W sobotę spędziłam kilka godzin na przeglądaniu książek w Łodzi. Byłam tam już trzeci lub czwarty raz. Niestety zauważam, że jest co roku coraz mniej...
Dobry wieczór, dzień dobry (00:24) Nie było mnie uuuuuuu, ale nic się nie zmieniło. Przybyło parę książek, ale muzycznie tkwię ciągle w tym sam...
Dobry wieczór, dzień dobry ;) Ten tydzień, choć jeszcze się nie skończył, podrzucił mi już parę niespodzianek. Miałem mieć sześciodniowy tydzień pr...
Na samym wstępie dodam aby nie sugerować się moimi ocenami bądź recenzjami na tej stronie gdyż większa część z nich nie jest aktualna, korzystam z lu...
To będzie wpis prywatny. Wielce prywatny. I cholernie długi. Nie ma on nic wspólnego z książkami, turystyką czy pracą. Jest tak prywatny, że bardziej...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...