Sprawdź, czy już jest jasno

Uprzedzam, że jeżeli czyta to osoba, która nie zna 2 pierwszych części to niech zaprzestanie, bo pojawi się spam, a po co zabierać frajdę w poznaniu tego, co się stało z Kariną i Aleksem prawda? Zawsze smucę się, kiedy w moje ręce trafia ostatnia część jakiejkolwiek sagi, a w tym przypadku smutek był ogromny, bo od pierwszej części pokochałam Kotlinę, jakby był moim domem.

Wielki szacunek dla każdego autora, który musi napisać finalny tom, ponieważ cała akcja od pierwszej kartki, pierwszej części trzyma Ciebie w takich emocjach, że głowa mała, więc taki poziom, a nawet większy trzeba zachować i tutaj macie to wszystko. Genialne zakończenie i można powiedzieć/napisać, że humanitarne w stosunku do kawalera Aleksa, bo ja to bym te 4 litery przetrzepała (żart), ponieważ jestem fanką Kariny.

Ostatnia część Mrocznej Serii z Kotliny Kłodzkiej to fantastyczne zakończenie, ale i przygoda. Znajdziecie w niej emocje na wysokim poziomie, ale co mnie najbardziej cieszy to wątek, który mówi o przemocy, jaką doświadczyła bohaterka. Powinno mówić się o tym najgłośniej, jak to tylko możliwe. Bez względu, ile minie od premiery dla mnie to będzie MUST HAVE dla każdej osoby, która jest lub może być w związku który może zagrozić jej życiu psychicznemu, fizycznemu. Jak przez to przeszła? Udało jej się uciec z toksycznego związku? Co było z obrazami nie tak? I wiele innych pytań musicie się sami dowiedzieć, ale nie pożałujecie.

Jes...

[ Ocena trylogii]

Do niedawna Kotlina Kłodzka kojarzyła mi się przede wszystkim z kopalnią uranu oraz katastrofalnymi powodziami. Jednak teraz po przeczytaniu "Mrocznej serii z Kotliny Kłodzkiej" Iny Nacht, to właśnie z tą trylogią będę kojarzyła ową krainę.

Nie chcę się za bardzo rozpisywać o całej serii aby nie zdradzić ważnych wątków poszczególnych tomów, jednak ważną rolę odgrywa w niej młoda Pani sierżant Karina Maj, która nie jest traktowana "po koleżeńsku" przez swojego partnera po fachu co nie odbija się dobrze na jej zdrowiu. Osada Białe, przyciąga swoim urokiem turystów a jednak po jakimś czasie czują się w niej nieswojo, przytłoczeni jej atmosferą i realistycznymi acz niekoniecznie przyjemnymi wrażeniami, które zaczynają prześladować ich w trakcie snu. Czy to tylko ich wybujała fantazja, która płata figle czy taż mgły unoszące się nad Doliną mają w tym swój udział? Worek z kośćmi, zaginiona młoda dziewczyna, utalentowani młodzi ludzie, spa i "Kościół", co oni mają że sobą wspólnego? Musicie koniecznie przeczytać, gdyż nie udało mi się wpaść na rozwiązanie zagadki tego kryminału, który od pierwszych do ostatnich stron trzyma czytelnika w swoich ryzach. Jestem pod wrażeniem fabuły, jej mroczności, pokręconych zależności międzyludzkich i finału. A to nie jest książka z serii "Księżniczkowych". Pamiętajcie.
Gorąco polecam i mam nadzieję, że autorka pokusi się o napisanie kolejnej serii w podobnym klimacie.