Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "perk to ja", znaleziono 68

Regretting things I’ll never have will hardly perk up my day.
Wielkopolski Park Narodowy to jeden z nielicznych polskich parków narodowych, w którym można swobodnie spacerować ze swoim psiakiem.
W parku było dziwnie spokojnie, kiedy to odkryła chciała natychmiast wracać do codziennego rytmu szukania swojego miejsca w biurach i urzędach. Park był pusty, bez spacerowiczów, wycieczkowiczów, odwiedzających go tłumnie letnią porą. O tej porze w parku mogli być tylko bezrobotni lub emeryci, renciści.
Bardzo łatwo jest stracić wszystko, co uważało się za dane na zawsze.
W parku
stara HINDUSKA
zebrze
o litość
gołębi
karmiąc je ziarnem
„- Usted es un pero.
- Właśnie przypadkowo nazwałaś mnie „psem” po hiszpańsku.
- To nie był przypadek”.
W Kingdom Park "żyli długo i szczęśliwie" nie jest pustą obietnicą, ale naczelną zasadą.
Gdyby Henry był tchórzem, w tym momencie wróciłby do mieszkania przy Cenral Parku. Wszedłby do wanny i odespał pijaństwo.
Największą atrakcją wsi Kadzidłowo położonej w Puszczy Piskiej jest prywatny Park Dzikich Zwierząt.
Poszukam po prostu jakiejś ławki w parku i pogram sobie trochę. Może uda mi się zarobić tyle, że wystarczy na kolację.
W Bletchey Parku zuch dziewczyny karteczkami szeleściły. (...) Już wieszczyły twoją klęskę, lecz twe uszy głuche były!
Są jak głodujący, którzy wszędzie usiłują zdobyć odrobinę pożywienia, lecz za żadną cenę sami nie poczęstowaliby nikogo, tak jakby była w nich pustka, bezdenna otchłań, której nie da się zapełnić. Nigdy nie mają dosyć i brak im poczucia własnej zupełności. Stale zachowują się tak, jakby im czegoś brakowało. Źle znoszą samotność. Nie mając poczucia własnej zupełności, nie mają poczucia tożsamości i określają samych siebie tylko przez pryzmat stosunków z innymi ludźmi.
Gdy spoglądamy na zjawisko wiary w Boga z punktu widzenia naukowego sceptycyzmu, nie jest ono dla nas niczym niezwykłym. Sceptycyzm ukazuje nam hipokryzję: ludzie mający usta pełne frazesów o braterstwie mordują swoich braci w imię wiary, napełniają własne kabzy cudzą krwią i postępują z wielkim okrucieństwem.
Widzimy mnogość rytuałów i różnorodność wizerunków, które nie mają ze sobą nic wspólnego: jedno bóstwo jest kobietą o sześciu rękach i sześciu nogach, drugie – mężczyzną siedzącym na tronie, jeszcze inne jest słoniem, kolejne znów jest kwintesencją nicości. Panteony, bożki domowe, trójce, jednie. Widzimy ciemnogród i zabobon.
/.../
To wszystko skłania do myślenia, że ludzkość radziłaby sobie lepiej bez niebiańskich gruszek na wierzbie, które przyprawiają ją o obstrukcję. Można by wyciągnąć wniosek, że Bóg jest chorobliwym i destrukcyjnym urojeniem, a wiara w Niego jest formą powszechnej psychopatologii, którą należałoby leczyć.
Odwaga nie polega na braku strachu, lecz na zrobieniu czegoś na przekór strachowi, na przedarciu się przez opór strachu w nieznane, w przyszłość
Jeżeli naszym celem jest być kochanym, nie osiągniecie tego. Żeby być kochanym, trzeba być człowiekiem zasługującym na miłość, a nie zasługuje na miłość ktoś, kogo podstawowym celem w życiu jest bycie biernym obiektem miłości
Należy ukrywać rany, by nie zwabić rekinów.
Nigdzie nie pozostawaj zbyt długo i nigdy nie trzymaj się niczego zbyt mocno.
Czy za pieniądze można kupić wszystko, nawet męską godność?
Wszystko ma dwie strony, nawet nieszczęście.
Przede wszystkim mężczyzna i kobieta wcale nie muszą się kochać, by dobrze ze sobą żyć.
Jej obeność przysparzała mu tyle radości, że gotów był uznać zdobycie tej kobiety za koronne osiągnięcie swego życia.
Kobiety od początku świata poślubiają głupców i jeszcze nigdy nie udało im się zmienić tej sytuacji.
Kiedy byłem gówniarzem, park stanowił zakazane miejsce, małomiasteczkowy odpowiednik czarnej wołgi, którą matki straszyły dzieci. Liczba zbrodni, jakie miały się tu dokonać, dawno uczyniłby z nas czarny punkt na mapie Polski (...). Ale przekaz ustny czyni cuda, więc park zawsze jawił mi się jako Eldorado, gdzie można jarać szlugi i obalać flaszki bez obawy, że jakiś praworządny obywatel się do ciebie przyczepi.[...]
Park był też miejscem, gdzie można było komuś dać w mordę albo, w zależności od rozwoju sytuacji, samemu oberwać.
Czasami masz taki nastrój, że irytują cię ławki w parku. - To zależy, czy mam ochotę usiąść, czy nie. [Owen i Ryder]
Park Na Wzgórzu był miejscem magicznym. I nie tylko ze względu na to, jakie wrażenia wywoływał w spacerujących po nim ludziach. Było w nim coś dziwnego, nierealnego, ale nierealnego prawdziwie i namacalnie.
Wchodząc do parku, przemknęło mu przez myśl pytanie, czy z ludźmi jest podobnie jak z budowlami. Czy staraniami da się odbudować coś, co zostało kiedyś doszczętnie zniszczone.
Jeziora, rzeczki, lasy, polodowcowe górki zanurzone w ciszy i spokoju. Brzmi jak Mazury? To Drawski Park Krajobrazowy w województwie zachodniopomorskim!
Zaniedbanie i dewastacja dotyczy również podworskich parków i cmentarzy rodowych, we względnie lepszym stanie są z reguły zabudowania folwarczne (choć zdarzały się przypadki ich wyburzania).
Od początku miejsce spotkania wydawało mu się dziwne, ale liczył, że w kaplicy mają się tylko poznać, a później pójdą porozmawiać w pobliskim parku lub w którejś z wolsztyńskich restauracji.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl