Od zawsze słyszałam o Świecie Dysku, jednak nigdy się na niego nie skusiłam. Byłam przekonana, że to jakaś młodzieżówka, zapewne z powodu barwnych okładek.
Jakże mogłam!
Znalazłam humor i to jaki, a czytając nie mogłam wyjść z podziwu, że skoro Terry Pratchett TAK opisywał to co opisywał, to wszystko to, co się dzieje u nas, dzieje się...