Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "z a nie gram", znaleziono 259

Najpierw trzeba nauczyć się grać, a potem robić to tak długo, aż się całą naukę zapomni. Prawdziwą muzykę można grać tylko wtedy, gdy się o niej nie myśli.
Grałeś w szachy moim życiem, a ja nawet nie wiedziałam, że stoję na planszy.
[…]nie graj, tylko uwierz. Cały świat to scena a ludzie to aktorzy.
Życie jest jak gra na skrzypcach, a instrument poznajemy, w miarę jak na nim gramy.
"Na początku było słowo, a później zaczęto grać słowami" (Marat Dakunin)
Politycy przypominają odrobinę muzyków, a instrumentem, na którym grają, jest ludzki system emocjonalny i biochemiczny.
Nie gram, nie udaję, po prostu eliminuję ze swojego życia przeszkody, a dbam o tych, na których mi naprawdę zależy
Gram heavy metal od prawie 30 lat. A jedyny satanista, którego spotkałem, był księgowym. - Bruce Dickinson
Bo czy to nie jest tak, że kiedy się kogoś kocha, to chce się z tym kimś spędzać jak najwięcej czasu, a nie jak najmniej? Ale co ja mogłam wiedzieć? Przecież grałam ideał.
Hodges zamyka oczy. Ból jest straszliwy, a on oddałby wszystko, co posiada, żeby od niego uciec, żeby uciec od tego co się teraz stanie. Oddałby wszystko, żeby spać, spać i spać. Ale znów otwiera powieki i zmusza się do spojrzenia na Brady'ego, bo trzeba grać do końca. Tak to działa: trzeba grać do końca.
Życie to nie bajka, choć moje plasowało się gdzieś pomiędzy horrorem a niesmaczną komedią. Czymkolwiek to było, nie chciałam w tym grać. A jednak show musiało trwać.
Wiesz co Reynevan? (...) Graj ty w szachy. Tam będziesz miał wszystko podle gustu. Tu czarne, tam białe, a pola wszystkie kwadratowe.
Czułam, że gramy w jakąś niedorzeczną grę, której celu oboje nie znamy. A ja nie chciałam jej przerywać. Zaintrygował mnie od pierwszego spotkania.
Nastał morderstw dzień uroczy, rozkoszny niczym wonny maj. Zmyły się z miasta wszystkie gliny, a nam, mordercom, w to graj!
Robi minę, jakby grał kota srającego na pustyni, i gapi się na mnie bez słowa, a jego wzrok z przeszywającego staje się lodowaty i nieprzenikniony.
Upływa dzień za dniem
Zegar wybija godziny
A ja spoglądam wstecz
Gdzie
Muzyki granie...
Matki śpiew...
Szum drzew...
Upływa dzień za dniem
Zegar wybija godziny
A ja spoglądam wstecz
Gdzie
Muzyki granie...
Matki śpiew...
Szum drzew...
Tak właśnie postępują psychopaci. Grają i manipulują. Wzbudzają w tobie poczucie winy i wmawiają ci, że to wszystko przez ciebie. A ty dajesz się na to nabrać.
Trzeba brać karty, jakie daje los, i próbować nimi grać, by wygrać. Możesz mieć szczęście i dostać do ręki dobre karty karty, możesz też dobrać, żeby mieć lepsze. Możesz blefować lub oszukiwać. Ważne, żeby grać, a jeszcze ważniejsze, żeby wygrać. Ma to oczywiście swoją cenę, jak wszystko na świecie.
Granie sprawia, że dużo rzeczy z siebie wyrzucam. To bardzo oczyszczające. Występując w porno, rozładowuję się fizycznie i podróżuję astralnie, a konwencjonalne aktorstwo jest balsamem dla umysłu.
Żywot jest piekłem. Dlaczego ludzie grają w nim jedno dla drugich role oprawców? Czy to ich zła natura, czy jakaś niepojęta tej ziemi klątwa? A tak łatwo można by mieć spokój!
Jeśli ma się talent, po prostu się zostaje bardem i już. A Strasznie Ciut Wojtek Wielkagęba znał wszystkie pieśni i potrafił grać na mysich dudach, że aż deszcz zaczynał padać.
Miał wrażenie, że to nigdy się nie skończy, a on, niczym kukiełka w rękach lalkarza, wiecznie będzie tańczył w rytm muzyki granej przez Gwidonę i pozostałe kreatury z przeklętego klasztoru sióstr hieronimek.
Życie nie jest proste. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. Ale, niezależnie od czegokolwiek, może być piękne lub przeciętne. To zależy od Ciebie. To gra, w którą gramy wszyscy — a jedynym przeciwnikiem jesteśmy my sami.
W końcu niegdyś wierzył nawet w to, że nad całym bytem panuje wszechmocna, dobroczynna istota. A świerszcze grają po to, by pomóc nam zasnąć. Nie sposób odgadnąć, jakie jeszcze głupoty mogły się zakraść do jego młodej, naiwnej głowy...
Świat podobny jest do amatorskiego teatru: więc nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych, a odrzucać podrzędne. Wreszcie, każda rola jest dobra, byle grać ją z artyzmem i nie brać jej zbyt poważnie.
Z programu na program poprzeczka pomysłów szła mocno w górę, bo przecież grano o cenne rzeczy. Czasami robiło się bardzo zabawnie, a czasami bardzo groźnie, bo nie wszyscy wyczuwali granice żartu.
"Lubię muzykę, ponieważ gdy jej słucham, zatracam się w sobie. Jestem jednocześnie pełna i pusta, czuję, jak ziemia drży i wypiętrza się pod moimi stopami. Kiedy zaś sama zaczynam grać... Cóż, wreszcie tworzę, a nie niszczę"
Grupa jest podstawą każdej drużyny, zwłaszcza w siatkówce, gdzie bez zżytej grupy nie da się wygrywać. Właściwie to nie da się nawet grać. W zespole każdy musi robić swoje. A czasami trzeba się otworzyć i pokazać własne słabości.
Sytuacja jest beznadziejna. Wszystko się rozsypuje, a my wciąż tkwimy w samym środku tego bagna. Dlaczego żadne z nas tego nie dostrzega? Dlaczego nic z tym nie robimy? I dlaczego nasze serca wciąż grają tę samą melodię?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl