Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "siebie sta­nie", znaleziono 183

...używanie słowa „człowiek” zamiast „ja”, kiedy opowiada się o sobie, stanowi tak naprawdę mechanizm obronny, sposób, żeby własne niepowodzenie uczynić bardziej uniwersalnym i odsunąć od siebie część bólu.
Grupa dobrze zorganizowanych, energicznych i pewnych siebie kobiet nawet najbardziej ponure miejsce jest w stanie przekształcić w mały raj, pełen smakowitych zapachów i przyjaznych kolorów.
Małżeństwo jest ogromną wartością i jest nierozerwalne. Ale kiedy stanowi zagrożenie dla życia, to samo życie jest wartością wyższą i aby je zachować, należy się bronić lub uciec przed zagrożeniem. Ocalić siebie, to obowiązek!
"znałam ten niebezpieczny typ,choć sama ze sobą szczerze myślałam przyznać,że z chęcią pozostałabym w stanie niewiedzy. Asa MacLean doskonale wpisywał się w stereotypowy model drania"
W życiu, jeśli chce się zrozumieć, naprawdę zrozumieć, jak się mają rzeczy na tym świecie, trzeba umrzeć co najmniej raz. A skoro tak już jest, to lepiej, że się to stanie za młodu, kiedy człowiek ma jeszcze przed sobą dość czasu, żeby się podźwignąć i zmartwychwstać.
Emerytura daje człowiekowi dużo wolnego czasu. Jest to jednak jedna z przyjemności tego stanu, gdy można przetoczyć się przez dzień własnym rytmem, z miłą świadomością, że ciężką pracę i wyczyny ma się już za sobą.
-Kocham cię, idiotko! - burknął, machając rękami jak szaleniec.
Zdumiewające, do jakiego stanu zdołała go doprowadzić!
Wielki wódz atakuje, kiedy musi, i wycofuje się, kiedy musi. Tylko tak może pozostać przy życiu do czasu, aż będzie w stanie zmiażdżyć nieprzyjaciela. Ten zaś, który potrafi tylko przeć przed siebie, jest jeno dzikim niedźwiedziem; takiego wojownika nikt nie szanuje.
W rzeczywistości to osoba, która kocha wszystkich i wszędzie czuje się u siebie, prawdziwie nienawidzi rodzaju ludzkiego. Nie oczekuje od ludzi niczego, zatem żaden rodzaj zepsucia nie jest w stanie jej oburzyć.
weszłam w przeklętą mgłę, była gęsta, ziarnista, strzepałam z siebie resztki słomy, palcami przeczesałam włosy, dokąd teraz, do domu, do domu, o niczym innym nie byłam w stanie myśleć,...
Arletta przygryzła dolną wargę.
- A jak coś ci się stanie?
- To samo pytanie mógłbym zadać wam.
- My będziemy we dwie.
- A ja będę mieć ze sobą mapę.
Mężczyzna jęknął głucho i zakrył twarz rękami. Czuł, jak wszechogarniające gorąco otacza jego ciało, a jednocześnie wstrząsają nim dreszcze. Zęby szczękały. Nie był w stanie nad sobą zapanować.
Nigdy nie przestawaj wierzyć w marzenia, nigdy nie dawaj sobie wmówić, że czegoś nie potrafisz. Człowiek jest w stanie pokonać każdy mur. Jeśli możesz dać z siebie 100%, to tyle daj.
Po raz kolejny zwyzywałam siebie od tchórzy. Prawda była taka, że bałam się spytać, co ze mną będzie. Choć niepewność zjadała mnie od środka, to chwilowo wolałam żyć w niewiedzy, niż wiedzieć, co rzeczywiście się ze mną stanie.
Złe samopoczucie to mój stan permanentny. Byłam u lekarki, ale nic nie znalazła. Upiera się, że jestem zdrowa. Tak więc staram się ignorować wszystkie bóle i niechcenia. Nie mam czasu na roztkliwianie się nad sobą.
Przyjacielem jest nie tylko ten, kto klepie Cię po plecach i powie dobre słowo, ale też ten, kto stanie przeciwko Tobie tylko wtedy, gdy idziesz na dół
Człowiek nie zawsze jest w stanie zrozumieć samego siebie, przewidzieć własne reakcje na zdarzenia, których dotąd nie miał wpisanych w swoje doświadczenia. Dziś wiem, że natura jest o wiele bardziej zapobiegliwa, niż mogłoby się nam wydawać.
Zdrada nie jest jakimś tam błędem. Jeśli kogoś kochasz, nie będziesz w stanie zdradzić, nie będziesz w stanie oddać swojego ciała nikomu innemu. (...) Zdrada to świadomy wybór. Dokonany, bo gówno cię obchodzi własny związek.
Nieustannie myślałem, że coś ci się stanie (...) Ciągle widziałem, jak to zwierzę cię atakuje. Lękałem się, że nie zdążę dotrzeć do ciebie na czas.
Kot rzucający cień w kształcie lwa to symbol tego, że każdy z nas ma w sobie siłę, o jaką siebie nie podejrzewa. Przypomina o tym, że jesteśmy w stanie pokonać wiele trudności, nawet jeśli czasem czujemy się jak te małe bezbronne kotki.
Wystarczy, że mogę się skupić na pracy i tchnąć w nią całego siebie. To nic, że nie docenią mnie ci, którzy i tak mają klapki na oczach. Wystarczy, żeby wykopali dół przed przydrożną kapliczką, w której stanie wyrzeźbiony przeze mnie Budda i tam mnie zakopali.
Zaczęła narastać we mnie panika, zakłuła w piersi, sprawiła, że nie byłam w stanie nabrać wystarczająco dużo powietrza. Oddychaj głęboko - szepnęłam do siebie. Nie możesz się załamać i przyznać do porażki. Przetrwaj to. Dla Emily."
Tuż pod skórą, pod tą racjonalną powłoką, szalały jej demony. Wstyd, poczucie porażki, niechęć do samej siebie. Tak właśnie to odczuwała. Kilka razy przemknęło jej przez myśl pytanie, czy byłaby w stanie to wszystko zakończyć.
istnieje pewien rodzaj dzieci, dla których "wybudzenie się" z książki jest niczym wynurzenie się z otchłani snu po mozolnym przepłynięciu warstw świadomości ku jawie mniej realnej niż pozostawiony za sobą stan ułudy.
Była jak nieuchwytny podmuch szczęścia, który mnie owinął i został ze mną, a ja miałem zamiar podróżować z nią przez życie. Razem wirowaliśmy wokół siebie i byliśmy w stanie uleczyć nasze stare rany.
Zakochiwanie się w nim było jak stanie na krawędzi klifu i wpatrywanie się we wzburzone morze ze świadomością, że wystarczy zaledwie jeden krok, by szalejący żywioł pochłonął cię bezpowrotnie — nie jesteś w stanie się odsunąć, chociaż rozsądek krzyczy, byś zawróciła.
Płacz wcale cię nie umniej­sza – od­par­ła matka. Opusz­ka­mi pal­ców do­tknę­ła ścię­tych wło­sów dziew­czyn­ki. – Uwa­żaj z łzami – do­da­ła z wy­uczo­ną po­wścią­gli­wo­ścią. – Są krwią ducha. Jeśli bę­dziesz pła­kać zbyt wiele, wy­czer­pie cię to i twoja dusza sta­nie się jak zra­nio­ny kwiat.
Wytrzymała z tobą tyle czasu, więc jest twardą babką. Tylko rasowa, teksańska kobieta byłaby w stanie cię znosić. Ona jest stąd.
Nie, ja pracować nie lubię. Wolę próżnować i myśleć o wszystkich pięknych rzeczach, które można by zrobić. Nie lubię pracy — żaden człowiek jej nie lubi — ale lubię to, co jest w pracy—sposobność do odnalezienia siebie samego, swej własnej rzeczywistości — dla siebie, nie dla innych — której inni ludzie poznać nie mogą. Widzą tylko pozory i nigdy nie są w stanie powiedzieć, co one naprawdę znaczą.
Odejście na policyjną emeryturę bywa bolesne. Z dnia na dzień człowiek staje się niepotrzebny. Życie na ciągłej adrenalinie zamienia się w ciąg spokojnych dni, które się od siebie niczym nie różnią. Nie każdy jest w stanie się przestawić.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl