Zegarek z różowego złota

Przyznam, że jestem zła, że na okładce książki nie pisze, że to pierwsza część do kontynuacji "List". Niestety przeczytałam w złej kolejności i już wiedziałam co mniej więcej się wydarzy, dlatego trudno mi ocenić "Zegarek z różowego złota".

"Zegarek z różowego złota" ma swoje wady i zalety, do zalet mogę zaliczyć:
1. Styl pisania autora
2. Wzruszająca książka mówiąca o sile wybaczenia
3. "Zegarek z różowego złota" jest historią dziejącą się XX wieku, porusza wiele kwestii związanych w tamtych czasach, jak np.rasizm
4. Wydarzenia opisane przez autora wydarzyły się na prawdę, Evans wprowadza czytelnika w realną historię, jaką przeżyli jego bohaterowie

Niestety doszukałam się też wad:
1. Jak dla mnie za dużo o zegarach, momentami się nudziłam
2. Wydarzenia w książce były nieraz zbyt od siebie odległe, odniosłam wrażenie, że autor chciał przyśpieszyć bieg wydarzeń
3. Niektóre ciekawe wątki zostały pominięte

Jak już wspomniałam ciężko mi ocenić tą książkę, ale nie zniechęcam do przeczytania jej.

To była trzecia przeczytana przeze mnie książka tego autora. Pod niepozornym tytułem kryje się niezwykle wzruszająca historia miłości, przyjaźni oraz straty. Szczególnie w połowie powieść jest bardzo wzruszająca, chwyta za serce. Autor pokazuje, że trzeba być przygotowanym na odejście bliskiej osoby,chociaż zawsze jest to bolesne przeżycie, szczególnie, kiedy odchodzi dziecko i taka tragedia spotkała właśnie bohaterów. Piękna opowieść pokazująca, że należy doceniać każdą sekundę życia, która jest dana. Ujęła mnie także przyjaźń Davida z czarnoskórym mężczyzną. Prawdziwa przyjaźń, w której nie liczy się kolor skóry drugiego człowieka czy jego sytuacja materialna. Książkę czyta się naprawdę przyjemnie, mnie wciągnęła już od pierwszej strony. Szkoda tylko, że tak szybko się kończy.

Jak dotąd należałam do tego wąskiego grona czytelników, którzy nie mięli styczności z piórem Richarda Paula Evansa. Wynikało to zapewne z mojej przekornej natury, bo myślałam sobie, że skoro wszyscy Evansa czytają, to ja sobie na razie odpuszczę. Ale kilka dni temu w moje ręce wpadła ostatnia powieść tego autora i uległam pokusie, aby do niej zajrzeć...

"Zegarek z różowego złota" to mądra i głęboka w swojej wymowie powieść o potędze miłości i sensie wybaczania oraz o granicach prawdziwej przyjaźni. Przekonujemy się,że nienawiść i zemsta - uczucia, którym człowiek często ulega w momentach krzywdy, straty i bólu - są tak naprawdę zgubne dla niego i wywołują jeszcze większe zło. Nienawiść należy zwalczać miłością, która jest bronią doskonałą, bo wzbudza w przeciwniku poczucie winy, wyrzuty sumienia i świadomość popełnienia złego. A z wyrzutami sumienia ciężko jest żyć, czasem wręcz się nie da...

Historia wspólnego życia Davida i Mary Anne Parkinów opisana na podstawie dziennika obfituje w wiele interesujących wydarzeń, które wymagają od bohaterów ciągłych zmagań z codziennością, która nie zawsze bywa łatwa. Wydawałoby się, że dobrze sytuowany David, miejscowy milioner, właściciel dobrze prosperującej firmy poślubiając kobietę swego życia spełni swoje marzenia i będzie wiódł spokojne, dostatnie i bezproblemowe życie. Nic bardziej złudnego. Ludzka zawiść i zazdrość nie pozwolą bohaterom spać spokojnie...

"Jakże szybko pruje się materia naszego życia. C...