Po tę powieść ilustrowaną sięgnęłam z ciekawości.
Swego czasu córka, oczarowana Zmierzchem, zmusiła mnie do przeczytania powieści. Podobała mi się:)
Potem film... wielkie rozczarowanie.
Teraz komiks... i satysfakcja. Doskonała kreska, klimat noir. Ogólne wrażenie - komiks dużo lepszy od filmu.
Dawno już nie miałam kontaktu z powieścią ilustrowaną i zapomniałam ile może dać radości:)