“Czasem marzy się o czymś bardzo długo, a potem rzeczywistość nie dorasta do naszych oczekiwań.”
“Strach przed karą może być gorszy niż sama kara, a poczucie winy potrafi zeżreć człowieka żywcem.”
“(...)
- Jak się bawiłaś? Z iloma chłopakami się całowałaś?
- Z siedemdziesięcioma. Co najmniej.
- A ile szotów wypiłaś?
- Czternaście. W połowie drogi do domu puściłam kierownicę i dalej prowadził Chrystus.
(...)”
“Spojrzała mu w oczy. Te, za którymi tak tęskniła, które widziała co noc. Błyszczały w świetle nocy, ale już nie tak jasno, jak wtedy, gdy obiecywały jej wieczność.”
“Kiedy oczy ogarnie ciemność,naucz się kierować innymi zmysłami”
“- Jak mam to zrobić? Nikt nie chce mnie wtajemniczyć. Komu mam ufać?
- Nikomu, to oczywiste. Nawet samemu sobie. Nie wierz we wszystko, co widzą twoje oczy, są bowiem bardziej mylne niż pozostałe zmysły. Prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Nie ma tu bohaterów i złoczyńców. Dobrych i złych. Ludzie są bardziej złożeni i skomplikowani. Alan nie jest zły do szpiku kości, a Anielin nie jest niewiniątkiem”
“Starzec stał się tak skąpy, że przestał spluwać na ziemię z obawy, że zachce mu się pić.”
“W kalifacie wszystko można spieniężyć, nawet synowskie oddanie.”
“Ludzie, którzy nam służyli, stali się naszymi katami.”
“Gdyby tak zebrać się w jednej przestrzeni, jakież pokłady wiedzy byśmy zgromadziły! Nic dziwnego, że feminizm wzbudza lęk: razem jesteśmy niebezpieczne”
“Tata odszedł, bo nie mógł mnie zaakceptować takiej jaka jestem. Prędzej wolałby, żebym była nieszczęśliwa niż sam zaakceptowałby zmianę, której potrzebowałem. Ty natomiast, znalazłaś faceta, który chce Cię taką jaka jesteś.”
“Z mojego punktu widzenia, wyglądało to tak, jakbyś odzyskała dawną pewność siebie. Czy on naprawdę sprawił, że się zmieniłaś, czy po prostu pozwolił Ci być sobą?!”
“,,W Piśmie świętym są znacznie wspanialsze bajki- odparła Sara.
-Zajrzyj tylko, to się przekonasz!(...)Ale mogę ci powiedzieć jedno- dodała z wcale nie świętobliwym gniewem-nie dowiesz się nigdy, czy to bajki, czy nie, jeżeli nie zaczniesz lepiej traktować ludzi niż teraz.''”
“Boże, nawet kiedy tylko ćwiczyła, Sara była zachwycająca. Czasami słyszałam, jak gra, kiedy zmywałam wieczorem naczynia. Wchodziłam wtedy na górę, stawałam na korytarzu pod jej sypialnią i delikatnie uchylałam drzwi. Zamykałam oczy i jej słuchałam. Wyobrażałam ją sobie na scenie.”
“Przez wiele miesięcy po napaści Sara nie była w stanie przebywać sam na sam z żadnym facetem oprócz własnego ojca. Randki nie wchodziły w rachubę. Jeśli gwałt czegoś uczył, to tego, że intymność i zaufanie są dwiema stronami tego samego medalu.”
“Dzieci złapały się za ręce, a większy z Kosmolisków machnął swoim srebrnym ogonem. Zrobiło się bardzo jasno i po chwili całe towarzystwo znalazło się w przestrzeni kosmicznej. Co ciekawe, Sara i Krzyś zamiast piżam mieli swoje codzienne ubrania. Z tego miejsca rozciągał się widok na wielką kulę.”
“Wyraźnie postrzegał tę noc jako okazję do wypicia, ile tylko zdoła i czego tylko zdoła, dopóki nie upije się za bardzo, żeby dorwać się do czegoś jeszcze.”
“Książki nas wiele uczą.Ukazują nam świat,nie chowają go przed nami.”
“Czasami łatwiej zobaczyć ludzi takimi, jakimi są naprawdę, zanim się ich lepiej pozna. Potem dochodzi nasze myślenie życzeniowe na ich temat, a ono zaciemnia nam obraz. Zwłaszcza gdy człowiek jest sam jak palec i desperacko szuka kogoś, do kogo mógłby się dosiąść w czasie lunchu.”
