Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "paul", znaleziono 179

Musisz sobie uświadomić, że ten świat to tylko jedno z pól na wielkiej planszy- do gry(...) -Nie, to nie gra.To przypomina raczej podstawowe szkolenie w wojsku...
Większość spraw duchowych wykracza poza umysły zwykłych śmiertelników. Dlatego oni za życia tak głupio postępują: przywiązują ogromną wagę do rzeczy, które są nietrwałe. Są na tej ziemi ludzie którzy całe życie spędzają w pogoni za złotem, tymczasem w niebie brukują nim ulice.
Nauczyłem się, że każdy dzień jest cudem, na który nie zasługujemy.
Nauczyłem się, że chociaż życie jest krótkie - ulatuje jak dym z papierosa - miłość nie.
Ludzie oczekują tylko jednego: żeby osoba naprzeciwko przekazywała im taki obraz samej siebie, jakiego się po niej spodziewają.
Właśnie w ten sposób toczy się nasze życie. Pędzimy swoim torem, szczęśliwi lub nie, dopóki nie zderzymy się z czymś, co nas skieruje w inną stronę. Czasami zderzenie jest bolesne, czasami nie, ale jeśli mamy szczęście, siłą działającą na nas jest miłość.
Miłość. Nie ma potężniejszej siły we wszechświecie. Obyśmy tylko chcieli nauczyć się wychodzić jej naprzeciw.
Stajemy się niewolnikami tych, którym nie wybaczamy.
Jest takie powiedzenie: "Jeśli trwasz w złości, to tak, jakbyś połknął truciznę i miał nadzieję, że umrze ktoś inny".
Dziwna ta nasza amerykańska kultura. Załamujemy ręce, gdy słynny sportowiec skręci kostkę albo jakiejś gwieździe nie powiedzie się w małżeństwie, ale już mało nas obchodzi, że gdzieś na świecie sto milionów dzieci żyje na ulicach.
...to nie szkółka niedzielna, tylko nauka latania, Mackenzie.
"Większość ptaków została stworzona do latania. Chodzenie po ziemi jest dla nich ograniczeniem możliwości latania, a nie na odwrót. (...). Ty natomiast zostałeś stworzony do tego, aby być kochanym, więc to nie miłość ciebie ogranicza, tylko jej brak. (...) Żyć bez miłości to tak, jakby związać ptakowi skrzydła i pozbawić go możliwości fruwania."
Chorobliwość, podobnie jak piękno, jest w oku patrzącego.
Nieraz zastanawiam się, czy nie oszukuje samego siebie - że mogę kupić sobie czas, otaczając się zegarami, stworzonymi przez człowieka narzędziami, które mają mu pomoc osiągnąć nieśmiertelność.
Człowiek nie może przejść przez życie, kalkulując, jak uniknąć nieprzyjemnych następstw swoich czynów. Postąpiłem tak, jak musiałem, i mam nadzieję, że konsekwencje będą łagodne.
Największej mądrości życiowej nie uczą nas zakurzone tomy dzieł filozoficznych, ale ludzkie czyny, każdy oddech i gest współczucia.
A jeśli dalej nie ma nic? A jeśli życie kończy się ciszą i próżnią śmierci? Zatem wszystko na darmo? Nie sądzę. Ponieważ miłość, sama w sobie, zawsze będzie wystarczającym spełnieniem. I jeśli nasze istnienie jest tylko błyskiem w ciemnościach wieczności, to świecimy, choćby tylko przez krótką chwilę- i jakże jasno pali się nasz płomień.
Przeciwności losu nie są przeszkodą na drodze życia. Są częścią tej drogi.
Nawet dobrzy ludzie czasami popełniają błędy i podejmują złe decyzje. Od czasu do czasu każdy potrzebuje pomocy.
Tylko spójrz na ten bałagan-powiódł wzrokiem wokół siebie -Ale ogród jest naprawdę piękny i pełen Ciebie Sarayu. Choć jest jeszcze mnóstwo do zrobienia, czuję się tutaj dziwnie dobrze, zupełnie jak w domu. Obie spojrzały na siebie z uśmiechem, a potem Sarayu podeszła do Macka. Bardzo blisko. -I powinieneś się tak czuć, Mackenzie, bo ten ogród to Twoja dusza. bałagan też jest twój! Ty i ja razem pracowaliśmy w Twoim sercu. A ono jest piękne i dzikie, choć się zmienia. Tobie wydaje się, że panuje tu nieład, natomiast ja widzę tworzący się, doskonały wzór.żywy frantal.
Nie rób tego dlatego, że czujesz się zobowiązany. W ten sposób nie zdobędziesz żadnych punktów. Idź dlatego, że chcesz.
Wszyscy od czasu do czasu się gubimy. Jednak trzeba wierzyć, że warto się szukać.
Kiedy człowiek nagle się zakochuje, nigdy nie obejdzie się bez strat. Życia czasami nie starcza, żeby się po czymś takim otrząsnąć.
Wyższe studia to forma zinstytucjonalizowanej zemsty. Starzy mszczą się na młodych, bo ktoś odebrał im kiedyś młodość.
.ale zacząłem sobie w tych czasach zdawać sprawę, że dolatują do moich uszu jakieś słowa, które, będąc odpowiedziami na moje myśli, sugerowały mi, że to, co ja myślę jest słyszane przez jakichś ludzi. Nie wiedziałem, co to za ludzie. Wtedy jeszcze nie zdążyłem tego wymyślić. Niemniej jednak poczułem się trochę tak, jakbym, pomimo siedzenia w zaciszu swojego pokoju, był nagle wepchnięty w jakiś tłum. Poczułem się tak, jakbym był wykładowcą w wypełnionej po brzegi auli, wykładem zaś było wszystko to co sobie myślałem. Tak więc druga, obok platonicznej, płaszczyzna relacji z Paulą została zaburzona, a właściwiej rzecz ujmując, kompletnie zniszczona. Nie mogłem sobie pozwolić na to, by ktoś słyszał co ja sobie myślę w trakcie czułego objęcia, czy też namiętnego pocałunku. Poza tym, że sprawiało mi to dość duży dyskomfort psychiczny, to jeszcze do tego nie mogłem pozwolić, by jakieś dzieci słyszały to, co ja zwykłem robić będąc w swej sypialni sam na sam z kobietą. Jednym słowem katastrofa. Byłem zmuszony powiedzieć mojej dziewczynie, że to już koniec tego wszystkiego co między nami było. Żal wielki ściskał me serce jak jej to mówiłem, ale wiedziałem, że to było jedyne rozwiązanie. Wkroczyłem tym samym na drogę czystości i cnoty.
Informacja jest skarbem, Raul. Dla człowieka pragnącego przeniknąć wszechświat bardziej cenne od informacji są jedynie uczciwość i miłość.
Hienom (krokutom) reputację zszargało nieaktualne już podejście w zoologii, kiedy nadano im lekceważące określenie "padlinożerców" (taka kąśliwość jest cokolwiek nie na miejscu, skoro my sami na ogół zdobywamy żywność, szukając padliny w supermarketach).
Kiedy serce człowieka jest jak klatka, z której uleciały wszystkie mroczne ptaki, jest wolny, jest lekki. I chce, żeby jego sępy wróciły. Tęskni do swoich zwykłych walk, do swoich bezimiennych, próżnych wysiłków, do swojego gniewu, cierpienia i grzechów.
Każdy mężczyzna ma jakiś typ kobiet, które robią z niego frajera.
- Widocznie kapitalizm już jest, ale kapitalistów zapomnieli dowieźć - wzruszył ramionami ślusarz. - Tak nagle to przyszło, że nie zdążyli pokryć zapotrzebowania. Ale idę o zakład, że kapitaliści, jak poczują pieniądze, to szybko się zlecą jak muchy do padliny.
- Zatem możemy spać spokojnie - zakpił Igor. - Nie pojawią się tu nigdy. Bo na tym śmietniku zamiast pieniędzy mogliby poszukać co najwyżej skarbów moralnych w duszach obywateli, a tutaj efekty byłyby raczej mierne.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl