Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "loteria do tak", znaleziono 20

...loteria bez fantów jest jak obwarzanek złożony z samej dziurki...
,Życie to gigantyczna loteria, w której widoczne są tylko wygrane losy.
Loteria bez fantów jest jak obwarzanek złożony z samej dziurki.
Jesteśmy niewolnikami miłości i to, kto zostanie nam przydzielony do kochania, to loteria.
Czasami ramię, na którym można się wesprzeć i wypłakać, jest lepsze niż pieniądze wygrane na loterii.
Nie wyrzuca się losu wygranego na loterii tylko dlatego, że trochę wymiął się w portfelu.
A więc jesteśmy niewolnikami miłości. I to, kto zostanie nam przydzielony do kochania, to loteria.
Jeśli chcesz wygrać na loterii, musisz kupić los. Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz po to sięgnąć.
(...) świat to festiwal niespełnionych ambicji i szalona loteria, w której najczęściej wypadają tandetne fanty.
Życie jest przewrotną loterią, lubi płatać figle, krzyżować ludzkie plany, przekreślać samorealizację.
Po latach małżeństwa to loteria, albo druga osoba machnie ręką i będzie, jak było wcześniej, albo prawda może i cię wyzwoli, ale z oków związku małżeńskiego.
No bo w końcu to i tak jest loteria, prawda? Nie bierze się ślubu, zakładając z góry, że się nie uda. A nawet jeśli małżeństwo będzie szczęśliwe, kto wie, jak długo potrwa? [...]Prawda, tego nie sposób przewidzieć.
Każda rzecz, sytuacja, czas, dla każdego ma inne znaczenie, myślę sobie. Dla mnie rodzeństwo to coś oczywistego, dla niego może być niewyobrażalnym szczęściem, wygranym losem na loterii. Cieszy się nami.
Każdy, kto poddaje się operacji, musi się liczyć również z możliwością jej niepowodzenia, nikt jednak nie traktuje tego zbyt poważnie. Jeśli kupujesz los na loterii, zawsze robisz to z myślą o wygranej.
I tak mija nam życie, mija na udawaniu, że jesteśmy wyjątkowi i wybrani, podczas gdy naprawdę okazujemy się wymienni, okazujemy się rezultatem smętnej, żałosnej, odpustowej loterii.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszać.
Już i tak tłamsiłam w sobie zbyt wiele emocji. Czułam się, jakbym wygrała milion w loterii, a czekał mnie przecież tylko jeden miły dzień ze wspólnikiem mojego ojca. Boże, to nawet w myślach nie brzmi dobrze, a co najgorsze, ja i tak nie boję się konsekwencji i uparcie brnę w to dalej, wiedząc, ze nic z tego nie wyjdzie.
Jednak tym razem poczuł mocno jak nigdy: bywają takie sytuacje, kiedy nic nie zależy bezpośrednio od człowieka, jego siły, zręczności, szybkości i inteligencji. Po prostu trafia mu się wygrana na loterii. Ślepy traf, los, fatum, łut szczęścia - i żyjesz. Co kierowało ręką strzelca, kiedy wybierał punkt, w który wysłał kulę? Być może błąd w obliczeniach, ale przede wszystkim przypadek. I ten sam przypadek wpłynie na sytuację następnym raem, nie dając ci żadnej szansy na pozostanie przy życiu...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl