Tatuażysta z Auschwitz recenzja

Harlequin w Obozie Koncentracyjnym

Autor: @szarlotka321 ·2 minuty
2021-08-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lale wraz z tysiącami Żydów trafił w 1942 roku do Auschwitz. Jednak jego los znacząco różnił się od reszty pobratymców. Objął stanowisko Tätowierera - funkcję zapewniającą wiele przywilejów jednak mającą też swoją ciemną stronę - była w końcu pomocą oprawcom. Jednak mężczyzna chcąc przeżyć piekło pogodził się z tym. Utrzymał swoją pozycje i wytatuował przez lata tysiące numerów. W ten właśnie sposób poznaje Gitę, kolejny numer który tym razem stał się kimś więcej.

"Tatuażysta z Auschwitz" w 2018 roku był na ustach wszystkich. Albo wychwalano tą książkę pod niebiosa albo obrzucano ją błotem. Po lekturze mam bardzo mieszane uczucia. Podczas czytania książka dosyć mi się podobała jednak gdy pierwsze emocje opadły coraz więcej elementów zaczęło mnie razić.

Po pierwsze, książka jak na swoją tematykę jest bardzo lekka, przedstawia wszystko w przystępny dla czytelnika sposób. Jednak jako, że centralnie przed "Tatuażystą..." czytałam opowiadania Borowskiego opis tragedii w wykonaniu autorki nie zrobił na mnie zbytnio wrażenia. Niby dzięki temu można bez problemów chłonąć wątek obyczajowo-romantyczny jednak zmniejsza to wagę tragedii której świadkami byli bohaterowie.

No właśnie, bohaterowie. Największy problem mam z Lalem, bo książka przedstawia go jak... świętego? Jest uczynny, bezinteresowny, pomaga wszystkim, chroni, rozdaje jedzenie. I wszystko uchodzi mu na sucho, nawet gdy oprawcy odkrywają jego działania. Jak taka osoba utrzymała się na stanowisku tatuażysty tak długo? Nie był nie do zastąpienia, co pokazuje los jego poprzednika. To po prostu nie ma sensu. Jakby książka nie upierała się, że jest spowiedzią realnego człowieka nie przeszkadzało by mi to aż tak. Jednak w tej sytuacji ma się wrażenie, że jest za bardzo wybielony, albo autorka nie chciała pisać o nim nic złego, albo sam zainteresowany nie opowiedział wszystkiego. Co sprawia, że powstanie tej książki całkowicie mija się z celem. Dodatkowo kilka razy pojawia się przemyślenie Lalego, że ma nadzieje, że w przyszłości nie uznają go za kolaboranta, bo chciał tylko przeżyć. Lub że zrobi wszystko by przeżyć. Ta myśl podczas czytania bardzo gryzie się z jego wspaniałym wizerunkiem.

Jako książka historyczna "Tatuażysta..." wypada słabo, a jak w takim razie mu idzie jako romans? W tej kategorii prezentuje się znacznie lepiej. Jest uroczo, trochę ckliwie. Bohaterowie oczywiście natrafiają na przeszkody, a autorka odpowiednio rozłożyła napięcie. Książkę wręcz się pochłania kibicując zakochanym.

Jeśli planujesz przeczytać romantyczną opowieść to zapraszam do lektury. Jeśli jednak skusiły cię hasła reklamowe i spodziewasz się realizmu i historii opartej na faktach możesz się bardzo zawieść.

https://bazgrolyokulturze.blogspot.com/2019/08/tatuazysta-z-auschwitz-heather-morris.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1

Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Komentarze
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Natchniona serialem na podstawie książki, chciałam sprawdzić, ile z książki zostało przeniesione na ekran i chociaż niektórzy powiedzą, że lepiej jest najpierw przeczytać, a dopiero później obejrzeć,...

@KarolinaMilcarz @KarolinaMilcarz

Książka, pt. " Tatuażysta z Auschwitz" autorstwa Heather Morris na podstawie, której powstał serial o tym samym tytule moim zdaniem jest warta uwagi. Na początku warto zwrócić uwagę na to, że nie jes...

@marta.uler @marta.uler

Pozostałe recenzje @szarlotka321

Żniwa zła
Kryminał czy obyczajówka?

Kolejne śledztwo jednonogiego byłego wojskowego i jego asystentki. Szkoda, że ciekawe śledztwo utonęło wśród dramatów obyczajowych. "Żniwa zła" są najsłabszym tomem o Co...

Recenzja książki Żniwa zła
Zabójcza biel
Nie od razu Rzym zbudowano - a Rowling zajęło to 4 tomy

Nie od razu Rzym zbudowano - a Rowling zajęło to 4 tomy. "Zabójcza biel" w końcu jest prawdziwie wartym uwagi kryminałem. Opłacało się na niego czekać. Mija rok od ślub...

Recenzja książki Zabójcza biel

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem