Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "za i genius", znaleziono 61

Nie marzyła o projektowaniu nowych budowli, zmienianiu przestrzeni. Zależało jej, by zrozumieć kamienice. Usłyszeć szepty kamieni i choć trochę zatrzymać czas. Wierzyła, że każda kamienica przechowuje pamięć swojego mieszkańca. Mury stają się świadkami różnych sytuacji i przez to nasiąkają życiową mądrością. W ściany wnika i śmiech, i smutek. Im więcej radości, tym szczęśliwiej mieszka się następcom.
Genius loci. Czy każdy może go poczuć?
Zgodnie z przyjętą systematyką, występujące w naszej Galaktyce formy anormalne obejmuje typ Aberrantia (Zboczeńce), dzielący się na podtypy Debilitales (Kretyńce) oraz Antisapientitales (Przeciwrozumce). Do tego ostatniego podtypu należą gromady Canaliacaea (Paskudławce) i Necroludentia (Zwłokobawy). Wśród Zwłokobawów rozróżniamy z kolei rząd Patricidiaceae (Ojcogubce), Matriphagidae (Matkojady) i Lasciviaceae (Obrzydłce, czyli Wszeteki). Obrzydłce, formy już skrajnie zwyrodniałe klasyfikujemy dzieląc na Cretininae (Tępony np. Cadaverium Mordans, Trupogryz Bęcwalec), i Horrorissimae (Potworyjce, z klasycznym przedstawicielem w postaci Mętniaka Bacznościowca, Idiontus Erectus Gzeemsi). Niektóre z potworyjców tworzą własne pseudokultury; należą tu gatunki takie, jak Anophillus Belligerens, Zadomiłek Zbójny, który nazywa siebie Genius Pulcherrimus Mundaus, albo jak ów osobliwy, łysy na całym ciele egzemplarz, zaobserwowany przez Grammplussa w najciemniejszym zakątku naszej Galaktyki – Monstroteratum Furiosum (Ohydek Szalej), który zwie siebie Homo Sapiens.
Geniusz nie musi się wysilać, by osiągnąć doskonałość. Geniusz działa. beztrosko
Geniusz to brak przystosowania.
Każdy z nas jest geniuszem w jakiejś dziedzinie.
Dla wydawców żaden autor nie jest geniuszem
Płody geniuszów są własnością łączącą wszystkich.
Wszelako i największy geniusz pozostaje miejscami rzadki.
Czasem straszny ogarnia mnie lęk, że może jednak nie jestem geniuszem.
Gdyby Stalinowi
zawczasu zgolono wąsy,
geniusz wyglądałby
jak suseł.
- Panie Hodges, czy on jest geniuszem zbrodni? Jak w Bondzie?
- Myślę, że jest po prostu stuknięty.
Natura nienawidzi jednorodności, a kocha różnorodność - może w tym objawia się jej geniusz.
Gdyby ludzie mówili tylko wtedy, gdy mają coś do powiedzenia, świat stałby się rajem geniuszy i filozofów.
Mierność nie zna nic wyższego nad siebie, gdy prawdziwy talent natychmiast rozpozna geniusza.
Moja teoria: geniusz to przekleństwo. Tak na to patrzę. Niektórzy uważają, że geniusze odbierają świat w sposób dla nas nieosiągalny. Widzą świat takim, jaki jest naprawdę, a ta rzeczywistość jest tak okropna, że tracą zmysły. Jasność widzenia prowadzi do szaleństwa.
Gdy prawdziwy geniusz pojawi się na świecie, poznacie go po tym, że wszystkie osły sprzymierzą się przeciwko niemu
Pomiędzy geniuszem, a szaleństwem jest cienka granica. Lepiej nie wpaść w otchłań tego drugiego.
Geniusz i miłość-każde ma swą część do wypełnienia i łączy się razem z równą siłą i wdziękiem.
Coś w nim krzyczy, żeby natychmiast zerwał się do ucieczki, a jednocześnie nie może wyjść z podziwu dla ludzkiego geniuszu, który stworzył tę konstrukcję.
Nie jest już geniuszem, nie jest Bogiem. Jest człowiekiem, tak jak my wszyscy, z iskierką nadziei, przez którą stajemy się podatni na najmarniejsze próby.
Zdzichu może nie wyglądał na geniusza, ale miał dość rozumu, żeby się nie odezwać. Doskonale udawał, że interesuje go wyłącznie sytuacja na drodze.
Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.
Jego słowa są jak cios prosto w żołądek. Zawiodłam go. Nie jestem geniuszem jak on. Ani bohaterką jak mama. I nie mam w sobie nawet ćwierci dobroci Ammy.
Nie trzeba być geniuszem ani tym bardziej jasnowidzem, żeby przewidzieć pewne rzeczy. Wystarczy trochę pomyśleć, tylko wielu ludziom po prostu nie chce się tego robić.
Szlawc miewał wprawdzie przebłyski geniuszu, ale zwykle jednak zachowywał się, jakby zamiast mózgu miał pod czaszką kasztanowy abażur.
"...nie trzeba być geniuszem, utalentowanym naukowcem czy lekarzem, by mieć swój wkład w walkę z chorobami: wystarczy być człowiekiem, którego obchodzą inni ludzie."
Pytam Czechów o ich geniusza przy różnych okazjach.
– Jak możecie wierzyć w kogoś, kto nie istnieje?
– Ale to zupełnie tak jak u was w katolickiej Polsce, prawda?
W obecnym stuleciu nasz naród przeszedł więcej prób niż inne narody i jeśli jego geniusz zachował czujność, być może nauczył się czegoś więcej.
Troski służą geniuszom, bo wtedy najlepiej tworzą, ale my, ludzie zwyczajni, jak się poddamy troskom, nie tworzymy nic, tylko piekło sobie i swoim.
I czym o niej [o ojczyźnie] głośniej, tym bardziej należy się mieć na baczności, bo prawdopodobnie jakiś „geniusz” z pełną gębą Polski przygotowuje coś „genialnego”.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl