mk

I kolejny tom przygód Dylan Doga za mną. Tym razem w grę (i to dosłownie) wchodziło życie, czy raczej śmierć. Zawieszony między życiem śmiercią, napotkawszy tę drugą na swojej drodze, bazując na swojej okultystycznej wiedzy, postanawia wyzwać ją na pojedynek szachowy. Stawką jest życie - jego oraz jego bliskich. Fabuła toczy się po szachownicy w ry...

Kapitalne! Detektyw mroku Dylan Dog wraz ze znajomym psychoanalitykiem, na tropie zagadki mężczyzny widującego przybyszy z kosmosu. Klasyczny motyw UFO kontra psychoanalityczne metody. Podróż zamiast w kosmos, wgłąb umysłu. To trzeba przeczytać!

Wow! Prawdziwe Wow! Z tomu na tom jestem pod coraz większym wrażeniem przygód Dylan Doga. Świeże podejście do nawet najbardziej sztampowych tematów literackich, to niejako znak gwarancji w przypadku twórczości Tiziano Sclavi. I pomyśleć, że ten człowiek stworzył już ponad 200 zeszytów (ukazujących się we Włoszech co m-c) z przygodami detektywa mrok...

Pierwszy raz chyba brakuje mi 'pół-gwiazdki' ;) "Na tropie zła" to książka dobra, z minusem. Napisana widać pod wpływem "[url=http://nakanapie.pl/book/214119/profil-mordercy.htm]Profilu mordercy[/url]" Paula Britton, czyli de facto kolegi po fachu Axela Peterma...

Rewelacyjna książka znanego matematyka na temat metod rozwiązywania zadań matematycznych. Przydatna lektura, wiele wnosząca, do tematyki generalnie rozwiązywania zadań i systemowego podejścia do myślenia.

Szkoda, że okładka to copy-paste z komiksów Lady Mechanika: http://www.joebenitez.com/mechanika.htm I to nie tylko główny motyw, ale wręcz całe elementy są bezpośrednio ściągnięte - proszę tylko spojrzeć na tło "Obsydianowego serca" oraz pierwszej części Lady Mechnika.

Dylan Dog kolejny raz nie zawodzi. Jego asystent Groucho też ;) Ciekawy pomysł na likantropię... inaczej. To na pewno zasługuje na odnotowanie! Ale fabularnie czytałem już lepsze zeszyty z przygodami Detektywa Mroku.

To było już drugie podejście do tej książki. Nuudna jakaś. Na Amazon.com ma sporo bardzo dobrych not, a ja z ledwością doszedłem do 50-tej strony. W dodatku biorąc pod uwagę, że mam za sobą film "The Social Network", nie wiem na ile treść "Efektu Facebook" może coś jeszcze wnieść w wiedzę o kulisach powstania Facebook.com? Na razie niczego nowego n...

Pytanie czy Twój tablet obsługuje Flasha? Fragment jest plikiem mp3, który to uruchamiany jest w odtwarzaczu wykonanym w technologii Flash. Jeśli korzystasz z iPada, to brak obsługi Flasha jest powodem tego, że nie możesz odsłuchać fragmentu.

Właśnie kupiłem. Już po samych rysunkach zapowiada się lepiej niż pierwszy tom, [url=http://nakanapie.pl/book/606783/lewiatan.htm]Lewiatan[/url]. Sporo maszyn Chrzęstów. No, ale nie ma co uprzedzać faktów.

Z zeszytu na zeszyt jestem pod coraz większym wrażeniem przygód Dylan Doga. Nic dziwnego, że chwali go sam Umberto Eco, Linia fabularna bije głowę wszystko to, z czym miałem do czynienia w komiksie do tej pory. A pierwsze sceny z tomu "Powrót potwora" są tak mocne, że oczami wyobraźni widziałem je przeniesiony na duży ekran - rewelacja! Należy tylk...

Kolejny świetny komiks Tiziano Sclavi, to kolejna część "Dylan Dog". W tym zeszycie Dylan poznaje Abraxasa - mistycznego nekromantę, znanego również z innych tomów. A cała fabuła zbudowana jest wokół motywu zombie. A, i Groucho w absurdalnym przechodzi w dowcipie sam siebie ;)

Yans, jak to Yans - jak się go lubi, to nie zawodzi. Aczkolwiek "Dzieci nieskończoności" jakoś odkrywcze nie są. Główny motyw, wokół którego zbudowana jest intryga - z przechowywaniem wiedzy - też już gdzieś 'widziałem'.

To smutna historia, nawet smutna do kwadratu, jak czytający przy któreś z plansz dowiaduje się, że powstała na motywach... autentycznych wydarzeń (!). Dylan Dog sam w sobie jest rewelacyjny, a w wielu kręgach nawet kultową postacią. Wystarczy dodać, że sam Umberto Eco wypowiada się na jego temat w samych superlatywach. W tym zeszycie w bardzo dobre...

Mam właśnie na tapecie. Duże wrażenie zrobiła na mnie wydana w tej samej serii: [url=http://nakanapie.pl/book/495032/tajemnice-wydarte-zmar-ym.htm]"Tajemnice wydarte umarłym"[/url]

Yansa uwielbiam od dzieciństwa, gdy zetknąłem się z nim w starym wydaniu Komiksu Fantastyki. Myślący, pełen rozterek bohater był przekonujący niczym... Rork, poznany również w tamtym czasie. W serii Egmontu wydane "Oblicze potwora" to dalsze losy Yansa, jego ukochanej - Orchidei. Tym razem fabuła kręci się wokół alternatywnego świata i badań nad pr...

Yansa uwielbiam od dzieciństwa, gdy zetknąłem się z nim w starym wydaniu Komiksu Fantastyki. Myślący, pełen rozterek bohater był przekonujący niczym... Rork, poznany również w tamtym czasie. W serii Egmontu wydane "Oblicze potwora" to dalsze losy Yansa, jego ukochanej - Orchidei - oraz... ich córki. (Trochę to przypomina sagę z Thorgalu...). W tym ...

Yansa uwielbiam od dzieciństwa, gdy zetknąłem się z nim w starym wydaniu Komiksu Fantastyki. Myślący, pełen rozterek bohater był przekonujący niczym... Rork, poznany również w tamtym czasie. W serii Egmontu wydane "Oblicze potwora" to dalsze losy Yansa, jego ukochanej - Orchidei - oraz... ich córki. (Trochę to przypomina sagę z Thorgalu...). W tym ...

Jeden z moich ulubionych komiksów! Klimatyczny, niczym proza Lovecrafta. Poziom scenariusza - 5 gwiazdek. Poziom kreski - pięć gwiazdek. Rewelacja!

To drugi tom z cyklu "Parasol Protektoratu". Wcześniejszy tom - "Bezduszna" - mam już za sobą. Kto czytał, to wie: przygody bezdusznej wyzwolonej milady, osadzone w wiktoriańskim Londynie, w którym wraz z ludźmi koogzystują nadprzyrodzeni - wampiry, wilkołaki i duchy. Pisana tak, że trafia w serce czytelniczek zwłaszcza. Drugi tom jednak słabszy od...

W liceum jedna z moich podstawowych lektur. Uwielbiałem poezję Rimbauda; uwielbiałem Charlesa Baudelaire'a. Nic co francuskie w tamtym czasie nie było mi obce. Potem, pod wpływem tych lektur, sięgnąłem po współczesną poezję i prozę amerykańską bitników (Ginsberg, Kerouac, Burroughs) oraz literatów ze szkoły Black Horse oraz powiązanymi z nimi (Dick...

Bardzo dobra rozprawa. Czytałem przy okazji egzaminów na studia... z filozofii :)

Przeczytałem jeszcze w czasach liceum. Bardzo mi się podobała. Opowieść o życiu bohemy nowojorskiej z perspektywy znanej i skandalizującej wokalistki, Ultra Violet. Sporo o życiu malarza Andy Warhola.

Świetne! Zaczynam poznawać Mignolę - to mój pierwszy album z serii B.B.P.O. i jestem przed lekturą Hellboya; w zasadzie znam go z części o Btmanie - i jestem pod wrażeniem. Scenariusz pierwsza klasa, grafika na wysokim poziomie. Jest mrocznie, ciemno, tajemniczo i... smacznie.

Lubię oniryczny komiks, gdzie fabuła i rysunki stoją na granicy snu i jawy. Lubię gdy dotatkowo przeszywa całość nić tajemnicy, jak na przykład w komiksach o profesorze Bell czy świetnym "Niczego nie dotykać". "Nadzwyczajni..." to jeden z moich ulubionych polskich komiksów. Świetna fabuła zatopiona w czerwono-czarnych plamach, z którą musi się zmie...