Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lub z deszcze", znaleziono 183

Czasem dobrze jest słuchać deszczu i nie moknąć; wiedzieć, że wyje wiatr, ale nie czuć jego podmuchów.
Łaska nie jest czymś co można wymusić, ona spada z nieba niczym delikatne krople deszczu.
Szosa pachniała deszczem i krwią. Nad jej połyskliwą, asfaltową powierzchnią unosiła się mglista poświata.
Deszcz pada, krople spadają jak łzy, ale z każdą z nich rośnie tęcza w naszych sercach.
Znajduję cię w muzyce, deszczu, wschodach słońca, uśmiechach i wszystkim, co uważam za piękne.
- Ciągle pod górę, co? - Berdak westchnął ciężko. - Idzie nam ta robota jak garbatej kurwie w deszcz.
- Patrzysz czasem w górę na deszcz, Kendro? Ma się wrażenie, że to niebo spada.(...) -Albo, że się sunie w chmurach...
Prawdą jest to, co ja nazwę prawdą. Mógłbym podpalić cały ten świat i nazwać pożar deszczem.
Po nocnym deszczu niebo nadal było zachmurzone, a majowy wiatr przypominał, że to jeszcze nie lato.
- (...) Deszcz nie pada na wiedźmę, która sobie tego nie życzy, chociaż ja wolę zmoknąć i być wdzięczna.
- Za co wdzięczna?
- Że wyschłam.
Odkąd w poniedziałek rozpętała się burza z piorunami, od pięciu dni nie było ani chwili bez deszczu. Owszem, ulewa czasem słabła, czasem nawet przechodziła w mżawkę, ale po paru kwadransach deszcz ponownie się wzmagał i grube krople znów uderzały o dach.
W Afryce deszcz nigdy nie jest smutny- budzi naturę, żywi ziemię, obwieszcza początek parady.
Najlepsze w deszczu jest to, że można płakać do woli, a ludzie i tak pomyślą, że to krople ściekają ci po twarzy.
Byłem cholernie zazdrosny, nawet o głupi deszcz, o wiatr, o cokolwiek, co było przy tobie bliżej, niż ja sam mógłbym być.
Znowu padał deszcz. Wzięłam parasol i poszłam na spacer, chociaż nigdy wcześniej tak nie robiłam.
Deszcz za każdym razem pachnie inaczej, Ewuniu, ale zawsze jest to cudowny zapach. Sam deszcz jest cudowny, choć widząc niebo zasnuwające się chmurami, tak często krzywimy się na niepogodę. A przecież to życiodajne krople, oczyszczająca struga, która spłukuje nieczystości i niesie orzeźwienie…
Deszcz walący w karoserię zagłuszał muzykę. Ciężkie krople rozpryskiwały się na asfalcie jak kule wystrzelone z nieba.
Powietrze Rzymu było wilgotne i ciepłe, choć czuł już pierwsze zapowiedzi jesiennych chłodów. Siąpił lekki deszcz.
Chmury pojawiają się w moim życiu nie po to, by nieść deszcz czy burze, ale by nadać kolor mojemu zachodzącemu niebu.
Uwielbiał burze - sprawiały, że czuł się malutki, jak pojedynczy szew w olbrzymim gobelinie, kropla wody podczas deszczu.
Nad Ciemnym Imperium lał deszcz. Nie, nie wszystko było takie mroczne, jak się wydaje. No dobrze, Imperium. No, w porządku, Ciemne. I co dalej? Mdleć ze strachu?
-Mój czas się kończy. Przesypuje się jak piasek przez palce, przesącza jak deszcz. -Twój? -Nasz. -Nigdy nie był nasz, nigdy.
-Mój czas się kończy. Przesypuje się jak piasek przez palce, przesącza jak deszcz. -Twój? -Nasz. -Nigdy nie był nasz, nigdy.
Dlaczego są ludzie, którym się wszystko udaje? Tacy, którzy wychodzą na zewnątrz w czasie deszczu, a okazuje się, że właśnie zaświeciło najpiękniejsze słońce.
I teraz byłem sam. Siedziałem i wsłuchiwałem się w deszcz. Gdybym umarł, nikt nie uroniłby łzy. Nie żeby mi zależało na płaczu. Ale to aż dziwne, do jakiego stopnia można być samotnym. Cały świat jest pełen takich samotnych starych pierdołów jak ja. Siedzą i słuchają deszczu, zastanawiając się, gdzie się wszystko podziało. Człowiek wie, że jest stary, kiedy zaczyna się zastanawiać, gdzie się wszystko podziało.
I teraz byłem sam. Siedziałem i wsłuchiwałem się w deszcz. Gdybym umarł, nikt nie uroniłby łzy. Nie żeby mi zależało na płaczu. Ale to aż dziwne, do jakiego stopnia można być samotnym. Cały świat jest pełen takich samotnych starych pierdołów jak ja. Siedzą i słuchają deszczu, zastanawiając się, gdzie się wszystko podziało. Człowiek wie, że jest stary, kiedy zaczyna się zastanawiać, gdzie się wszystko podziało
- To dla Was! To są wodorosty, które zapowiadają pogodę. Powieście je w mieszkaniu, będą zawsze wilgotne przed deszczem, a suche i trzeszczące, kiedy będzie zbliżać się pogoda.
Portale społecznościowe wyrastały w internecie jak grzyby po deszczu, gdy tymczasem w prawdziwej rzeczywistości relacje międzyludzkie stawały się coraz bardziej napięte.
Nie przeszkadzał mu wcześniejszy ból. Był niczym deszcz — tylko dzięki niemu w ogrodzie jego życia zakwitły piękne róże — zyskał miłość.
Ciekawe, czy gdybym była deszczem potrafiłabym łączyć ludzkie serca tak, jak padając na ziemię łączyłabym ją z bytem tak odległym jak niebo z jego błękitem?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl