Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "o nie i miecz", znaleziono 125

”Jako tradycyjny Anioł Stróż Licho nie miało na wyposażeniu żadnych mieczy ognistych ani tym podobnych robiących odpowiednie wrażenie akcesoriów, mogło co najwyżej kopnąć z bamboszka”
Nie możesz jej tego dać! - wrzasnęła. - To niebezpiecnze.
TO MIECZ, zauważył Wiedźmikołaj. ONE NIE MAJĄ BYĆ BEZPIECZNE.
-Przecież to dziecko! - krzyknął Crumley.
ZABAWKA JEST KSZTAŁCĄCA.
-A jeśli się skaleczy?
BĘDZIE TO WAŻNĄ LEKCJĄ.
Uważają, że słowo pisane to magia. Słowa na papierze wprawiają je w panikę. Widzisz ich miecze? Gdyby w pobliżu pojawił się prawnik, ostrza zaczęłyby lśnić błękitnym blaskiem.
Wszystko przeminie. Cierpienia, męki, krew, głód i mór. Sczeźnie miecz, ale gwiazdy pozostaną także i wtedy, kiedy nawet cień naszych ciał i sprawnie pozostanie już na ziemi. Nie ma człowieka który by tego nie wiedział.
Oto, jak wyglądała zemsta Szlakara: uprowadzić syna wojownika. wojownika straszliwego przyć śniegu zbrojonego w magiczny miecz i zdolnego w pojedynkach chronić całe opactwo
- Zawsze jest jakiś wybór. Czasami udaje się wycofać tak, by nie ucierpiał na tym honor. Można toczyć pojedynek słowami równie skutecznie jak mieczem czy pięściami. Wszak słowa same w sobie kryją moc.
Różniłyśmy się niczym ogień i woda, wiedziałam to. Helga patrzyła na mnie jak na zjawisko, ale zupełnie się tym nie przejmowałam. W końcu byłam wojowniczką. Nigdy w życiu nie byłam szczęśliwsza, niż wtedy, gdy miałam przy sobie miecz i tarczę.
Od dawna wiedziała, że istnieją dwa rodzaje wojny. Są bitwy, w których walczą bohaterowie, w lśniących zbrojach, z drogocennymi mieczami. I są bitwy, które toczą się w czterech ścianach, a bronią są szepty i raniące słowa.
Gdy podeszłam bliżej, podniósł się z miejsca, wielkimi oczami lustrując skórzane bryczesy i dopasowaną koszulę, które miałam na sobie. U mego boku kołysał się miecz, a do ud miałam przytroczone dwa sztylety.
Znalazł się w grocie razem z siedmioma tysiącami uzbrojonych w miecze sztucznych żołnierzy. Fakt, że chyba mógł nimi sterować, wcale go nie uspokajał. Teoretycznie przez całe życie sterował Rincewindem i co mu z tego przyszło?
Kolczaste żelazne kule, miecze i wielkie ciężkie kije nabijane gwoździami uważa się powszechnie za przerażające narzędzia walki. Są jednak niczym w porównaniu z dwudziestoma latami, przyłożonymi nagle ze sporą siłą do potylicy.
- Jestem mieczem w ciemności - odparł Samwell Tarly. - Jestem strażnikiem na murach. Jestem ogniem, który odpędza zimno, światłem, który przynosi świt, rogiem, który budzi śpiących, tarczą, która osłania krainę człowieka.
Broń to narzędzie i jeśli jest piękna, to tylko dzięki swej użyteczności. Miecz niewypełniający swego zadaniabyłby w mych oczach brzydki, nieważne jak piękny nadano by mu kształt; nawet gdyby jego twórca ozdobił go najwspanialszymi klejnotami i najmisterniejszymi grawerunkami na świecie
Od kiedy wiejskie chamy mówią inkwizytorom, co powinni czynić? – zapytałem łagodnie. – Od kiedy tacy owcojebcy, jak wy, mają czelność nosić miecze? A krótko mówiąc, dlaczego takie syny kurew i wieprzy chodzą jeszcze po Bożym świecie?
Masz za ładny tyłek. Starzy goście nie powinni mieć jędrnych tyłków. To znaczy, że spędzasz za dużo czasu, machając mieczem albo bijąc ludzi. Powinieneś mieć stary, obwisły tyłek. Wtedy bym ci zaufała.
- Widziałem, jak za pomocą steli robiłeś sobie przedziałek- odparł oschle James, sprawdzając zamki okien.
- Włosy to dar od Anioła- odparł Matthew.- To taki sam dar jak inne dary Nocnych Łowców. Jak Miecz Anioła na przykład.
Od takich chwil może zależeć całe życie. Czasami tak niewiele brakuje w naszym życiu, w życiu innych. Czasami strzała albo miecz chybia nas lub rani zamiast zabić, trzęsienie ziemi niszczy jej powierzchnię niedaleko od miejsca, w którym się znajdujemy, i jest dla nas życie…
Adelajda cofnęła się o krok, rażona przejmującym strachem. Nie zdążyła zawrócić i pchnąć obrotowej ściany. Hrabia dopadł ją w mgnieniu oka, unieruchamiając w potężnym, niedźwiedzim uścisku. Dźwignął ją w powietrze, kierując się w stronę duchownego. Biskup uniósł miecz [...]
Miecze odbijały się od pancerzy, a ostrza szczerbiły, zahaczając o kolce. Ludzką skórę raniły chitynowe oraz kostne wyrostki, pazury i zębiska. Dochodziło do pierwszych poparzeń, drugich oddechów, trzecich czy nawet setnych szans na powodzenie, które jakoś nie zamierzało nadejść.
Gdy zbiry przejmują władzę, wykształceni ludzie zawsze pierwsi czują siłę ich pięści. To żałosne, do jak wielkiej przemocy był zdolny ktoś, kto czuł się mały. Mały, gdy chodziło o umysł. Bez względu na to, jak wielki miecz trzymali w dłoni, owa małość nie przestawała ich dręczyć.
Bębny ponownie zaczynają cicho dudnić. Kat jeszcze trochę przesuwa deskę, do której przywiązano Marię Antoninę, i jej głowa znajduje się teraz dokładnie pod ostrzem gilotyny. Dźwięk werbli staje się głośniejszy, nasila się, publiczność milknie. Kat luzuje miecz gilotyny i bębny cichną.
Większość ludzi uważa, że najgorsza jest śmierć. Nic podobnego. Po pewnym czasie nadzieja jest o wiele okrutniejszą panią. Kiedy żyjesz z nią tak długo jak ja, z mieczem nad głową przez całe dni, potem miesiące, a wreszcie lata, zaczynasz marzyć, żeby opadł i ściął ci głowę.
Will: Pamiętajcie, chcemy dostać tego człowieka żywcem. Będzie truchtał na czele. Zwracajcie uwagę na twarz. Połowę twarzy pokrywają mu niebieskie, malowane pasy.
Horace: Fiu, fiu, elegant,
Will: Niesie też szeroki miecz na ramieniu.
Horace: A, to już niezbyt eleganckie.
Nie pokój, ale miecz wam przynoszę. Zasieję w domu niezgodę, dla mnie syn stanie przeciwko ojcu, córka przeciwko matce, synowa przeciw teściowej. Kto idzie za mną, musi porzucić wszystko. Ten, kto na ziemi szuka zbawienia, straci życie. A ten, kto dla mnie straci to życie, zdobędzie żywot wieczny.
Nie każde złoto jasno błyszczy, Nie każdy błądzi, kto wędruje, Nie każdą siłę starość zniszczy. Korzeni w głębi lód nie skuje, Z popiołów strzelą znów ogniska, I mrok rozświetlą błyskawice, Złamany miecz swą moc odzyska, Król tułacz wróci na stolicę.
* * * trzy miecze wbite w serce
najbardziej bolesna karta
w całej talii tarota
arkana pokazują
trudności w życiu
jednak pomimo
otaczającej
ponurej brudnej
rzeczywistości
zagrożenia
brakiem miłości
serce nadal bije

najgorsze jest to
człowiek umiera w środku
trudno zauważyć
Aparat pana Matsunagi klika tyle samo razy, ale ma dłuższy obiektyw. Richard nie przyzna się, że jest o to zazdrosny, ale gdy wrócimy do Londynu, zaraz wejdzie do Internetu, żeby kupić lepszy sprzęt. Tak walczą współcześni mężczyźni, nie na włócznie i miecze, lecz na karty kredytowe. Moja platynowa przebija twoją złotą.
– Na moim sihillu – warknął Zoltan, obnażając miecz – wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie.
– Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
– „Na pohybel skurwysynom!”
- Nie zaczynałem jako barbarzyńca. Kiedyś byłem nauczycielem w szkole. (...) Ale zrezygnowałem i postanowiłem zarabiać na życie mieczem.
- Chociaż wcześniej przez całe życie był pan nauczycielem?
- Przyznaję, wymagało to zmiany perspektywy.
- Ale... no... przecież... niedostatki, straszliwe zagrożenia, codzienne narażanie życia...
Saveloy ucieszył się wyraźnie.
- Więc pan też uczył kiedyś w szkole?
Stanęli na równinie Getrag, jak posągi gniewu i zwarły się miecze tracąc tysiące w żywocie. Walczono na ziemi i w powietrzu, martwych i przebitych pożerały duchy ziemi. Walczący wdzierali się, przerywając szyki, rycząc przy tym potwornie. Zatopili w morzu najdoskonalszej krwi swój oręż, a wojna stała się ich atrybutem.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl