Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "roku jasno", znaleziono 477

Wracając jednak do Marymontu i jego mieszkańców, to należy jasno powiedzieć, że socjalistyczna rzeczywistość lat osiemdziesiątych nie dawała najmniejszej szansy na izolowanie się ludziom, którzy żyli na świeczniku.
Jakikolwiek świat ujrzymy, gdy zrobi się jasno, będziemy w nim razem. Jeżeli będzie to mój świat, sprawię, że wszystko będzie łatwiejsze. Jeżeli ja utknę w twoim, ty się mną zaopiekujesz (...)
Nie pomogłabym ci, nawet gdybyś mnie błagał na kolanach. Nie podałabym ci szklanki cholernej wody na pustyni, choćbyś konał w męczarniach. Wyraziłam się jasno?
Moja pierwsza relacja trwała trochę ponad miesiąc i choć facet nie dał mi tego jasno do zrozumienia, to miałam wrażenie, że dom dziecka nie nauczył mnie, jak naprawdę kochać.
Była to jedna z tych sytuacji, w których człowiek mimo dojrzałości i jasno sprecyzowanych poglądów nagle, pod wpływem chwili, stawia na szali całe swoje życie, by zrobić coś dla obcej osoby.
Chodziliśmy na polowanie na jelenie, kiedy księżyc mocno świecił, bo wówczas jest równocześnie ciemno i jasno. My widzieliśmy, a jeleń nie cierpiał. Ciemność pochłania cierpienie.
Kiedy jestem tu sam, one nigdy nie świecą tak jasno (...) a gdy jesteś obok, one wszystkie świecą dla ciebie, Hope (...) jesteś moją gwiazdą (...) oświetlasz moją drogę.
Nie potrafię jasno określić celu, w jakim rozpoczynam pisanie. Być może to niepokój na myśl o kolejnych uciekających dniach i dziwna jakaś potrzeba schwytania ich, zatrzymania na zawsze.
W większości spraw widzisz jasno, jakim tropem podążać. Wiadomo kto, co zrobił, a w najgorszym przypadku, gdzie powinieneś szukać. Ale nie tu. Tu są same ślepe uliczki i mylne tropy.
Jasno palone kawy wschodnioafrykańskie zawierają najwięcej polifenoli. Dzięki nim szybko się rozbudzisz, będziesz mieć lepszy nastrój, a jednocześnie zadbasz o układ krążenia.
W większości spraw widzisz jasno, jakim tropem podążać. Wiadomo kto, co zrobił, a w najgorszym przypadku, gdzie powinieneś szukać. Ale nie tu. Tu są same ślepe uliczki i mylne tropy.
Nie jestem pewien, dokąd to wszystko zmierza, lecz moje zaangażowanie w relację z tą dziewczyną rośnie. W tym momencie powinienem opuścić apartament i dać jej jasno do zrozumienia, że nie będzie żadnej przyjaźni.
Każdy ma prawo do szcześcia, co jasno dowodzi, że prawo szczęścia nie daje. Nie ufam profesorom finansów, którzy są biedni. Ci, których pieniądze nie czynią szczęśliwymi, powinni je oddać tym, którzy wiedzą, jak ich używać.
– Teraz są inne czasy, pani Tosiu! – mówił jasno i rze­czo­wo. – Ja oso­bi­ście nie mam żad­nych uprze­dzeń ra­so­wych, wprost w gło­wie mi się nie mie­ści, jak ilość pig­men­tu w skó­rze może świad­czyć na nie­ko­rzyść czło­wie­ka.
Dzieci z zapartym tchem przyglądały się powierzchni Księżyca i żałowały, że ich okna nie wygląda tak okazale. Chwilę później Kosmolisek w niebieskich rękawiczkach zamachał ogonem tak intensywnie, że aż im się zrobiło jasno przed oczami.
Tego dnia jasno przekonałem się, jak to jest w życiu. Dalej miałem mętlik w głowie, nie rozumiałem, jak mogło dojść do takiej klęski głodu, ale jedno stało się dla mnie jasne: Ratuj się kto może. Byliśmy pozostawieni samym sobie.
Wyobraźnia podsunęła jej obraz Jacka na szczycie jakiegoś wzgórza, skąpanego w jasnym świetle, oraz Oliviera, prawie niewidocznego w mrocznej dolinie cieni. Zapragnęła dołączyć do Jacka tam, gdzie było ciepło i jasno.
Mówiąc do nich, czułam, że wyrasta między nami wielki mur. Jasno dali mi do zrozumienia, że jestem stara, nieżyciowa i szukam dziury w całym. Czułam się tak, jakby mnie ktoś teleportował z innego wymiaru.
Wyszedł przed dom. Słońce świeciło jasno. Niedługo miała nadejść prawdziwa zima. Wciągnął w płuca mroźne powietrze. Po raz pierwszy od długiego czasu czuł się wolny.
A później ruszył przed siebie.
– Jakiś pierwotny element w człowieku szaleje, kiedy słońce zachodzi, a wokół nadal jest jasno – kontynuował Wiktor. – Człowiek jest na ziemi od przeszło dwóch i pół miliona lat, a oświetlenie miejskie mamy od ilu? Dwustu?
Te małe gnojki chowały się w wysokiej trawie. Do pełni jeszcze trochę brakowało, ale księżyc świecił jasno, a oni mieli go za plecami, więc widziałem ich jak na dłoni, choć dawno zapadł wieczór. Na czarnym tle błyskały świetliki.
Oblicze dziewczyny przywodziło też na myśl zwierciadło – co przecież było niemożliwe: ilu znał ludzi, których twarze odbijałyby jego własne światło? Ludzie byli raczej jak... szukał odpowiedniego porównania... jak pochodnie płonące jasno, aż do całkowitego wypalenia.
Co to znaczy „dobrze”? (...) Cóż to znaczy „kocham”? To brednie słabych ludzi, moralność niewolników. Dobro oraz zło to zaledwie słowa wymyślone przez silnych po to, by utrzymać ludzi w ryzach. Wystarczy przyjrzeć się tej naszej „moralności”, aby ujrzeć jasno, że jest kłamstwem.
Widział teraz jasno, że całe to straszne zło, którego był świadkiem w aresztach i wiezieniach, i spokojna pewność siebie tych, którzy to zło wyrządzali, wynikały stąd, iż ludzie chcieli dokonać rzeczy niemożliwej: sami będąc źli, chcieli naprawiać zło.
Nigdy nie chciałam mieć dzieci. Nie stała za tym jakaś wielka teoria czy ciągnące się w nieskończoność rozterki. Po prostu nie. W moich relacjach z mężczyznami od samego początku stawiałam sprawę jasno. I pewnie tez z tego powodu większość z nich kończyła się, gdy informowałam ich, że nie planuję potomstwa.
A potem wstaną zorze (biegnij przez chwasty, dopóki jest jasno, nie pójdziesz po wodzie) i rzucą czarnoziem, i rzucą czarnoziem (nie pójdziesz jak lód, nie pójdziesz po pas, ja śniegi odgarnę ci z drogi), już w szklankach fusy pleśń przepowiadają (ja ci zapalę światło)
A jeśli dalej nie ma nic? A jeśli życie kończy się ciszą i próżnią śmierci? Zatem wszystko na darmo? Nie sądzę. Ponieważ miłość, sama w sobie, zawsze będzie wystarczającym spełnieniem. I jeśli nasze istnienie jest tylko błyskiem w ciemnościach wieczności, to świecimy, choćby tylko przez krótką chwilę- i jakże jasno pali się nasz płomień.
Może i moje ręce zajął gryf gitary, ale serce rwało się w jej stronę. W oczach pojawiły się łzy, gdy uderzył mnie sens ukryty w tych słowach. Ona bała się, ze nikt nie będzie za nią tęsknił, że nikt nie przyjdzie, by ją pożegnać. Jak mogła choć przez chwilę się tym zamartwiać, skoro jej dusza świeciła tak jasno?
-Książę?- Zapytała pogardliwie Talik.- Wszyscy wiedzą, że on nie utrzymuje nałożników.
-Żadnych?- Zapytał Damen.
-Ma ciebie.- przyznała. Zmierzyła go wzrokiem od stóp do głów.- Byś może woli mężczyzn od tych wymalowanych verańskich chłopców, którzy piszczą, jeśli się ich uszczypnie.- Ton jej głosu jasno wskazywał, że aprobuje takie podejście.
Jeśli nasz obraz rzeczywistości jest zniekształcony, to jak możemy racjonalnie działać? Podobnie z naszą hierarchią wartości. Czy zawsze dążymy do tego, co jest dla nas najważniejsze? Czy w ogóle wiemy, co jest dla nas najważniejsze? Nieprzemyślana hierarchia wartości, pełna ukrytych sprzeczności, oraz bez jasno sprecyzowanych priorytetów, to poważne źródło zakłóceń w naszym życiu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl