Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pomocna tak ale", znaleziono 22

Pomocna dłoń to coś bezcennego, ale stanąć na nogach i tak trzeba samemu.
"Świat jest wielkim lustrem. Odbija do ciebie to, kim jesteś .Jeśli jesteś kochający, przyjacielski i pomocny- świat okaże się przyjacielski i pomocny dla ciebie. Wtedy nie musisz się niczego obawiać."
Duchy bywają pomocne, można je nieźle wykorzystać. No chyba, że istnieją naprawdę...
O, lecz nie ma na miłość zielarskiego leku. Nie pomocne mistrzowi sztuki, które innym pomagają!
Dysponowanie bogatym zasobem słów jest pomocne, ma się bowiem duży wybór możliwych rymów.
Czasem trzeba przyjąć pomocną dłoń. Niekiedy trzeba przyznać, że nie potrafi się zrobić wszystkiego samemu.
Dziwne, że to, co od dziecka traktowałem z pogardą jako przejaw bałwochwalstwa, w chwili smutku i osamotnienia okazuje się tak pomocne.
- Nie! Woły nie są głupie- to tylko ludzie tak o nich myślą, bo są duże, łagodne i pomocne. A to więcej mówi o nich samych niż o wołach(...).
Dziwnym trafem, gdy jestem w beznadziejnej sytuacji, spotykam na swojej drodze ludzi, którzy wyciągają pomocną dłoń. I wierzę, że tak będzie zawsze.
Tylko dziecko ma świeże i szczere spojrzenie na świat. Zrozumienie tego jest bardzo pomocne w moim zawodzie. Dlatego robię wszystko, aby tego dzieciaka w sobie nigdy nie stracić.
Jeśli kiedykolwiek znów będziesz potrzebował pomocy, rozumiesz, jeśli będziesz tkwił po uszy w kłopotach i niezbędna będzie ci pomocna dłoń... – Tak? – ...to giń bez wahania.
pomocną okazuje się mądrość, którą kiedyś podzielił się ze mną mój ojciec:
„A kto to, kurwa, wie, dlaczego ludziom przydarzają się różne rzeczy?”.
Liczył na pewną dozę intuicji. Na jakiś znak, iluminację, które okażą się pomocna wskazówką. Przynajmniej jakimś punktem zaczepienia. Nic takiego jednak się nie stało.
- Świat nieczęsto wyciąga pomocną dłoń dla mądrych dziewcząt - stwierdziła Pani Vosss.- Częściej próbuje wciskać je w różne szufladki, ale radzę ci, nie daj się podporządkować.
(...) Jeśli my - ja i ty - przyjmiemy łaskę miłości i nauczymy się nią posługiwać, będzie to spełnieniem warunku działania Boga w świecie. Poprzez naszą miłość spłynie uzdrawiająca i pomocna łaska Boga.
Przez 30 lat mieszkania tu, to właśnie polskie smaki oraz smaki Polski pozwoliły mi ją naprawdę poznać. I choć nieraz na tej drodze płakałam, bo nie miałam instrukcji "jak zrozumieć Polaków", to wiem, że pomocna dłoń potrafi czynić cuda.
(Rtęć) Zmiennokształtna, wysłanniczka bogów, najważniejszy z trzech składników wszystkich eksperymentów. Czasem jest pomocna, czasem wręcz przeciwnie, wierna towarzyszka Meluzyny, która również potrafi przybierać różne kształty. Posłaniec, którego zatrudnia się z konieczności, z braku innego, lepszego. Nie zawsze godna zaufania...
I chłopiec, który opuścił dom, żeby uratować cały świat, na końcu ratuje tylko jednego człowieka: siebie samego. Ale uczy się pewnej bardzo ważnej rzeczy. Że jeśli każda pojedyncza osoba zaczęłaby zachowywać się jak on, gdyby była silna, przyjazna i pomocna wobec innych, wtedy moglibyśmy wspólnie ten świat uratować. Każdy dla siebie i dla wszystkich razem.
"Podobno Bóg zrzuca na nasze barki tyle cierpienia, ile jesteśmy w stanie udźwignąć – niewięcej. Jeśli jednak się przeliczy i ból, jakim nas obarcza, okazuje się silniejszy, wysyła na
pomoc anioła. Może nim być przyjaciel, który zawsze odpowie na wiadomość i wesprze wmomentach kryzysu, siostra zapewniająca, że cię kocha, czy zupełnie obca osoba, ofiarująca pomocną dłoń. Ważne, by mieć przy sobie kogoś, kto udzieli nam wsparcia i dzięki komu
poczujemy się silniejsi."
Samotność przytłacza; jest powolną ścieżką ku krańcowi twojej wytrwałości, a brak istoty, która wyciągnie pomocną dłoń i uchroni cię przed upadkiem, napawa przerażeniem. Wystarczy, że trafisz na kogoś, kto czerpie radość z twojej słabości, a usłyszysz głuchy dźwięk uderzenia o metal. Ostry i cienki gwoźdź wbije się w trumnę, ranić do mitycznej krwi twoją duszę i już na zawsze zamknie w pogrzebanej skrzyni twoje przekute serce... Aż w końcu strach i wycofanie zasłonią ci szansę na dostrzeżenie anioła, który wyciągnie cię z ciemności.
Huba podniósł energicznie ręce i walnęło. Walnęło jak cholera, ale w bardzo nieoczekiwanym miejscu. Dwa potężne pioruny uderzyły w mury obronne zamku, siejąc spustoszenie i strach. Dwóch wojów nawet wypadło i zakończyło swój żywot pod murami. Część momentalnie uciekła, nie chcąc ryzykować swojego życia, ale wielu też pozostało, uważając, że taki spektakl wart jest ryzyka. Huba, widząc efekt swojego czaru, podniósł rękę w geście przeprosin i krzyknął: - Przepraszam! Nie tam celowałem! - Huba! Musisz skalibrować celownik, bo inaczej wszystkich dookoła pozabijasz! - Janek wyrwał się z dobrą i pomocną radą.
- Też mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedź. Chciałabym dać ci pomocną radę, ale jestem osobą, która wiele razy się myliła, zanim podjęła właściwą decyzję. - Skąd wiedziałaś, że to ta właściwa? - Ponieważ mnie to uszczęśliwiło. To takie proste. - Boję się, Adele. Boję się pomylić. - Och, moja droga, wszyscy boimy się mylić. Wciąż to odczuwam, ponieważ właściwa decyzja nie oznacza najlepszej, najwłaściwszej czy najrozsądniejszej, rozumiesz? Po prostu to ta, która sprawia, że jesteś szczęśliwa w danym momencie. Strach nie jest niczym złym. Strach jest naturalnym uczuciem, które nie pozwala zasnąć, popycha do walki i przetrwania. Problem pojawia się, gdy strach przeradza się w panikę. Panika jest jak wściekła istota, zdolna do wykrycia najmniejszego śladu słabości, a następnie pożarcia cię, ponieważ wie, że jesteś słaba i nie zrobisz nic, aby się uratować. Łatwo jest dać się porwać prądowi, ale wszyscy wiemy, że walka z nim może być jedyną rzeczą, która uchroni nas przed utonięciem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl