Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "krew swoj", znaleziono 81

Przyjdzie dzień, gdy Matka Ziemia zażąda krwi swych niewdzięcznych córek
Lico-krew z mlekiem Spijam je w marzeniach swych A księżyc patrzy.
... miłość to jedyna w swoim rodzaju przenośna magia. Nie sądzę, by była zapisana w gwiazdach, ale wierzę, że krew do krwi ciągnie, dusza do duszy, a serce do serca.
(...) tak czy owak jesteśmy wampirami i w związku z tym nie możemy całkowicie zrezygnować z krwi. Bo utracilibyśmy swoją tożsamość i korzenie. Co to jest pieniądz? To symboliczna krew świata. Na niej opiera się wszystko i u ludzi, i u nas.
Widział to milion razy w swojej branży. Mówiąc wprost, ludzie mają oszustwo we krwi.
...wie­rzę w mi­łość; mi­łość to je­dy­na w swoim ro­dza­ju prze­no­śna magia. Nie sądzę, by była za­pi­sa­na w gwiaz­dach, ale wie­rzę, że krew do krwi cią­gnie, dusza do duszy, a serce do serca.
Wierzę w miłość; miłość to jedyna w swoim rodzaju przenośna magia. Nie sądzę, by była zapisana w gwiazdach, ale wierzę, że krew do krwi ciągnie, dusza do duszy, a serca do serca.
Wierzę w miłość; miłość to jedyna w swoim rodzaju przenośna magia. Nie sądzę, by była zapisana w gwiazdach, ale wierzę, że krew do krwi ciągnie, dusza do duszy, a serce do serca.
Wierzę w miłość; miłość to jedyna w swoim rodzaju przenośna magia. Nie sądzę, by była zapisana w gwiazdach, ale wierzę, że krew do krwi ciągnie, dusza do duszy, a serca do serca.
To Kujot wychodził na poszukiwanie swej krwi, na poszukiwanie swej twarzy, wychodził nas posiekać. To Kujot, demon wściekłości i strachu!
Jestem kowbojką z krwi i kości. I tak, oceniam kowboja po tym, w jaki sposób traktuje swojego wierzchowca, nic na to nie poradzę.
Szczerość jest jak broń. Można nią ranić i rozlewać krew. Wallace dobrze wiedział, bo sporo tej krwi miał na swoich rękach, ale teraz było inaczej. Skierował tę broń przeciwko sobie i rozpłatał się od góry do dołu, odsłaniając wnętrze.
- Życzymy ci, by następnym razem krew, którą znajdziesz na swych rękach, należała do twojego wroga... .
W połowie XVIII w. papież Benedykt XIV wziął Koloseum pod swoją ochronę jako miejsce przelania krwi tysięcy chrześcijan.
Władza... Czasem odnoszę wrażenie, że jej pragnienie ludzie mają we krwi, a gdy już wreszcie ją zdobędą, pokazują swoją prawdziwą twarz.
Bo czasem trzeba wprowadzić do swojego życia odrobinę zamieszania, żeby poczuć jak płynie krew, jak bije serce i jak pulsuje całe ciało.
Sporo zła już się w swoim życiu naoglądała, ale wciąż zdarzały się takie zbrodnie, które sprawiały, że wstrzymywała dech, a w żyłach krzepła jej krew.
"-A wiesz, dlaczego mówią na mnie Blood Man? - docisnąłem nóż mocniej do jego szyi. (...)
-Nazywają mnie tak, bo zawsze wysysam krew swoich ofiar."
Odrodzona Ennerast prędzej czy później udałaby się w to samo miejsce, nawet bez wspomnień o swojej świątyni. Wszyscy bogowie pragnęli tego samego: miłości, ofiar, krwi.
Magia zawsze ma swoją cenę. Wiesz przecież o tym. Pewne jej obszary wymagają ofiar. Krwi. Bólu. Jedyny sposób, by tworzyć taką magię, to niszczyć.
A ja popieram rozwój emocji w kierunku samokontroli, i to uważać będę za swój wkład w genetyczne doskonalenie człowieka. Doprawdy, nie potrzebuję testosteronu we krwi, żeby mi to się udało.
Zachowaj zimną krew, Audrey. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Skup się, nie okazuj emocji i walcz. Nie pozwól przejąć kontroli swojemu przeciwnikowi. Myśl jak morderca.
Smak soli unosił się w powietrzy. Czułem ją na ustach, we włosach, na swojej bladej skórze. Drażniła moje rany na dłoniach i na kolanie, ale najbardziej szczypała w tę na czole, z której jeszcze wieczorem sączyła się krew.
Człowiek chce więcej. Jest z natury w swoich pragnieniach zachłanny, nawet jeśli nie jako pojedyncze stworzenie, to jako gatunek. Pragnie poznać więcej, widzieć szerzej, czuć mocniej. Więc i krew już człowiekowi nie wystarcza - musi ujrzeć cierpienie.
- Braden, nie chcę, by do czegoś między nami doszło.
Bez przekonania uniósł brew.
- Powiedz to swoim mokrym majtkom, kochanie.
Spod zmrużonych powiek dostrzegł swoją twarz. Purpurowy nos, krew na wargach, podbródku, koszuli. Cholernej nowej koszuli wartej kwartalną stawkę żywieniową dziecka z dalekowschodniego sweatshopu.
Po co płakać, skoro nie unikniesz przeznaczenia? Każdemu pisana swoja śmierć. Jednemu wyłączy serce, nad drugim będzie się pastwić i odbierze mu rozum, a dla niej widocznie zaplanowała zgon z powodu utraty krwi.
Yorkowe niszczą się nawzajem, bracia doprowadzają się do zguby, wujowie mordują bratanków, ojcowie pozbawiają głów swoich synów. W tym rodzie ważna jest tylko krew; jeśli nie mają komu jej utoczyć, zabierają się do przelewania własnej.
- Że co?
W swym długim życiu Halt stawiał czoło wargalom, straszliwym kalkarom, miał do czynienia z pijanymi krwią Skandianami i hordami Temudżeinów. A jednak, rozjuszona gospodyni to całkiem co innego...
- Nic, nic - wymamrotał potulnie.
Ta kobieta jest inna niż wszystko, co znam. Najpierw wkurwia mnie do nieprzytomności, gotując we mnie krew,a później, kiedy odpuszczamy sobie oboje, a ona spuszcza mnie na drzewo, szokuje mnie, doprowadzając jednocześnie do obłędu dźwiękiem swojego głosu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl