Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "co w kati no i", znaleziono 78

KASIA: Teraz już wiem, że ciemna strona człowieka, to ciemna strona mężczyzny.
Katie, o związku można mówić tylko wtedy, gdy dwoje ludzi, którzy w nim pozostają, po prostu są obecni.
Od kiedy pamiętał, Kasia brała udział w niekończącym się maratonie urodzin, rocznic, chrzcin, ślubów i pogrzebów.
Ambicja - pomyślała wtedy Kasia. Jak dobrze, że tak wiele można nią tłumaczyć. I bezradność, i prywatne trzęsienie ziemi.
Owszem, kochała córkę. Kasia była najlepszym, ale i najgorszym, co ją w życiu spotkało. Dziewczynka rosła i opieka nad nią stawała się ponad jej siły.
Pieśń Kali jest z nami. Towarzyszy nam od bardzo długiego czasu. Jej chór nieustannie rośnie i rośnie, i rośnie.
Ale można usłyszeć inne głosy. Można śpiewać inne pieśni.
Codziennie rano przychodziłem po Kasię i szliśmy razem do szkoły. Najgorsze było to, że Kasia była spóźnialska i często musiałem na nią czekać przed furtką nawet dwie minuty!
Wielu ludzi składano w ofierze z różnych powodów. Bez względu na to, czy zabija się, by zastraszyć wrogów, czy aby udobruchać bogów, takich jak Zeus czy Kali, wszystko sprowadza się do jednego: posiadania władzy.
Ponoć chciała sobie zrobić kolczyk w nosie, ale mama Kasi powiedziała: "Po moim trupie!".
W związku z tym, że pani Karska była dość młodą kobietą, Anka będzie musiała długo na to czekać.
Gdy przebywał w domu, obie chodziły niemal na palcach, o swobodnej rozmowie nie mogło być mowy, podobnie jak o odwiedzinach koleżanek Kasi. W końcu jednak ponownie wyruszał "w rejs" - jak sam lubił mawiać - a one oddychały z ulgą.
Co się od­wle­cze, to się je­dy­nie roz­wle­cze.
Ona nigdy nie prze­sta­nie. Nawet gdyby stra­ci­ła język, plo­tła­by na migi
- Kie­dyś też mia­łam ma­rze­nia — wes­tchnę­ła ko­bie­ta.
- I co?
- I nic. Wy­da­rzy­ło się... życie.
Duma od niego bije taka, że mógłby nią obdarować kilka stowarzyszeń narodowców.
Cza­sem, jak czło­wiek na coś bar­dzo czeka, to robią mu się takie omamy. Chata mor­ga­na nor­mal­nie.
Każdy człowiek, choćby nie wiadomo jak interesujące prowadził życie, do prawdziwego spełnienia potrzebuje naturalnego wroga. Takiego, z którym się może porównać, a właściwie udowodnić sobie, o ile jest od niego lepszy.
Nie przyszła góra do Mahometa, to wszedł Mahomet pod górę.
Odkąd umarł Mickiewicz, to tylko grafomani zostali.
Teraz człowiek potrzebuje osobnego talerza do śniadania na pigułki. Pastylki na niespokojne nogi, na pieczenie i swędzenie pochwy, na chrapanie, a nawet na porost włosów. Ja podziękuję, wie Hania. Pozostanę przy własnych metodach.
Le­piej być zna­nym pi­ja­kiem niż ano­ni­mo­wym al­ko­ho­li­kiem. (...). Ano­ni­my ka­rie­ry nie robią. Chyba że w pro­ku­ra­tu­rze.
Duże pie­nią­dze mogą namie­szać w gło­wach
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem. Mówię Hani. Anonimy kariery nie robią, Chyba że w prokuraturze.
"Przypomniał sobie słowa Henryka, który powtarzał, że nie ma przypadków, bo wszystko jest w jakiś sposób zaplanowane, i że każdy ma swoją drogę. A jak się ją już odnajdzie, to trzeba tylko dbać, by z niej nie zboczyć, umieć odnajdywać drogowskazy (...)."
Samotność to obejmowanie kogoś, kogo kochasz. Gdy wiesz, że nigdy więcej nie obejmiesz go znowu
Nie możesz wpaść w otchłań, skacząc z urwiska, gdy już i tak wpadłeś po uszy.
-Wtedy po raz pierwszy mężczyzna, którego naprawdę szanowałam, powiedział mi, że jestem piękna, a wiedziałam, że nie kłamie, ponieważ robił wszystko, co w jego mocy, by mi się oprzeć. Widziałam na własne oczy, jak bardzo walczy.
Oczywiście, że walczył, pomyślała Katie. Trzeba rozpiąć trzydzieści trzy guziki, żeby wydostać się z sutanny.
- [...] Przysiągł sobie, że sprowadzi wszystko do poziomu gabinetu osobliwości i zamieni cały świat w cyrk, miejsce, w którym sztuka i piękno są albo wyśmiewane albo ignorowane, a wszyscy oklaskują to, co najbrzydsze, najgłośniejsze i najbardziej obsceniczne. - I prawie mu się udało - stwierdziła Katie. - Wystarczy pooglądać telewizję.
- Czy czujesz się przez to nieco poza nawiasem? To znaczy poświęcasz się dla niego całkowicie, a on sobie stoi i myśli o Matce Boskiej.
- Mówi, że kiedy przed nim klęczę, to tak jakbym klęczała i się modliła, ponieważ wielbię jego ciało, które stworzył Bóg, tak samo jak moje.
A co się dzieje, kiedy połykasz? - pomyślała Katie. Przeistoczenie?
Nigdy nie zapominaj, że wszystko ma swoje granice, Katie. Im więcej będziesz dawać z siebie ludziom, tym więcej będą chcieli od Ciebie brać. Jeśli nie będziesz ostrożna, obudzisz się pewnego poranka w wieku czterdziestu jeden lat i zdasz sobie sprawę, że zjedli cię od środka, jak larwy. Ciała, które będziesz znajdować w opuszczonych budynkach, to będzie nic w porównaniu z tobą i twoim życiem.
Ko­bie­ta bez wy­kształ­ce­nia nic nie zna­czy.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl