“Dzisiaj jednak będzie inaczej niż we wszystkie inne czwartki. Dzisiaj, kiedy usiądę naprzeciwko babci, będę się zastanawiać, co się stało lata temu. W jaki sposób dwoje ludzi zginęło i zostało pogrzebanych w jej ogrodzie?”
“Jeszcze tylko dzisiaj, jeszcze tylko kilka godzin. A potem, gdy miną lata, będę się mogła z tego śmiać. Każda trauma po czasie blednie, zmniejsza się i oswaja, po jakimś czasie można z niej żartować. ”
“Ta opowieść Kaczyńskiego z początku lat 90. mówi wiele o samym Macierewiczu, ale także o historii sporów na polskiej prawicy. Pokazuje cynicznego politycznego gracza, który jest przekonany, że polska tradycja i polska dusza to właśnie antysemityzm i nacjonalizm. Poglądy dostosowuje zaś do tej wizji. Do tego, co "społeczeństwo może masowo kupić". Nawet jeśli w głębi duszy ma zupełnie inne zdanie. Na tym właśnie polega istota politycznej gry Macierewicza. Przez wszystkie lata aż do dzisiaj.”
“Czy tego chcę czy nie, odpuszczam. Spada moja maska, burzy się wysoki mur. Na wierzch wychodzę „Ja”. Ta krucha, delikatna osóbka z wrażliwym sercem, którą tak łatwo zranić.
Szlocham jak małe dziecko. Coś we mnie pęka. Nie płaczę jedynie z powodu tego, co mi się dzisiaj przytrafiło. Płaczę za wszystkie ostatnie lata, w których nie mogłam płakać. Płaczę za każdy moment, w którym przeganiałam łzy, by udawać twardzielkę. Płaczę i nie mogę przestać.”
“Znów zacytuję moje rozmówczynie: "Ta praca uczy agresji'.
Oczywiście, że uczy. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. W dzisiejszych? Przecież to lata dziewięćdziesiąte słynęły z przestępczości.
Ulica rozrabiała, ale ulica szanowała. Dzisiaj ulica - mam na myśli nie tylko margines, ale i zwykłych obywateli - w ogóle nie respektuje mundurowych. Ludzie mają roszczeniową postawę, plują, obrażają, pozbawiają funkcjonariuszy godności i do tego nagrywają wszystko na komórki. Policjant boi się odezwać. Zwłaszcza, że często nie ma żadnego wsparcia w swoim przełożonym. Trzeba po prostu być... ”