Recenzje

Brak krwi

6.01.2021

Wiele dobrego słyszałam o Jo Nesbo, a ,,Więcej krwi" jest moją pierwszą przeczytaną książką jego autorstwa. Jak ją oceniam? Po pogłoskach o Nesbo spodziewałam się dużo, przyznaję to otwarcie. ,,Więcej krwi" nie jest kryminałem samym w sobie. Opowiada o historii Jona Hansena, który sprzeciwił się narkotykowemu królowi Oslo- Rybakowi. Od tego czas... Recenzja książki Więcej krwi

@werka751 × 2

Więcej krwi

18.10.2020

Swoją przygodę z Jo Nesbø rozpoczęłam od książki "Krew na śniegu". "Więcej krwi" to kontynuacja. Pierwsza część bardzo przypadła mi do gustu. Jon zdradza największą szychę narkotykową w Oslo - Rybaka. Człowieku ten trzęsie całym Oslo. Bohater chce uciec przed śmiercią. Trafia do Norweskiej wioski Kåsund położonej na dalekiej północy. W wiosce poz... Recenzja książki Więcej krwi

@Rece_pelne_ksiazek

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae

2021-04-07

5 /10

Przeczytane Thriller/kryminał/sensacja Mam w domu 📚

Więcej pitu, pitu.

Kontynuacja bestsellerowej "Krwi na śniegu" (tak sobie wmawiajcie, czyli marketing wiecznie żywy). Druga część jest na podobnym poziomie co pierwsza, szału nie ma. Główny bohater, Jon, musiał się ewakuować z miasta, żeby uniknąć zemsty Rybaka, ale macki tego przegangstera sięgają wszędzie. Nawet na norweskie zadupiewa, gdzie renifery strzykają kolanami.

Kogoś tu chyba wzięło na romantyczne uniesienia. Nie do końca leży mi ten klimat.

× 16 | link |

@anetakul92

2019-12-06

4 /10

Przeczytane

Kolejna książka Nesbo nie na miarę tego autora! Tym razem historia Jona, który zaszywa się z dala od swoich kłopotów. (Przynajmniej tak mu się wydaje)

Jest to drugi tom powieści, ale historia jednak należy do innego bohatera. Może niestety być to mylące. Pomimo zakończenia pierwszego tomu, Nesbo przekonał nas, że wszystko jest możliwe w jego powieściach.
Historia mimo, że ciekawie napisana, to równie przewidywalna co poprzednia. Mamy tutaj do czynienia z inteligentniejszym bohaterem, ale Harrym Hole to on nie jest i nie ma co tego ukrywać.

W historii nie brakuje akcji, ciekawych momentów, ale zdecydowanie książkę uważam za słabą. Romantyczny wątek tejże powieści mógł zanudzić czytelnika, zważywszy również na brak chemii między bohaterami. Do tego przewidywalne zakończenie!
Czy Nesbo ma nas za półgłówków czy sam jest tak ograniczony?! Rozczarowanie, rozczarowanie i jeszcze raz to samo.

× 5 | link |

@Rudolfina

2020-01-19

5 /10

Przeczytane No można, ale...

JO NESBO ROMANSUJE (MOŻE NIECH WRÓCI DO PISANIA KRYMINAŁÓW, PLIZ)

Jeśli spodziewaliście się kolejnej powieści kryminalnej, to z góry uprzedzam, że źle trafiliście. Chociaż bohaterem jest uciekający przed wysłannikami swego bossa „cyngiel mafii”, to pogoni w tym tyle, co w wyścigach ślimaków. Tak samo też ślimaczy się akcja, niebezpiecznie skręcając w kierunku powieści obyczajowej.

Jeśli nie jesteście fanami Jo Nesbo, to broń Boże nie sięgajcie po tę książkę jako pierwszą autora - skutecznie Was do niego zniechęci. Jeżeli jesteście – to, oczywiście, musicie przeczytać. Choćby po to, żeby się przekonać, że największym mistrzom zdarzają się wpadki.

× 5 | link |

@eR_

2019-12-19

4 /10

Przeczytane Posiadam Współpraca

Jon ucieka przed zemstą Rybaka, najważniejszego gangstera w Oslo, którego zdradził. Kieruje się na daleką północ Norwegii i ukrywa się w leśnej czatowni, gdzie pomaga mu tylko Lea, samotna matka i jej syn, Knut. Słońce północy, które nigdy nie zachodzi, powoli doprowadza mężczyznę do obłędu, a ludzie Rybaka są coraz bliżej...Tyle dowiadujemy się z okładki.

Sama powieść napisana jest jakimś dziwnym stylem, który w jednym momencie skłaniał mnie do obracania kolejnej strony, a z drugiej powodował chęć rzucenia książki w kąt i do zapomnienia o niej.
Powoli i mozolnie wspinamy się na tą górę.
Szczyt daje pewną satysfakcję, ale bez żadnych rewelacji.
Jestem rozczarowany i na jakiś czas skończę z kryminałami jako takimi.
Więcej krwi - tytuł do czegoś zobowiązuje, ale to zaledwie parę kropel.
To tyle.Kto lubi, ten wręcz usypiający styl powieści norweskiego pisarza, może przeczytać. Ja zasnąłem i nie wiem kiedy się obudzę.

× 1 | link |