Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan

Krystyna Gucewicz
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

W Polskę jedziemy! Elitarny Sopot, szokujące nagością Chałupy, malowniczy Kazimierz, zwariowane Zakopane, roztańczony Ciechocinek. Jak w kalejdoskopie pojawiają się modne miejscowości, znane twarze, wielkie nazwiska. Dokąd jeździli i gdzie się bawili artyści ze świata kina: Janusz Majewski, Andrzej Łapicki, Bogumił Kobiela, literaci: Stefania Grodzieńska, Stefan Kisielewski, a wreszcie muzycy, satyrycy oraz ikony świata mody: Maria Koterbska, Eryk Lipiński i Barbara Hoff?

Dlaczego w Rabce rodziły się najlepsze pomysły na książki? Czym kusiły artystów Bieszczady, a czym pociągały Mazury? Co oferowała wczasowiczom polska Palm Beach? Co myślała o tym wszystkim córka Stefana Żeromskiego, a co Kalina Jędrusik? Jak wyglądał ślub Zbyszka Cybulskiego i czy Leopold Tyrmand naprawdę nosił czerwone skarpetki? Dlaczego Tym wie lepiej? I skąd ten pomysł, że Osiecka lubiła krokodyle?

Książka Krystyny Gucewicz to nie tylko fascynująca podróż do miejsc, w których czas wolny spędzała śmietanka towarzyska PRL-u, to przede wszystkim pretekst do snucia barwnych i humorystycznych opowieści o ludziach i ich stylu życia w tych mało artystycznych czasach.

To gęsty od zdarzeń, anegdot i faktów patchworkowy reportaż z pamięci. I… PRL w pigułce.

"Gucewicz ma oko na Polskę Ludową. Czyta się tę książkę jak dobrze zmrożoną wódkę."

Jerzy Iwaszkiewicz

Data wydania: 2021-06-16
ISBN: 978-83-287-1676-6, 9788328716766
Wydawnictwo: Muza
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 448
dodana przez: chudini0505

Autor

Krystyna Gucewicz Krystyna Gucewicz
Urodzona 27 czerwca 1947 roku w Polsce
Krystyna Gucewicz-Przybora ps. Ewa Mińska – polska dziennikarka, krytyk sztuki, satyryk, recenzentka teatralna, reżyser. Pisze scenariusze widowisk teatralnych, programów telewizyjnych, filmów. Wykładowczyni na uniwersytecie, poetka i pisarka. By...

Pozostałe książki:

Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan Przytul mnie, Tabletki na miłość Serce na smyczy Wiersze nieprzytomnie miłosne Jeszcze wczoraj miałam raka Notes Krystyny Gucewicz, czyli Fołtyn w śmietanie Aria motyla Dlaczego się kochają czyli Życie na różowo HBO na stojaka od przodu i od tyłu Kocham cię Kocham cię : wiersze kardiologiczne Nagie wiersze Pogrzeb wróbla Szymon Szurmiej Wtorek z kremem waniliowym Z miłości Zaczekaj na koniec deszczu
Wszystkie książki Krystyna Gucewicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wakacje, o których opowiada się legendy

WYBÓR REDAKCJI
1.07.2021

Książka Krystyny Gucewicz przypomina półkę zastawioną po brzegi przywiezionymi z wakacji bibelotami. Tu Sopot, tam Ustka, tu Mazury, tam Zakopane, a trochę dalej Bułgaria – nasze socjalistyczne Lazurowe Wybrzeże (s. 183) i szczyt marzeń – Jugosławia. Na prawo festiwal, na lewo drugi, pomiędzy nimi jeszcze jeden. Dużo tego. Mnogość nazwisk – tych n... Recenzja książki Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan

@OutLet@OutLet × 23

Tyle samo prawd ile kłamstw...

14.06.2021

Lektura wywołała we mnie mnóstwo ambiwalentnych odczuć. Z jednej strony bywał to wspomnień czar i sentymenty z czasów dzieciństwa, ale z drugiej solidna irytacja, bo to dowcipasy niezbyt wysokiego lotu, plotkarstwo godne pisma „Fakt” i zwyczajne fantazje, okraszone pogardliwą drwiną i złośliwościami. I tak, ze skrajności w skrajność, przez całą – ... Recenzja książki Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan

@Meszuge@Meszuge × 8

Kolorowy świat gwiazd szarego PRL-u

12.06.2021

Ach, ten PRL! Tak z tym systemem walczyliśmy, tak chcieliśmy się go pozbyć, a wciąż go wspominamy i to z jakim rozrzewnieniem. To z pewnością nieodparty urok idylli dzieciństwa i idealizowanie czasów młodzieńczych. Nieważne jak skromnie i ubogo, czasy pierwszych miłości i westchnień zawsze będą najszczęśliwszymi. Jerzy Iwaszkiewicz napisał o tej ... Recenzja książki Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan

@czyleciznamipilotka@czyleciznamipilotka × 6

Wakacji czar...

31.07.2021

Bardzo lubię takie wspominki.. Pamiętam czasy PRL-u, wiem jak trudno było zwykłemu pracownikowi wyruszyć na takie piękne wakacje..., nie każdego było stać na wypady do słynnych kurortów. Lecz pracownicy zakładów mogli udać się na wczasy z funduszu zakładowego, też było super, lub tak nam się wydawało. Pani Krystyna Gucewicz zabiera nas teraz na ws... Recenzja książki Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan

@maciejek7@maciejek7 × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Betsy59
2021-07-15
6 /10
Przeczytane 2021

Książkę tą otrzymałam od Let Me Read, jeszcze raz dziękuję! Piękne, prawie albumowe wydanie, doskonałe zdjęcie na okładce: Irena Jarocka w „dzwonach” jak żagle na żaglówce. Też miałam kiedyś takie „dzwony” i taką figurę! Ech… W środku również dużo zdjęć „z epoki”, w tym własne autorki. „Wakacje gwiazd…” umożliwiły mi przyjemny powrót do lat dzieciństwa i młodości w pogodnej, urlopowej odsłonie.

Opisane tu są główne kierunki wakacyjnych peregrynacji gwiazd czasów powojennych a także historia miejsc, które były (i są nadal są) modne jako kurorty na lato i zimę. Cytowanych jest mnóstwo anegdot z pamiętników bywalców- aktorów, pisarzy, poetów, artystów, nie będę ich wszystkich wymieniać, bo zrobili to inni, ale są to nie byle jakie postaci.

Jednak zaczęło się nienadzwyczajnie. Autorka starała się, aby była to pozycja rozrywkowa i czuć te starania, zwłaszcza na początku. Te dowcipy z dłuuugą brodą, tłumaczenia oczywistych rzeczy, że nie było Internetu, towarów w sklepach, że ludzie nie mieli samochodów… Myślę, że każdy czytelnik tej książki to wie, jeżeli nie z autopsji, to z opowieści rodziców. Jednak im dalej, tym lepiej. Narracja staje się bardziej potoczysta, pojawiają się fakty i anegdoty, których nie znałam. Najbardziej podobała mi się ostatnia część, o Sopocie. Może dlatego, że autorka opowiada głównie z autopsji, więc czuć ducha tamtych czasów. Są też cytowane wspomnienia z lat tuż powojennych, o osadnictwie w Sopocie jako „ziem...

× 18 | Komentarze (1) | link |
@coolturka104
2021-07-20
7 /10
Przeczytane

"Wakacje gwiazd w PRL" to prawie pięćset stron niesamowitych historii, zabawnych anegdot, które zyskały miano kultowych, nastrojowych zdjęć i cudownych zakątków, które znaleźć można w naszym pięknym kraju.

Jestem typem, który bardzo często inspiruje się ciekawymi miejscówkami z kart czytanych książek. Już kilka takich podróży za mną. Gdy tylko zobaczyłam tę pozycję, pomyślałam, że to będzie rewelacyjna przygoda.

Autorka nie tylko zabiera nas w bajeczną podróż do ekscytujących miejsc, gdzie bawiła się i bywała ówczesna śmietanka towarzyska. Serwuje nam również niezapomnianą podróż w czasie w samo jądro Polski Ludowej oraz przypomina nam, że o znanych i lubianych warto pamiętać, bo byli tacy nie bez powodu.

A jakie miejsca ukochali szczególnie?
Spacer po molo w Sopocie, randka pod Giewontem, hulanki w Krynicy, romans w Ciechocinku czy szampan w Kazimierzu.
"Bo w naszym kraju też jest jak w raju".

Tej książki nie sposób przeczytać na raz. Spędziłam z nią kilkanaście miłych wieczorów, delektując się nią powoli i z uwagą, odkrywałam nowe zakątki, a te dobrze mi znane poznawałam z innej perspektywy.

Książka została przepięknie wydana, powiększony format, a w środku mnóstwo, ale to mnóstwo fotografii. Trzymając ją w ręku odnoszę wrażenie, jakbym dopuszczona została do sekretnego dziennika, pełnego najpiękniejszych wspomnień.

× 7 | link |
@maciejek7
2021-07-31
8 /10
Przeczytane

Bardzo lubię takie wspominki..
Z pewnością będę do tej książki wracała, lubię wspomnienia i cieszę się, że trafiłam na tę pozycję

× 6 | link |
@agulkag
2021-06-28
Przeczytane

Ciechocinek, Zakopane, Rabka, Krynica i wiele, wiele innych atrakcyjnych miejscowości, które były chętnie odwiedzane przez gwiazdy małego i dużego ekranu. A co za tym idzie anegdoty, zabawne sytuacje oraz takie, które są wspominane do dziś i obrosły legendą. Oj kolorowy był ten świat w tych siermiężnych czasach. I artyści byli znacznie bardziej dostępni niż obecne gwiazdy. Teraz bez ochrony ani rusz, a wtedy i autograf bez dzikich kolejek i na spacerze można było kogoś spotkać. Ta książka to w sam raz lektura na rozpoczynające się wakacje, a może i na podróże śladami aktorów, piosenkarzy, literatów z minionego okresu. Wyjątkowa podróż sentymentalna.

× 3 | link |
CZ
@czytac.lubie
2021-06-13
8 /10
Przeczytane Posiadam

W Polskę jedziemy - fakty i anegdoty! To relacje znanych osób świata kultury.

Co robiły elity odwiedzające Ciechocinek? Dlaczego w Rabce rodziły się najlepsze pomysły na książki? Czym kusiły artystów Bieszczady? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w tej książce.

"Wakacje gwiazd w PRL. Cały ten szpan" to fascynująca podróż do miejsc, gdzie czas wolny spędzała śmietanka towarzyska PRL- u, to barwne opowieści o ludziach kultury, ich stylu życia.

W książce zamieszczone wiele czarno-białych fotografii. Znajdziemy tu także dowcipy z czasów PRL (jeszcze dziś wywołujące uśmiech).

Ta książka to "Kolorowy świat w szarej Polsce Ludowej. Spacery po molo w Sopocie, randki pod Giewontem, hulanki w Krynicy, szampan w Kazimierzu".

"Przygody są i były. A ozdrowieńcze działania dancingu z blondynką, z dodatkiem koniaku - rzecz oczywista, to podstawa kuracji".

Bardzo przyjemna lektura, wywoła nieraz uśmiech na Waszych twarzach :) Polecam na wakacje!

× 1 | link |
@marta582_82
2021-06-29
8 /10

"Uzdrowiska, wiadomo: szczypta zdrowia, setka wódki, gram przyjemności, no i coś się zobaczy przy okazji."
Nie wiem jak wy, ale ja im jestem starsza, to z coraz większym sentymentem myślę o tym, jak to było kiedyś. Dlatego "Wakacje gwiazd w PRL" idealnie trafiło w moje gusta, pięknie wydane, pełne anegdot, wspomnień i ciekawostek, sprawiło mi dużo przyjemności. Oczywiście do lektury trzeba podejść z dystansem, bo wiadomo, że w czasach PRL, nie było tak pięknie i kolorowo, ale z drugiej strony, ta książka nie stara się być źródłem historycznym, tylko rozrywką i okazją, aby powrócić do lat młodóści i beztroski. Dla jednych będzie ona sentymentalną podróżą, a dla drugich pretekstem aby dowiedzieć jak ich rodzice czy dziadkowie spędzali wakacje. I mimo, że nie jest to lektura dla wszystkich, to i tak jest godna uwagi.

× 1 | link |
@ewfor
2021-07-03
7 /10
Przeczytane

Lata 60., 70., 80. to dla niektórych osób prawie prehistoria (ha ha ha), ale ja urodzona w latach 60 wiele jeszcze pamiętam z tamtego okresu. I muszę przyznać, że chociaż moja rodzina nie była z tych znanych, to wakacje w PRL wspominam bardzo ciepło i z sentymentem.

Kiedy zobaczyłam zapowiedź tej książki, od razu wiedziałam, że MUSZĘ ją przeczytać, chociażby dlatego, aby zobaczyć jak bardzo moje wakacje różniły się od wakacji moich idoli, a jeżeli nie idoli to ludzi „wielkiego świata estradowego”. I wiecie co, niewiele się różniły, poza tym, że kiedy ja miałam 10, 15 lat to oni byli już w wieku 30, 40.

Oczywiście moich rodziców nie było stać na drogie, znane pensjonaty czy hotele, raczej spędzało się urlop na wczasach zakładowych FWP (Fundusz Wczasów Pracowniczych) ale i tak miło było mi wrócić do tego okresu.

Jeśli chodzi o śmietankę estradowo-literacką i jak góry to oczywiście Zakopane ze znanymi pensjonatami, w których czas spędzała często śmietanka kulturalna Polski.

Ciechocinek to miejsce słynne nie tylko z walorów uzdrowiskowych, ale z potańcówek i dancingów. Tak jak Zakopane czy Sopot nie były dla każdego, tak Ciechocinek wydawał się luksusem dla każdego, czyli dla mas, ludu pracującego miast i wsi. Trochę to brzmi propagandowo, ale tak było. Można tam było również spotkać wielu artystów, zatańczyć do śpiewanych oczywiście na żywo piosenek Jerzego Połomskiego („Cała sala śpiewa z nami”...

| link |
@edyta.kyziol
2021-06-28
10 /10
Przeczytane

Gdy zobaczyłam tytuł tej książki, jej okładkę, od razu wiedziałam, że muszę ją mieć.
Mam ogromny sentyment do czasów PRL-u. Nie, żebym za nim płakała i tęskniła. Nic z tych rzeczy. Lata 80 (bo tylko te pamiętam) kojarzą mi się z beztroską, zabawą, domem rodzinnym, wakacjami u babci na wsi czy wczasami z zakładu pracy mamy lub taty nad morzem, koloniami w górach, kolejkami w sklepach, w których mama mnie stawiała a sama w tym czasie pewnie załatwiała inne ważne rzeczy, kartkami na żywność, graniem w gumę, zabawami w chowanego, podchody, jazdą na rowerze, zimą na sankach i łyżwach po ulicy (samochodów u nas na ulicy nie było ;-)) i z wieloma jeszcze innymi rzeczami. To były takie czasy, że ten, kto ich nie przeżył, nie jest sobie w stanie tego wyobrazić.
No bo czy teraz jakiś rodzić podawałby swoje dziecko do pociągu przez szybę? A mnie tak podawali. Pamiętam, że jechaliśmy wtedy do Międzyzdrojów. Cudowne wczasy z Huty Katowice. Miałam może 6 czy 7 lat. Peron wypchany po brzegi rodzinami pracowników. I nagle podstawiają pociąg. I teraz już nikt nie patrzy na nikogo. Normalnie prawo dżungli :-) Jak ja sobie to przypomnę, to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Wtedy do śmiech mi nie było. Ale sorry, taki był PRL.
Krystyna Gucewicz w swojej książce doskonale oddała klimat tych czasów. Nawet znalazło się zdjęcie (str.16) gdzie ludzie do pociągu wchodzą przez okno. I jak to zaznaczyła autorka, już samo dostanie się do pociągu było przygodą. To, że się miało bilet, ...

| link |
@madbed
2021-07-08
8 /10
Przeczytane

Autorka zaprasza nas w podróż po PRL-u w pigułce.
Szokujące golizną Chałupy, Sopot dla bogatych, szalone Zakopane, malowniczy Kazimierz, roztańczony Ciechocinek.
Rabka, Mazury, Bieszczady to część miejsc gdzie gościły i bawiły elity i cała śmietanka towarzyska.
Autorka serwuje nam dużą dozę humoru, anegtoty związane z miejscami, osobami. Przedstawia nam znanych artystów z innej strony, bardziej na luzie, z poczuciem humoru, młodzieńczym szaleństwem.
Świetny reportaż wzbogacony o zdjęcia, wycinki, anegdoty,fakty w pigułce.
Autorka stworzyła piękny powrót do przeszłości. Niczym paparazzi dzisiejszych czasów.
Krystyna Gucewicz idealnie oddała klimat tamtych lat, czasu gdzie mało się miało, a szalało na całego.
Dla mnie książka idealna. Uwielbiam tamten okres, może niewiele pamiętam bo byłam dzieckiem, ale miałam to szczęście, że rodzice zadbali by w domu była muzyka tamtych lat, książki i "Stare kino" w telewizji😉
Dla mnie piękne wspomnienia, a książkę polecam nie tylko tym, którzy w PRL żyli, ale i tym którzy chcieliby poznać jego fenomen.

| link |
@malgosialegn
2021-07-19
7 /10
Przeczytane
BL
@Blueberry_cake13
2021-07-19
6 /10
Przeczytane
@justyna_
2021-07-08
5 /10
Przeczytane
@w_swiecie_ksiazek
@w_swiecie_ksiazek
2021-07-05
6 /10
Przeczytane
@daka_portal
2021-07-04
8 /10
Przeczytane
@toptangram
2021-06-30
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

- Dlaczego Robin Hood?
- Bo nic nie jadł...
O raju wódka w spraju!
- Dlaczego ryby nie mówią?
- Bo maja pełno wody w ustach.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl