Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "plan miano", znaleziono 36

Dotarło do mnie, że nie miałem życia, tylko plan na życie.
- Trzeba zawsze mieć jakiś plan, nie? - Masz plankton zamiast mózgu.
Musisz znaleźć swoje tempo. Musisz się skupić na sobie. Musisz mieć plan.
- Tak, Marion? Może być taki plan?
- Nie, jest chujowy i w ogóle do dupy.
- Masz lepszy?
- Nie.
-No, czyli realizujemy ten chujowy.
Niekiedy patrząc na spełnianie się w życiu boskich planów, pozostaje tylko mieć nadzieję, że jednak ktoś to wszystko przemyślał.
Oni sami nie mieli planów i zupełnie się tym nie przejmowali. Będzie, co ma być. Wtedy jeszcze nie widzieli, że w Sylwestra pójdą na pogrzeb.
"Dobrze jest mieć plan,wyznaczyć sobie cel,a potem do niego dążyć. Na tym polega życie..."
Przełknęła ślinę. Plan był do dupy, ale od czegoś musiała zacząć. Miała do tego pełne prawo.
Prawo matki.
Czy kiedykolwiek miała coś poza teraźniejszością, zastanawia się zdumiona. Jednak zawsze broniła się przed zaangażowaniem się w nią, usiłowała ją kontrolować, ze swoimi przesłaniami, ze wszystkimi planami, które ustalała, teraz teraźniejszość jej mówi: nie jestem echem dawnych wspomnień, nie jestem pomostem do przyszłych planów, jestem wszystkim, co masz, esencją twojej egzystencji, zaufaj mi, bo nie masz innego wyboru.
Pierwsza zasada przetrwania w dziczy, to pokazać zwierzynie, że się jej nie boisz, ale jednocześnie mieć plan ucieczki, gdyby cię nagle zaatakowała.
Z dnia na dzień zostawiłam całe swoje życie i bez żadnego planu jadę na drugi koniec Polski. Ja, która nawet niespodzianki musiałam mieć zaplanowane.
"Miało być idealnie. Nasz własny, perfekcyjny plan do szczęścia. Scenariusz napisany przez Boga nie przewidział jednak scen, które miały miejsce później. Coś poszło jak nie tak, jak gdyby tusz wylał się na kartki i przekreślił to, co było nam pisanie .
Miałam nadzieję na bardziej optymistyczny plan - powiedziała. - To brzmi podejrzanie jak ,,zaciśnij zęby i zaczekaj, co będzie", jak mawiał nasz kucharz, kiedy pytaliśmy, co będzie na obiad.
Są dwa rodzaje planów.Pierwszy to plan ślepy. Służy właścicielowi i tylko jemu. Kilka kresek, które coś powiedzą temu, kto ukrywał, a dla obcego są czarną magią. Drugi rodzaj to plan mający doprowadzić do skarbu kogoś zaufanego. Musi zawierać komplet informacji pozwalających zlokalizować skrytkę.
Ona bowiem jest dumną niefeministką. (..) Skoro tak, mam dla ciebie plan działania. Po pierwsze - oddaj dyplom, maturę, czy cokolwiek tam masz. Edukacja dziewcząt jest czymś, co wywalczyły te wariatki, z którymi nie chcesz mieć nic wspólnego.
Przeczytam te wszystkie książki i zostanę KOTEM DOSKONAŁYM! To jest to! Nigdy nie miałam mądrzejszego planu na życie, przysięgam! Będę jak kot: mądra, samowystarczalna, asertywna i zaradna.
Wprowadziłem chaos do jej życia, a teraz moim zadaniem było sprawić, że poczuje się spokojna i pewna tego, co do niej czuję. Byłem zmęczony, po ludzku, po prostu zmęczony, ale nie miałem w planie odpuścić.
Była to śmierć poza planem, niezależna od dyrektyw organów rządzących. Stalin umarł bez osobistego polecenia samego towarzysza Stalina. Ta swoboda, ta samowola śmierci miała w sobie coś z dynamitu, co przeczyło najgłębszej istocie państwa.
Przymknęła powieki. Bardzo nie chciała powiedzieć tego, co za chwilę powie, lecz chyba nie miała wyjścia. Cały jej plan załatwienia wszystkiego szybko i równie szybkiego powrotu do normalnego życia szedł się właśnie paść na obsrane łąki.
Tak, taki był jego plan. Wycieczka w Pieniny, a konkretnie w Gorce, miała pomóc mamie oderwać się od problemów. To, że willa pry ulicy Perłowej była w finansowych tarapatach, od kilku tygodni spędzało sen z powiek Grażynie.
"On jest z Marią. Nie zgodziłam się na jego du ny plan, ponieważ uznałam, że to bez sensu. To ona miała dzielić z nim łóżko, dotykać go, kochać się z nim, a ja co? Miałam na to patrzeć? Żyć ze świadomością, że tak jest? Nawet nie wiesz, jak to cholernie boli, więc nie mów mi, że robię coś źle, bo mam pra wo do bycia szczęśliwą. Chociaż przez chwilę!"
Ktoś, kto układał plan zajęć na ten semestr i uznał, że coś kreatywnego może się odbyć na pierwszej godzinie lekcyjnej, musiał mieć albo całkiem mylne wyobrażenie o kondycji uczniów szkoły średniej, albo odznaczał się upiornym poczuciem humoru.
- Przestudiowałem stertę ksiąg o wielkich, starożytnych wodzach! Niepokonanych, bezlitosnych - bez dwóch zdań wzorowanych na mojej osobie. Ale jest jedna rzecz, którą mieli, a której mi brakuje... to słoń bojowy.
- Tak...Ale...
-Coś ci się w moim planie nie podoba? Bronisz mi słonia?!
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia.Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie zmieniło zdanie.
W książce wszystko poszłoby pewnie zgodnie z planem. ale w życiu, cholera, zawsze panował potworny bałagan – co mógłbyś powiedzieć na temat życia, gdzie najwięcej najbardziej kluczowych rozmów toczy się, kiedy masz parcie na pęcherz, albo coś w tym rodzaju? Życia, w którym nigdy nie było żadnych rozdziałów.
Mimo tego, że wprowadziłam się do Ciebie, moja jedna noga cały czas stała na zewnątrz, blokując drzwi przed zamknięciem, abym mogła w razie czego szybko wyjść. A ja już nie chcę wychodzić. Pewnie nigdy nie chciałam, ale nie byłabym sobą, gdybym nie miała planu ucieczki.
W głębi duszy wszyscy tęsknimy za kimś, kto nas kocha, troszczy się o nas i docenia za to, kim jesteśmy. Pragniemy mieć rodziców, którzy nas chronią, gdy jesteśmy w niebezpieczeństwie, i wyciągną rękę, gdy tego potrzebujemy. Pragniemy mieć rodziców, którzy reagują na nasze prawdziwe potrzeby, zamiast narzucać nam swój własny plan. Tęsknota za " idealnymi rodzicami" jest najbardziej naturalnym ludzkim pragnieniem, które nosimy w sobie od dnia narodzin.
Nigdy nie chciała mieć zwierząt, ale siedem lat temu jej siostra kupiła sobie kota brytyjskiego, bardzo go chciała. Tyle, że szwagier po trzech miesiącach walki z alergią kazał go wyrzucić. Kot trafił do Gabrieli na kilka dni, taki był plan, jedynie do czasu, aż czegoś nie wymyślą, a to przedłużyło się na ponad sześć lat. Teraz już nie potrafiłaby go oddać, chociaż nigdy by się do tego nie przyznała.
Patrząc na te wszystkie zdjęcia, zastanawia się, czy warto tak skrupulatnie utrwalać chronologię swojego życia? Czy nie lepiej obrazy mieć tylko w pamięci? Niech się starzeją, niech blakną, niech czas zadecyduje, które wtrąci w otchłań niepamięci. A tak… smutno i żal. Chwilami nawet bardzo mocno. Po co coraz starsze swoje oczy raczyć widokiem ich młodych twarzy, promiennych uśmiechów, błyszczących od marzeń i wiary oczu? Twarzy pięknych, nienaznaczonych ciężkimi przeżyciami, za to rozświetlonych mnóstwem szalonych planów.
() następny szok spowodował, że prawie rozlałby drinka. Szybko, zanim mogłoby mu się przydarzyć coś złego, wlał go sobie do gardła. Natychmiast wypił następnego, który miał pomknąć za pierwszym i sprawdzić, czy dobrze mu się wiedzie. () posłał w dół gardła trzeciego drinka, który miał sprawdzić, dlaczego drugi nie wysłał jeszcze raportu o samopoczuciu pierwszego.() Czwartego drinka posłał w dół drugą krtanią z zadaniem przerwania trzeciemu wagarów, zawarcia z nim sojuszu i wspólnego nakłonienia drugiego, by wziął się w garść. Wszystkie trzy miały rozpocząć poszukiwania pierwszego, miło z nim porozmawiać, może nawet coś mu zaśpiewać. Nie był pewien, czy czwarty drink wszystko dobrze zrozumiał, dlatego posłał za nim piątego, który miał mu jeszcze raz dokładnie wytłumaczyć plan, i szóstego dla moralnego wsparcia".
© 2007 - 2024 nakanapie.pl