Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "scietych sobie", znaleziono 51

Nieważne przecież, czy czytamy coś w sieci, czy na papierze
Gdyby życzenia były jak ryby, wszyscy stawialiby sieci.
Kocie reklamy są dźwignią zakupów nie tylko w sieci, ale nawet w sklepach z materiałami budowlanymi.
Dla prymitywnego umyslu-rzekl Eldritch-nieczysty i swiety to jedno i to samo.Po prostu tabu.Rytualnie...
Sen trwa. Każdego dnia, surfując w sieci, przenosimy się do wirtualnej rzeczywistości.
Jak wiele musi istnieć na świecie osób, które cierpiały i cierpią nadal, ponieważ nie mogą uwolnić się z sieci własnej nieśmiałości
Czaty w sieci były niczym cyfrowa mgła, ukrywająca rozmówcę za chmurką emotek i GIF-ów.
Rzecz jasna, nie nazywał się Gąsienica. Ale w sieci każdy krył się za nickiem, chował w mętnej wodzie, by nie dało się go wyśledzić.
Jeśli nadejdzie tsunami głupoty, nienawiść i okrucieństwa, jak mu się oprę? (...). Mowa nienawiści rozprzestrzeniała się w sieci jak ogień na kałuży benzyny.
Wcześnie nauczyłem się również, by nie chodzić po ziemi, tylko stąpać po sieci niewidzialnych lin wiszących nad nią. Musiałem poruszać się po nich ostrożnie, by nie zsunąć się w przepaść.
Śmierć- węzły w łączącej nas wszystkich sieci- wcale nie była śmiercią.W tej wirującej i zaciśkającej się pętli życie zmieniało kształt, a nie ulegało zniszczeniu.
Jak skonstruowany jest ten pieprzony świat? Nie możesz się upić, bo ktoś cię porwie, zgwałci, nagra , potem wrzuci filmik do sieci? Kiedy osiągnęliśmy takie dno?
Telefon na biurku dzwonił parokrotnie, za każdym razem odrywając myśli Rafalskiemu od pracy. Ani razu go nie odebrał, ale w końcu zdecydował się odłączyć go od sieci.
Czy po drugiej stronie randkowych aplikacji znajdowali się mężczyźni dokładnie tak samo rozczarowani kobietami spotykanymi w sieci? Czy i ja dla kogoś byłam takim rozczarowaniem?
Pa­mię­taj­cie, nie wierz­cie nie­po­twier­dzo­nym in­for­ma­cjom z sieci, one ni­czym nie róż­nią się od po­wta­rza­nych z ust do ust plo­tek, które z cza­sem co­raz bar­dziej od­da­lają się od prawdy.
– Od kiedy się zna­cie? – Od trzech mie­się­cy, po­zna­ły­śmy się w sieci. – Taka no­wo­cze­sna zna­jo­mość – sko­men­to­wał po­li­cjant, a jego głos za­brzmiał mało sym­pa­tycz­nie. Jakby się ze mnie na­śmie­wał.
Wieszczba ta, jeśli wiarę w nieu położysz, Może zapalić w tobie niebezpieczną żądzę korony. Często,przyjacielu, narzędzia piekła prawdę nam podają, aby nas w zgubne potem sieci wplątać.
Kiedyś skrzyknęli się na Naszej Klasie, a teraz mieli zamkniętą grupę na Fejsie. Od czasu do czasu pisali do siebie w sieci, a raz na parę lat spotykali się w realu.
Wskazała na nalepkę o dostępności sieci w McDonaldzie. – Wychodzę z założenia, że w świecie, w którym łatwiej o darmowe Wi-Fi, niż o darmowe jedzenie, każdy może zabijać się w sposób, jaki uzna za
najgłupszy.
Wszystko zaczyna się od drobnych zależności. Człowiek nie zwraca na nie uwagi - i nagle okazuje się, że tkwi w sieci przyzwyczajenia. Przyzwyczajenia, które ma wiele imion - miłość jest jednym z nich. Nie należy przyzwyczajać się do niczego. Nawet do ciała.
Historie są niczym pajęcze sieci, połączone ze sobą pasemkami przędzy. Możemy podążać wzdłuż nich do środka opowieści, bo w środku znajduje się jej koniec. Każdy człowiek to nić jakiejś historii.
Historie są niczym pajęcze sieci, połączone ze sobą pasemkami przędzy. Możemy podążać wzdłuż nich do środka opowieści, bo w środku znajduje się jej koniec. Każdy człowiek to nić jakiejś historii.
Bracia Piksele, koty bliźniaki, pomagali czasem właścicielce księgarni z podłączeniem się do sieci. Bo trzeba przyznać, że choć pani Maryla świetnie znała się na książkach, w kwestii kociego internetu miała pewne braki.
Od początku świata sidła są na wszystko i na wszystkich słabych, głupich i łakomych. Sidła i sieci, i wabie, i lusterka, i cienie. Ino na przednie i górne ptaki to nie służy. Za wysoko lecą, za bystro widzą. Rozumiesz?
Kaszubi ze względu na trudną historię, gdy przez wieku musieli żyć między wrogimi narodami, próbującymi zagarnąć ich ziemię, nauczyli się budować sieci tajemnych korytarzy, by móc się odwiedzać bez wyściubiania nosa na zewnątrz.
Wystarczy dłużej popatrzeć na morze, na jego nastroje i szaleństwa, i człowiek ma przed sobą wszystkie historie, jakich tylko zapragnie - o miłości i niebezpieczeństwie, i o tym, co życie wpędza nam w sieci. I o tym, że czasami to nie nasza ręka spoczywa na sterze, i możemy jedynie ufać, iż wszystko będzie, jak trzeba.
Niestety, pionierzy Internetu zapomnieli o jednej rzeczy, czego konsekwencje ponosimy do dziś. Najważniejsze było to, że w sieci nie trzeba było podawać swojej prawdziwej tożsamośći. Twórcy Internetu nawet nie przypuszczali, że wraz z jego rozwojem anonimowość może spowodować tyle szkód.
Dziś mało kto pokazuje w sieci swoje prawdziwe oblicze. Ludzie na każdym kroku przerabiają swoje zdjęcia, ukazując innym perfekcyjny świat, który nie istnieje. Próbują leczyć kompleksy i choć na chwilę uwierzyć w to, że oni też mogą wzbudzać w innych podziw lub zazdrość.
W czasach sprzed Facebooka myśleliśmy, że całą winę za chamstwo, głupotę i wulgaryzmy w sieci można zrzucać na poczucie anonimowości. Serwisy społecznościowe udowodniły nam, że bardzo się pomyliliśmy, bo ludzie nie mają nic przeciwko robieniu z siebie idiotów, chociaż podpisują się pod tym własnym nazwiskiem.
Zupełnie jakby coś, co całe życie brał za namalowane tło, okazało się prawdziwe, i słynne dzieła sztuki, i sieci metra, i pozostałości muru berlińskiego. Tym właśnie są pieniądze, czymś, dzięki czemu świat staje się prawdziwy. Jest w tym coś strasznie zepsutego i seksownego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl