“Większego absurdu nie słyszałam, jak żyję, jeśli nie liczyć bredni polskich polityków.”
“Schowała notes i wyjęła czytnik. Kindle to jej okno na świat. Uwielbiała czytać, szczególnie polskie kryminały, dlatego cieszyła ją coraz większa dostępność e-booków.”
“Nad metropolią rozpętała się istna burza śnieżna, połykająca bezdusznie wszystko, co stało na jej drodze. Budynki, dachy, ulice, chodniki niknęły w nieprzebranej chmurze białego pyłu tak szybko, że rząd polski nie zdążyłby nawet w tym czasie klepnąć żadnej ustawy.”
“– A o czym będzie ta książka? – O Polakach (...) – Boję się zapytać o tytuł – powiedział Krzysiek. – Polska Warcząca. – Mocne. – Krzysiu, przecież my na siebie non stop warczymy. Wszystko jest powodem do sporu, a czy Lidl, czy Biedronka, a telewizja taka czy sraka, nawet o Owsiaka ludzie są sobie w stanie oczy wydłubać. Czasem mam wrażenie, że powinien nam raz na sto lat ktoś odbierać niepodległość, żebyśmy zwarli dupska w heroicznym trudzie i przetrwali, ale zaczynam się obawiać, że tym razem naród nie poderwie się do walki i jej nie odzyska. Taka jest właśnie teraz Polska, warcząca.”
“W tym roku Misję Barbikańską włączono strukturalnie do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Wilnie (nieoficjalnie od 1934 r.) i stała się ona „dystryktem białostockim” tegoż wyznania. Spora ilość obowiązków, która w tym okresie spadła na przywódcę Misji Barbikańskiej i jego współpracowników, nie pozwoliły mu na szerszą aktywność poza miastem (lub nie życzył sobie tego Konsystorz tegoż Kościoła). (…) Reprezentanci Misji Barbikańskiej odbyli w latach 1924-1936 całkiem sporo wypraw misyjnych, głównie po województwach białostockim, poleskim, nowogródzkim, lubelskim i wołyńskim.”