niszczenie.

To historia poruszająca wydarzenia, które potrafią złamać człowieka… zniszczyć resztki nadziei na jutro. Adam Dzierżek w niesamowity sposób przedstawia etapy dorastania człowieka… do rodzicielstwa… do funkcji zawodowych… do bycia samym z sobą… do śmierci. To obraz człowieka uwięzionego pomiędzy ucieczką a dążeniem do celu.

Czy można żyć ze świadomością spowodowania śmierci nienarodzonego dziecka? Czy można mieć nadzieję, kiedy zaczyna się wątpić w sens życia? Czy jutro może przynieść nadzieję? Czy drugi człowiek może być wsparciem… nieść ukojenie w cierpieniu?

„Spóźnione pożegnanie”, to historia, która mną wstrząsnęła. Ukazuje wszelki odcienie zła… od zaniedbania, aż po zbrodnię… a w tym wszystkim człowieka bez nadziei. „Jego dotychczasowe mieszkanie przypominało mu sarkofag. Tak samo zwykł je też nazywać w myślach. Sarkofag. Ciemne, mroczne miejsce, w którym co noc składał swe ciało. Pochowane już za życia, bo do stwierdzenia zgonu wcal...

× 1 | link |
AG
@agnieszkawa1
2023-08-12
8 /10

"Trudno opisać, jaki dźwięk wydaje uderzające o beton ciało. Głośny chlupot, jakby jakiś żartowniś spuścił z góry olbrzymi balon z wodą. Tylko że zamiast wody była krew."

Pierwsze zdania jakie napotkacie w tej książce dają nadzieję na lekturę wywołującą gęsią skórkę. Na to liczyłam i to dostałam.
Główny bohater, Maks Mejza nie należy do osób panujących nad swoim życiem. Po tragicznych wydarzeniach i odejściu ze służby próbuje stanąć na nogi otwierając własne biuro detektywistyczne. Pierwszy klient przychodzi z pozoru z łatwą sprawą. Musi tylko odnaleźć dziecko i potwierdzić, że żyje i ma się dobrze. Jednak już sam kierunek w który musi się udać budzi wspomnienia i tylko pcha go do kontynuowania nałogu. Przecież jakoś musi złagodzić ból... Mieszkańcy części wnioski jednak bardziej przypominają sektę niż spokojnych obywateli. Co więcej, szybko okazuje się, że pod okiem pewnego psychiatry z którym uciekła córka klienta, pacjenci leczący się u niego nie zachowują się jakby konsultacje z doktorem szły we właściwym kierunku...
Świetna książka, w której autor dał z siebie naprawdę wiele. Trzyma w napięciu, wywołuje szok i niedowierzanie, a główny bohater nie należy do osób które zasługują na same pozytywne komentarze. Maks wydaje się być człowiekiem skończonym, dlatego też książka robi się jeszcze ciekawsza. Sprawa sprawą, ale czytelnik widząc upadek tego człowieka zastanawia się, czy da radę, czy się sprawdzi i stanie na nogi.
"Spóźnione pożegnanie" to...

× 1 | link |
@book_matula
2023-09-10
10 /10

Jedna z tych książek, gdzie można śmiało napisać krótko, zwięźlej na temat oczywiście pisze to w dobrym sensie. Dzisiejsza recenzja dotyczy najnowszej książki Adama Dzierżek. Autora znam dziki książce „Padlina” i, mam nadzieję, że będzie kontynuacja. Dziś zapraszam do praczy tania „Spóźnione pożegnanie”. Ile jesteście w stanie poświęcić, żeby zapomnieć o przeszłości? Jak bardzo przeszłość może wpłynąć na decyzje, jakie podejmiemy?
Nie będę pisała czy dobre, czy złe były decyzje naszych bohaterów, ale w sumie dało mi do myślenia. Często oceniamy innych zbyt pochopnie, nie analizując, co było powodem tego albo tamtego, ale co najważniejsze to, dlaczego w ogóle decydujemy się zastanawiać nad decyzjami podjętymi przez ludzi, których nie znamy? Jak zawsze, jeżeli chcecie dowiedzieć się o czym jest książka, to zapraszam na strony, gdzie umieszczony jest opis wydawcy. Ja raczej z tych, które nie czytają, bo lubię poznawać daną pozycje od początku. Nie ukrywam, że w momencie kiedy już będziesz wiedział/ła, że masz odpowiednią osobę na celowniku będziecie zdziwieni, ale tego dowiecie się sami.
Pełno tajemnic, a bohaterowie każdy inny każdy wnosi coś takiego, że tak naprawdę nie wiedziałam, czy jest dobrym bohaterem, czy złym. Czekam na kolejne takie historie, bo zdecydowanie warta zarwania nocy.
Polecam


× 1 | link |
@Bibliotecznie
2023-07-28
7 /10
Przeczytane

Trzecia powieść Adama Dzierżka już za mną. Jakie wrażenie wywarła na mnie ta nowa historia i jej bohaterowie? Wciąż zastanawiam się, ile punktów powinna ode mnie otrzymać i wychodzi na to, że muszę rozdzielić ocenę. Jeden zestaw punktów powinna otrzymać fabuła, wątki i finał, a drugi - redakcja i korekta, która w tej powieści ewidentnie przespała to i owo. Ale po kolei...

Maksymilian Mejza to były policjant, który aktualnie rozpoczyna karierę prywatnego detektywa. Kiedy powoli traci już nadzieję na to, że ktokolwiek da mu jakieś zlecenie, zgłasza się do niego mężczyzna, który prosi o odnalezienie córki i jej dziecka. Sprawa wydaje się prosta, więc Mejza przyjmuje ją i wyrusza do miejsca, gdzie może przebywać poszukiwana dziewczyna. Zanim jednak Maks rozpocznie śledztwo, spadnie mu z nieba pod same stopy kobieta, niestety ze skutkiem śmiertelnym, a w pewnej szkole rodzenia konserwator zabije ciężarną. Co łączy te wydarzenia?

Atmosferę w powieści można określić jako duszną i przytłaczającą. Mała miejscowość i zmowa milczenia wśród lokalsów robią klimat. I niesamowita postać księdza, prezentująca kompletnie odmienny niż ten tradycyjny obraz duchownego. Do tego podejrzana "wioska", w której dzieją się dziwne rzeczy i psychiatra, który bardziej szkodzi niż pomaga. Jak dla mnie same plusy i duża motywacja, aby z zapartym tchem gnać przez kolejne rozdziały.

Oprócz Maksa mamy tu kilka innych postaci, które m...

| link |
@aniabex
2023-08-01

„Każdy ma swoja otchłań, (…). Czarną dziurę ukrytą gdzieś w myślach. Dziurę, która rośnie, pochłaniając wszystko wokół… Aż nie zostanie nic poza nią. Wtedy bardzo łatwo jest po prostu do niej… wejść. Poddać się”.

Wszystko się kiedyś kończy. Rzeczy. Ludzie. Relacje. Nie można udawać, że tak nie jest..

Dla Maksa Mejzy miała być to pierwsza sprawa w roli prywatnego detektywa. Rzecz z kategorii tych prostych i intratnych zarazem. Mężczyzna po przerwanej pracy w wydziale kryminalnym i zawikłanych upadkach w życiu osobistym – znieczulony alkoholem, a jednak trzeźwo patrzący w przyszłość – postanawia powstać, zrobić życiowy zwrot i pomóc „komuś” skoro już sobie nie może..
Pierwszym jego klientem okazuje się starszy mężczyzna, zrozpaczony i bezsilny, który zleca detektywowi odnalezienie wnuka, o ile on albo ona.. żyje.. Okazuje się, że córka klienta kilka lat temu zaszła w ciążę, po czym uciekła z domu. Dziś mieszka ze swoim byłym psychiatrą w tajemniczym miejscu na odludziu..

Co się stało z jej dzieckiem?

Na to pytanie odpowiedź ma znaleźć Maks Mejza udając się w „miejsce w pół drogi znikąd donikąd”, by powęszyć, popytać.. Odkryć prawdę, która jak się przekona, osobiście go spoliczkuje, zmanipuluje, złamie, zamroczy, rzuci na kolana i zafunduje cios w splot słoneczny..

Ruszamy więc w „miasto bez duszy” w kolorach szarości i zgniłej zieleni ogarnięte klaustrofobicznym klimatem, gdzie „depresyjna architektura” działa na wyobraźnię,...

| link |
@patrycja.lukaszyk
2023-08-07
8 /10

Przed autorem chylę czoła za rewelacyjnie oddany, małomiasteczkowy klimat. Poczucie wyobcowania, powietrze gęste od tajemnic i nieprzyjazne otoczenie niewielkiej społeczności zostało nakreślone z dbałością o szczegóły, każdy kolejny etap śledztwa detektywa bardzo oddziałuje na wyobraźnię.

Jest to doskonały wybór dla fanów ciężkich, mocnych kryminałów, które pochłaniają czytelnika do ostatnich stron. Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie z Mejzą i autor jeszcze pociągnie jego historię. Polecam! :)

| link |
@Amarisa
2023-07-30
7 /10
Przeczytane

📖 „Czasem jedyną rzeczą gorszą od szukania prawdy jest jej znalezienie.”
📚 "Spóźnione pożegnanie" Adama Dzierżka wydane niedawno nakładem Wyd. Initium za mną. A na blogu czeka już recenzja - więc zapraszam 😊

| link |
@renata.chico1
2024-02-26
7 /10
Przeczytane
@maitiri_books_2
2024-01-01
8 /10
Przeczytane
@gala26
2023-08-20
9 /10
Przeczytane 2023 Moja prywatna biblioteczka Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie Sierpień 2023 Thriller, sensacja, kryminał Wyzwanie 2023
@withwords_alexx
2023-08-20
7 /10
WK
@w_ksiazkowym_zaciszu
2023-08-08
8 /10
@milbookove
2023-08-03
10 /10
Przeczytane
@czytanie.na.platanie
2023-07-31
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2023 Posiadam
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Spóźnione pożegnanie. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl