Wiele demonów

Jerzy Pilch
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Wiele demonów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

- Wszyscy lubimy i umiemy snuć narracje, ale jak pan opowiada to jest prawdziwe święto opowieści! - mówi prezes Tlołka do organisty Somnambulmeistra.
Najnowsza powieść Jerzego Pilcha jest właśnie takim prawdziwym świętem opowieści – mądrej i rozbuchanej, snutej arcybogatym językiem, pełnej zaskakujących zdarzeń i smakowitych detali, pogrążonej w magicznej atmosferze, panoramicznej niczym „Sto lat samotności”, zaludnionej tyleż swojskimi, co dziwacznymi, osobliwie zabawnymi postaci, jakich pozazdrościłby Fellini z „Amarcordu”, a zarazem mówiącej o sprawach ważnych, najważniejszych, ostatecznych.
Pilch przenosi nas w tuż postalinowskie czasy lat pięćdziesiątych, do Sigły, położonej - jakże by inaczej - na ukochanym przez autora luterskim Śląsku Cieszyńskim.
Do miasteczka – ku powszechnemu zdumieniu – zjeżdża Jula Mrakówna ze swym katolickim narzeczonym. Kto ją przenocuje? Bo przecież nie wstrząśnięty ojciec, pastor Mrak! Co stało się z jej siostrą Olą, w tajemniczy sposób zaginioną? Żeby ją chociaż porwali esbecy, ale towarzysz Goniec zaprzecza! Czy miejsce jej pobytu wskaże Fryc Moitschek, który nawet jak nie był stuprocentowym cudotwórcą – miał dar? Kim jest mężczyzna w czarnym owerolu, który wszedł do willi świętej pamięci doktora Nieobadanego i nie wyszedł?
Dawkując czytelnikom sekrety i - po części sensacyją - intrygę, Pilch zagląda zarówno do domów jak i do głów swych bohaterów, bywa tyleż czuły i delikatny, co pikantny i bezlitosny, dowodząc, że człowiek sam sobie zagraża, a jak człowiek sam sobie zagraża - nie ma gorzej…Z charakterystycznym „pilchowym” humorem snuje zwykłe-niezwykłe historie mieszkańców Sigły, a zewsząd słychać, ten co zawsze, głęboki i majestatyczny oddech kosmosu nad dachem.
Ów „oddech” – pytania o sens życia, śmierci, wiary, Boga, miłości, cierpienia, o sens wielu demonów, które nasze historie opowiadają – unosi się nad całą powieścią, pełną niezapomnianych sytuacji, wysnuwanych często z pozornie nieznaczącego zdarzenia. Chichoczemy czytając jak pan Naczelnik usiłuje pocałować w rękę histerycznie niechetną temu starkę Zuzannę, jak ucztują i kłócą się nad trumną pana Wzmożka, której nie sposób wynieśc z domu, jak grają na grzebieniach i butelkach: Tango zatrata. Tango bakelit i tango szkło.
Niepostrzeżenie, raz po raz, ten chichot zmienia się w charkot, śmiech więdnie nam w gardłach, także przy zaskakującym, niesamowitym zakończeniu powieści. Nie ma już tamtego świata. I naszego też kiedyś nie będzie. Nas nie będzie. Nie chcemy tego wiedzieć, choć każdy musi się wreszcie z tym zmierzyć. I Pilch swoją ważną, całkiem niewesołą książką–księgą w przejmujący sposób nam w tym pomaga.
I jest tak, że wreszcie rozumiesz starych pisarzy, którzy pisali o niepojętej rozpaczy zostawienia wszystkiego. Pożegnaj sosnę na piaszczystym wzgórzu, pożegnaj smagłe ciało, pożegnaj hokej, pożegnaj sztruksową marynarkę – teraz rozumiesz; tysiąc razy lepiej było, jak się nie rozumiało. Żyjesz? Tak jest! Umieranie zaczęło się na dobre.

Data wydania: 2013-04-17
ISBN: 978-83-63387-92-1, 9788363387921
Rodzaj: e-book
Wydawnictwo: Wielka Litera
Nagrody: Nagroda Literacka Gdynia (Zwycięzca)
Stron: 480
dodana przez: Jagrys
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Jerzy Pilch Jerzy Pilch
Urodzony 10 sierpnia 1952 roku w Polsce (Wisław)
Polski pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do 1999 był członkiem zespołu redakcyjnego Tygodnika Powszechnego, następnie publikował felietony na łamach kolejno Hustlera, Polity...

Pozostałe książki:

Pod Mocnym Aniołem Moje pierwsze samobójstwo i dziewięć innych opowieści Miasto utrapienia Spis cudzołożnic Bezpowrotnie utracona leworęczność Narty Ojca Świętego Marsz Polonia Pociąg do życia wiecznego Portret młodej wenecjanki Inne rozkosze Tysiąc spokojnych miast Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym Wiele demonów Dziennik (mk) Zuza albo czas oddalenia 7 x miłość Inne ochoty. Jerzy Pilch w rozmowach z Eweliną Pietrowiak. Część 2 Tezy o głupocie, piciu i umieraniu Zawsze nie ma nigdy Żółte światło 9 Wigilii Rozpacz z powodu utraty furmanki Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej 60 felietonów najjadowitszych Drugi dziennik. 21 czerwca 2012- 20 czerwca 2013 Pretensja o tytuł jest jedyną, jaką mieć tu można Sobowtór zięcia Tołstoja. Trup ze złożonymi skrzydłami (zestaw 2 książek) Trzeci dziennik Widok z mojego boksu Autobiografia w sensie ścisłym. A nawet umownym Smak wolności Żywego ducha 10 x miłość Monolog z lisiej jamy Opowieści wigilijne Pokaz prozy Projekt mężczyzna Akt. Tom 2 Indyk beltsville. Opowiadania zebrane TALENTE UND OBSESSIONEN DES PATRYK W.
Wszystkie książki Jerzy Pilch

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

SEKRET LUDZKIEGO ŻYCIA

WYBÓR REDAKCJI
26.06.2021

"W połowie minionego wieku na siglańskiej poczcie pracował Fryderyk Moitschek, który znał sekret ludzkiego życia, wiedział, ku czemu zmierzamy i co będzie po śmierci. Wierzyła w niego tylko garstka, choć wszystko, co głosił, a raczej wszystko, co odczytywał z grubego skoroszytu, zgadzało się co do joty. Ludzie umierali, chorowali i zdrowieli wedle... Recenzja książki Wiele demonów

@czerwonakaja@czerwonakaja × 7

Wiele opowieści, wiele wrażeń

19.05.2013

Są autorzy, którzy wydają nawet kilka książek rocznie i są pisarze, na których publikacje czeka się latami. Z utęsknieniem, dodajmy. Do tej drugiej grupy należy Jerzy Pilch, oto bowiem po pięciu latach milczenia (nie licząc Dziennika) ukazała się jego nowa powieść. Czy warto było czekać? Tym, którzy lubują się w pilchowej frazie, karmią się pil... Recenzja książki Wiele demonów

@Agnesto@Agnesto × 1

"Wiele demonów"

25.04.2014

Autor w tej książce posługuje się barwnym językiem, bawi się nim wręcz. Wyciska z niego wszystko co tylko możliwe, żeby dobrze wszystko opisać, żeby nam uzmysłowić zaistniałe fakty a tym samym utrudnić nam czytanie. Po przeczytaniu tylu stron i to takim obfitym językiem, momentami czułam się zmęczona. Chociaż z drugiej strony, sanowi pewnego rodzaj... Recenzja książki Wiele demonów

@Redcherry@Redcherry

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mikakeMonika
2022-09-11
8 /10
Przeczytane E-book

Styl pisania wydawał mi się podobny do Tokarczuk. Podobało mi się to.
Książka magiczna na wiele sposobów. I wciągająca. Nawet nie wiem, kiedy przeczytałam.
Znakomity, w dziesiątkę, opis ludzkich zachowań.
A cudowna przyjaźń sióstr przywołała piękne wspomnienia mojej licealnej przyjaźni.
Ech, demony, demony...

× 20 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2021-01-02
8 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

"Ach zbyt Boże rzadko, zbyt rzadko odkręcasz kurek z gazem rozweselającym"

Powiedzieć że przy czytaniu tej książki z mojego wnętrza wyrywały się kolejno i bez kolejności "śmiech, rechot, kwik, wycie" to nic nie powiedzieć :). No może poza wyciem, śmiech, rechot, nawet kwik się zdarzał :) Strasznie straszna jest przyszłość, kiedy wiadomo, że nic już pan nie napisze panie Jerzy, a jeszcze gorsze jest to, że nawet nie będzie pan wiedział jak mi ogromnie z tego powodu przykro. 🥺

Była to bardzo akuratna książka na czas wolny od pracy i codziennych obowiązków. Mimo że właściwie wcale nie była śmieszna, wręcz miejscami straszna była, to jednak kunszt pisarski Pilcha pozwolił obserwować dzieje mieszkańców Sigły z należytą dozą zainteresowania, a nawet większą niż należytą 😃 Moje ulubienice, Ola i Jula, córki pastora i pięknej pastorowej które mimo dwóch lat różnicy, rozumiały się bez słów, jak bliźniaczki. Listonosz i wizjoner w jednym, Fryc Moitschek, który widział co jest w paczce bez otwierania jej. Sam pastor Mrak, ucieleśnienie dobrych uczynków. Rodzina Wzmożków, gdzie "olimpijska forma", nawet po śmierci nie chciał opuścić swojego wymuskanego domu i wielu wielu innych nie mniej dziwacznych, a jednocześnie zupełnie normalnych postaci zasiedlająca tę niewielką miejscowość zagwarantowała mi wspaniałą rozrywkę.

Znajdą w niej też coś wielbiciele kotów, rozważania na temat : czy można przygarnąć kota zabitego wroga ludu, rewelacyjne (w tym miejscu wyrw...

× 11 | Komentarze (1) | link |
@jatymyoni
2020-06-19
7 /10
Przeczytane L. polska Audiobook Dobra ksiązka

Lata pięćdziesiąte, Śląsk Cieszyński, mała osada protestancka w pobliżu Wisły i jej barwni mieszkańcy, tak można by w skrócie streścić książkę. Mamy w niej wątki kryminalne, polityczne, religijne i obyczajowe. Ot taka sobie zwykła mieścina, ale czy na pewno zwykła? Małe mieściny tworzą ludzie, którzy nawzajem się świetnie znają i każdy o każdy wie wszystko lub myśli, że wie. Każda mieścina ma ludzi ważnych lub niezwykłych, na których skupia się uwaga ogółu i ich problemy stają się problemami ogółu, ma swoje tajemnice, niedopowiedzenia, ale i szepty. Każda ma własne demony i anioły. Pilch, wywodzący się właśnie z takiej mieściny, przedstawia nam życie małej osady i jej mieszkańców, oraz demony, które tą osadą targają.
Jej atutem jest piękna narracja, oraz genialnie i bardzo obrazowo zakreślone postacie. Każdą z nich targają jakieś demony, ale czy nami nie targają? Tak jak w powieści najczęściej z tych demonów nie zdajemy sobie sprawy. Może warto im się przyjrzeć? Książka jest pełna liryzmu, ale i dramatyzmu, brutalnej rzeczywistości, ale i magii, humoru, ale i rzeczy ważnych., ze swoistą atmosferą, przeplatającą się teraźniejszością i przeszłością w gawędzie narratora mocno oddziałuje na wyobraźnię.
Polecam wszystkim, którzy lubią ciekawą prozę. Jak w zwykłym życiu można odkryć wiele niezwykłości. W wykonaniu Jerzego Radziwiłowicza słuchałam ją z wielką przyjemnością. Śląsk Cieszyński, jak całe góry są mi bliskie i lubię zagłębiać się w ich magię. Czy my tak bardz...

× 9 | Komentarze (2) | link |
GO
@goornik
2023-12-19
7 /10
Przeczytane
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2021-06-26
10 /10
Przeczytane
@abdita
2019-11-22
6 /10
Przeczytane #literatura wszelka Posiadam
@Redcherry
@Redcherry
2014-04-25
3 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

(...) wyszedł przed dom, westchnął, wciągnął mroźne powietrze, wokół była pełnia nocy tak granatowej, że nawet śnieg był ciemnoniebieski, niebo wygwieżdżone, góry zamarznięte, haust powietrza działający jak szklanka spirytusu - rzadkie momenty, gdy człowiek wie, dlaczego mieszka w górach, a nawet po co w ogóle żyje - po to, by przejść parę kroków po skrzypiącym śniegu, by zadrzeć głowę i poszukać Gwiazdy Polarnej i by na sekundę nie myśleć, że za sekundę koniec.
Pojawiamy się na ziemi, zapala się latarnia świadomości i ledwo rozświetliwszy okolicę, gaśnie.
Otrzymujemy na kilkadziesiąt lat wgląd w dzieje globu, na powierzchni którego wypełzliśmy z brzuchów matek, wygląda to na wieczność, a tu raz-dwa - pa, pa.
(...) możesz próbować odganiać, a nawet zabijać wspomnienia - one i tak przeżyją, i tak cię dopadną, i tak tobą z niepojętą siłą zawładną.
Dodaj cytat