“Nagle uświadamiam sobie, że moja miłość nie jest buntowniczym ptakiem. To wróbel siedzący pod stołem, pełen nadziei, że spadną mu jakieś okruchy.”
“Wychowując, bierzemy pełną odpowiedzialność za cechy, jakie wpoimy naszemu dziecku, wartości, jakie mu przekażemy, i to, jak nauczymy je postrzegać życie. Nie wystarczy już tylko dziecko nakarmić, przewinąć i ułożyć do snu. Od jego najwcześniejszych lat powinniśmy zadbać, by uczyło się odróżniać dobro od zła. ”
“Mitem jest, że chłopaki nie płaczą i muszą być twardzi — mają takie samo prawo do wyrażania uczuć jak kobiety i nie jest to żaden wstyd, a jedynie głupota tych, co tak mówią. Wpajanie tego typu stereotypów młodym chłopcom może mieć niekorzystny wpływ na ich rozwój emocjonalny. ”
“Nie ustrzeżemy dzieci przed złem całego świata, ale świadomość, że przynajmniej próbowaliśmy, uspokoi nasze sumienie. Jak ustrzec dziecko przed zagrożeniami? Otóż podstawę stanowi rozmowa, zaufanie i wybieganie w przyszłość poprzez wizualizację możliwych zdarzeń. Nawet najmłodszych dzieci nie powinno się traktować jak głupków. To po prostu mniejszy, młodszy człowiek, który wiele rozumie, tyle że przekaz musi być dostosowany do wieku. Dziecko nie dysponuje wiedzą zdobytą przez doświadczenie, którą my, dorośli, tak chętnie się szczycimy.”
“,,Sara nie tylko umiała opowiadać bajki, ale przepadała za ich opowiadaniem. Kiedy siadała lub stawała wśród koleżanek i zaczynała improwizować, zielone jej oczy zapalały się, policzki okrywał rumieniec i sama o tym nie wiedząc zaczynała odgrywać to, co opowiadała, podkreślając napięcie, czy tez urok sytuacji tonem głosu, kołysaniem smukłej postaci, dramatycznymi ruchami rąk. Zapominała, że mówi do słuchających dziewczynek, lecz żyła wprost wśród wróżek i gnomów(...)''”
“– To jest dopiero dobre! – mówi Tymon, który przestał śledzić dyskusję, żeby zajrzeć do smartfona, i teraz czyta na głos: „Dyrektor Lasów Państwowych powierzył leśników opiece Matki Boskiej”. – Słyszałeś o tym, Leon?
Rozlega się śmiech Leny i Borysa. Leon reaguje nerwowo.
– Jestem katolikiem tak jak większość moich kolegów.
– Ok, Leon, ale posłuchaj tego. – Tymon ledwo zachowuje powagę, czytając ze smartfona: „Leśnicy są na pierwszej linii walki o niepodległość”.
– Bagnet na broń, Leon! – woła Borys. – Ze śrutu do wroga pal!
– Śmierć wrogom ojczyzny! – dorzuca Tymon. – Zmasakrować ich piłą łańcuchową! Zrobicie z wrogami to, co robicie z drzewami. Wytniecie ich.
Teraz śmieją się wszyscy, nie wyłączając Sary. Leon milczy, jego odstające uszy są czerwone.
– To jeszcze nic. – Nieubłagany Tymon przesuwa ekran i czyta dalej. „W imieniu leśników dyrektor Lasów Państwowych wyrzekł się narodowych grzechów i przywar: pijaństwa, rozwiązłości, nieuczciwości, rozpasania i chciwości”.
– Biedny Leon! – Tymon klepie go współczująco po ramieniu. – No, strzemiennego! – Tymon sięga po butelkę. – Od jutra nie pijesz. I wstrzemięźliwość seksualna. Słyszałaś, Sara? Pilnuj, żeby nie złamał ślubów.
– Przyrzekam, że nie dopuszczę go aż do śmierci! – Sarze podoba się żart Tymona i sama stara się błysnąć dowcipem.”
“Kolejny łyki bar zaczyna wirować. To dobrze. Bary powinny wirować.”
“Bar służy też do zawierania różnych transakcji.”
“Tuż za rogiem jest bar. Wypijmy, nim zacznie się wojna.”
“Nie wiadomo dlaczego poczuła, że teraz jej imię zabrzmiało bardziej intymnie niż w barze.”
“Bary mleczne to były kiedyś obowiązkowe punkty na mapach wielu miast.”