“Życie mam jedno. I mam prawo do szczęścia, odpoczynku i spełnienia.”
“„Nie mam zamiaru przepraszać za prawo , które przysługuje mi od urodzenia.””
“Kochałem głęboką miłością; mam prawo mówić.”
“Nie może być, że nie mam prawa wspierać tych, których kocham, i za których oddałabym życie. ”
“Co mam na siebie włożyć ? - Jak najmniej byle w granicach prawa”
“Nie szukam ideału. Nie mam do tego prawa, bo mnie samemu wiele brakuje do doskonałości”
“Mam jeszcze prawie 20 lat kredytu na mieszkanie. To potrafi stępić nawet największą dziennikarską ambicję.”
“Właściwie to nawet trochę żałuję, że udałem się jakoś taki, iż dużo wiem, i prawie wszystko przemyślałem. Co z tego mam? Nic. Tylko zniechęcenie.”
“Właściwie to nawet trochę żałuję, że udałem się jakoś taki, iż dużo wiem, i prawie wszystko przemyślałem. Co z tego mam? Nic. Tylko zniechęcenie.”
“ ‘Jasne, mam prawie trzydzieści lat, jestem taka dorosła i dzielna, mam w dupie, co powie ojciec, a jednak boję się i jego, i matki, jakbym wciąż była małą przestraszoną Lenką.’”
“Boję się tych prawdziwych łez, nie wiem, czy mam prawo je fotografować. Czuję się jak człowiek, który się dostaje w sfery właściwie zakazane.”
“Zawróciłaś mu w głowie i tyle, a ja nie mam prawa tego sabotować. Może pierwszy raz od dawna widzę, żeby mu aż tak zależało, dlatego nie spieprz tego.”
“Jak usłyszę, że nie mam prawa być kurewsko przybita, bo są tacy, którzy mają gorzej, wytłumaczę panu, że to tak, jakby zabronić szczęśliwemu się radować, bo są tacy, którzy mają lepiej.”
“Najstraszniejszy koszmar zmienił się nieoczekiwanie w potyczkę słowną. Potyczek słownych się nie boję. Mam doświadczenie. Przecież ja prawie przez cały czas gadam do siebie. ”
“Nie mam w zwyczaju mówić innym, jak powinni żyć. Zbyt mało wiem o drugim człowieku. W zasadzie nie wiem o nim prawie nic prócz tego, że jest zupełnie inny niż ja.”
“Nie znam dobra, nie znam zła. Nie mam pojęcia, co stało się z ich duszami, ale wiem jedno. To nie twoja wina. Nie masz prawa mieć wyrzutów sumienia.”
“Nie sądziłem, że będę umiał jeszcze kogoś kochać. Bałem się nawet spróbować. Miałem wrażenie, że nie mam już do tego prawa. Że to byłaby zdrada wobec ciebie. Teraz wiem, że to głupota.”
“W nosie mam trend młodości. Mam swoje lata i nie zamierzam udawać młodszej, niż wskazuje na to mój dowód. Doceniam to, że już nic nie muszę. I ma prawo mnie boleć. Tego ciała używam od sześćdziesięciu dwóch lat. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale po wypadku potrzebuje więcej wyrozumiałości, a i tak go nie oszczędzam.”
“Znam was, plugawcy i zakłamańcy, nie chcecie przyznać starej kobiecie prawa do życia. Albo wnuki niańczyć, albo zniknąć. Mam dla was złą wiadomość: ja nie znikam. Ja dopiero zaczynam.”
“ "-Jak mam cię poznać, skoro nie dasz mi prawa wysłuchania historii która ukształtował twój charakter i sprawiła, że jesteś dzisiaj tym, kim jesteś? Przeszłość nas tworzy, teraźniejszość zmienia..."”
“Może i nie dałem ci wyboru. Miałaś prawo czuć się przeze mnie w jakiś sposób zmuszona do zgodzenia się na moją propozycję, ale nie mam wpływu na twoje uczucia względem mnie i nie chcę ci ich narzucać.”
“- Jak wypadło spotkanie z królową? - zapytał.
- Pojęcia nie mam - odparłam zgodnie z prawdą. - Mówiła bardzo miłe rzeczy, ale przez cały czas patrzyła na mnie takim wzrokiem, jakby jej pies mnie wyrzygał.
Genya parsknęła śmiechem. Usta Zmrocza drgnęły w czymś, co prawie, prawie mogłoby ujść za uśmiech.”
“Sny? Ach, gdyby to tylko były sny! Ale sny nie są mi potrzebne, panie doktorze, dlatego ich prawie nie miewam... bo mam w zamian takie właśnie życie. Mnie się to wszystko zdarza w biały dzień! Dysproporcje i melodramaty to mój chleb powszedni!”
“Jeśli myślisz: "Nie mam dość pieniędzy, żeby dawać", to bingo! Teraz już wiesz, dlaczego nie masz ich dostatecznie dużo! Kiedy zademonstrujesz wiarę w dawanie, prawo przyciągania będzie musiało dać ci więcej, byś mógł dawać.”
“Beczę i już. I mam do tego prawo. I proszę, ciociu Teresko, i inna pociotko, i życzliwa sąsiadko, nie bagatelizujcie moich lęków, traum, obaw. I nie mówcie: przestań beczeć. Bo skoro beczę, to znaczy, że na łeb mi niebo runęło.”
“Ten nawiedzeniec, mój towarzysz życia, Solański Szymon, z zawodu prywatny detektyw, z usposobienia pierdoła saska uparta jak osioł, po raz pińćset trzydzieści ósmy zabrał mnie do weterynarza! I ja się pytam, po co i na co. Choć mam dziesięć lat na karku, to nic mi nie dolega! No prawie...”
“A mnie zawsze dają sole kąpielowe - poskarżył się Nobby. - I mydło kąpielowe, i płyn do kąpieli, i takie ziołowe kąpielowe dodatki i w ogóle całe tony kąpielowych różności. Nie mam pojęcia dlaczego, przecież w ogóle prawie nigdy się nie kąpię.”
“Nie sądzisz, że mam prawo czuć się zdezorientowana? Zburzyliście cały mój bezpieczny świat, który sami wybudowaliście, i każesz mi się nagle dostosować do nowego. To chyba tak nie działa. Nie licz na to, że przejdę do porządku dziennego nad nową rzeczywistością. Ja się na nią nie pisałam. Nie zgadzam się!”
“- Wyciągnięto ze mnie wszystko, przez co przeszedłem, część z tego boli bardziej, niżbym chciał. Na dokładkę przez całe życie unikałem tego, co właśnie sam sobie zrobiłem. Człowiek ma prawo popsioczyć, kiedy otrzyma solidnego kopniaka w jaja.
- Mnie się też to nie podoba, a nie mam jaj.
- Jeśli mogę się uciec do przenośni, nie znam nikogo, kto ma większe jaja od ciebie.”
“Zauważyłeś, jak słowa zmieniają swoje znaczenie, w miarę jak się starzejemy? Gdy byłem młody, to starość lokowałem w okolicach pięćdziesiątki. Teraz mam prawie pięćdziesiąt i starość to osiemdziesiąt lat. Gdy miałem dwadzieścia, miłość kojarzyła mi się z seksowna babka i dobrym małżeństwem. Teraz kocham tylko moja prace, Chucka i to drzewo. Tyle mi starcza.”