Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "moria chce", znaleziono 32

Hreczce nie podobały się metody FBI. Wolał sprawdzone milicyjne sposoby: przesłuchania informatorów, wycieranie krawężników i w ostateczności stare, dobre lanie po mordzie.
Śmierć - czwarty jeździec Apokalipsy w dawnych czasach nierzadko przybierał postać moru i roztaczał swoją władzę nad ziemią, by nękać ludzi i prowadzić ich w Otchłań - krainę zmarłych.
Przyjemności i przykrości kompensują się w życiu każdego człowieka. Są sobie równe. Prezenty od losu neutralizują się przez niebezpieczeństwa, niepokoje i kopniaki, które wymierza nam życie. Innymi słowy, bilans zawsze musi wyjść za zero. Mój bilans jest daleki od zera, jestem na minusie. Czas na tę lepszą część życiorysu. Już się nacierpiałem, już mnie życie wystarczająco wytłukło po mordzie. Czas na dobre rzeczy. To jest teraz moja filozofia.
"Amor vincit omnia"
- Zrobiliśmy losowanie! Dora przyniosła zapałki! Idea była taka, że kto wyciągnie z łebkiem, ten zabije Wrednego Kurdupla!
Musicie zrozumieć, małżeństw, w których narzeczeni poznawali się pod
ołtarzem, było wówczas wiele, ale Psyche to pierwsza w historii dziewczyna,
która wyszła za mąż za kogoś, kogo nigdy nie widziała. Mąż zjawił się
fizycznie dopiero w nocy w jej pokoju, obok niej. Amor we własnej osobie.
Amor, jej mąż, nagle znalazł się w jej pościeli.
Stwórca przeznaczył poranne godziny na pracę. Jeśli zatem człowiek obudzi się nie później niż o szóstej, zje lekki posiłek, a następnie poświęci się pracy, to w południe powinien mieć ją już za sobą.
Ogólnie rzec biorąc, jeśli przez dziesiątki lat nie było się w miejscu drogim naszemu sercu, mądrzy ludzie radzą, aby nigdy tam nie wracać. [...] tym, co wracają po długiej nieobecności, szczere uczucia i bezwzględne oddziaływanie czasu mogą przynieść jedynie rozczarowanie. Krajobraz nie jest tak piękny, jak go pamiętają. Wytwarzany lokalnie cydr nie jest tak słodki. Uroczy stary budynek odrestaurowano nie do poznania, a wspaniałe tradycje ustąpiły miejsca nowym zdumiewającym rozrywkom. I wyobrażając sobie, że niegdyś żyło się w samym środku tego małego wszechświata, człowiek ledwie poznaje samego siebie - o ile w ogóle się poznaje. Dlatego mądrzy ludzie radzą, by trzymać się z dala od swoich dawnych domów.
(...) jeśli ktoś pragnie poszerzać swoje horyzonty, to najlepszy efekt osiągnie, wypuszczając się za horyzont.
...zmienianie się leży w naturze czasów. A w naturze dżentelmenów leży zmienianie się razem z nimi.
Zatem całkiem jak ten gość w Księdze Rodzaju, który mówił,,Niechaj się stanie to" albo „Niechaj się stanie tamto", i stawało się to albo tamto, Soso powiedział: „Życie stało się lepsze, towarzysze", i życie - tak, tak - stało się lepsze!
Jeśli się czegoś nauczyliśmy, pomyślała samotna postać z krzywym uśmiechem, to przynajmniej tego, jak stać w kolejkach.
Człowiek musi wiązać koniec z końcem potwierdził rzeczowo Audrius bo w przeciwnym razie to jego czeka koniec.
Bo w życiu liczy się nie to, czy nagrodzą nas oklaskami, lecz to, czy będziemy mieli odwagę iść naprzód mimo braku gwarancji uznania.
Vyshinsky: Why did you write the poem? Rostov: It demanded to be written. I simply happened to be sitting at the particular desk on the particular morning when it chose to make its demands.
-Chłopu to trzeba kawę na ławę, otwarcie, jak pięścią w gębę- doradził Władek.
-Narzekamy na facetów, gdy ich nie ma. A jak się pojawią, narzekamy jeszcze bardziej- Weronika zacytowała święte słowa Eleonory i zaśmiała się .
W Auschwitz umrzeć było łatwo. Przetrwanie wymagało ciężkiego, nieustającego wysiłku.
Każdy, kto pracuje w mediach i pewnego dnia siada przed mikrofonem, kamerą albo klawiaturą komputera, jest bezczelnym megalomanem z parciem na szkło. Kocha tę robotę i niczego innego poza tym nie umie. Albo umie niewiele. I wszyscy, którzy mówią inaczej, bezczelnie dorabiając ideologię do bycia na świeczniku, łżą. Jak psy. Oczywiście, bywają wzniosłe momenty, kiedy naprawdę myślimy, że jesteśmy jak Batman połączony z Wołodyjowskim, MacGyverem i Iron Manem, pomagający ludzkości, ekosystemowi, i że walczymy o pokój na świecie i przyjaźń między narodami oraz o to, aby ludzie sprzątali po swoich psach. (...) Guzik prawda. I tak chodzi o to, aby inni dali się nabrać, a my i tak wiemy i robimy swoje. Chwalimy się sobą jak najlepsi piarowcy i sprzedajemy siebie trochę jak dobry alfons swój najlepszy towar. Taka jest prawda, która wcale nie jest bolesna, bo bywa dość często bardzo miło. I do tego jeszcze narzucamy innym swoją wizję świata tak skutecznie, że zdarza się, że widzicie świat naszymi oczami.
Inteligencja. W polskim szołbiznesie jest jak UFO, szczepionka na AIDS albo brakujące ogniwo teorii Darwina. Wszyscy o tym mówią, ale nikt na własne oczy nie widział, o posiadaniu nie wspomnę.
Mobberzy, to osoby, które karmią się cudzym strachem. Mobbing ma rację bytu wtedy, kiedy osoba mobbingowana cofa się, ustępuje. Oczywiście nie można jej winić; bardzo trudno jest się przeciwstawić.
Bo jak się założy miętowe gacie z Zary i neonową bluzkę w ohydny wzorek z Top Shopu, jest się z założenia zajebistym .
Dwadzieścia pięć lat temu stało się coś kosmicznie fajnego. Coś co było jak Boże Narodzenie w lecie.
W mobbingu człowiek przestaje mieć wrażenie, że wie, co mówi, traci jakąkolwiek pewność.
Fascynację Kafki kulturą Żydów wschodnioeuropejskich potwierdzała przede wszystkim jednak Dora Diamant, jego ostatnia partnerka życiowa. Wpływ Leviego na zainteresowanie Kafki kulturą żydowską poświadczał w swoich tekstach świadek ich spotkań Max Brod.
O ile Dorę i Michalinę Aldona znała jeszcze ze studiów, to Bluza pojawiła się w ich grupie niedawno. Spotkały się na Dworcu Zachodnim w pierwszych dnia wojny w Ukrainie, kiedy wspólnymi siłami wolontariusze próbowali jakoś zapanować nad falą przerażonych ludzi.
Istnieje prawo, które mówi, że jeżeli ktoś zakocha się na zabój, to druga osoba musi odwzajemnić to uczucie. Amor cha'a nullo'amato amar perdona - Miłość, co zawsze miłością się płaci, mówi Francesca w "Piekle" Dantego. Po prostu czekaj i nie trać nadziei.
"Dora szybko się zorientowała, że poobijani mężczyźni są demonami. Jeden wyglądał na mocno poturbowanego, prawe ramię wisiało mu pod dziwnym kątem. Chyba był pijany i najpewniej w szoku, bo podtrzymywał je drugą ręką i patrzył w niebo z miną świętego Franciszka doznającego epifanii."
Lubimy wierzyć, że w tym starym wyświechtanym powiedzeniu "amor vinicit omnia" kryje się ziarno prawdy. Ale jeśli się czegoś nauczyłem w trakcie mego krótkiego i smutnego żywota, to tego mianowicie, że ta konkretna sentencja jest kłamstwem. Miłość nie zwycięża wszystkiego. I ktokolwiek myśli inaczej jest głupcem.
"RAPSODIA JESIENNA" Jesienią przyszły jesienne słoty, wiatry i deszcze, szrony i mgły i woal liści brązowo-złoty odsłonił z wolna korony drzew, wyścielił ziemię pod konarami, w których się ukrył wiatru śpiew i zakochanym sen się ziścił, gdy parkowymi szli alejami, w szumie krynolin spadłych liści, tak jak na balu nad balami, gdzie wiatr im śpiewał, amor grał, wieczór rozświetlił mrok gwiazdami, wtuleni w siebie, zasłuchani tańczą wśród nagich drzew parkowych, bezwstydnie w sobie rozkochani.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl