Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "zakup", znaleziono 53

Jakim absurdem jest odkładanie pieniędzy na zakup najnowszych urządzeń „oszczędzających czas", by potem móc ten czas lepiej „zabijać". Świadomość chwili stała się źródłem lęków
Rozmowa, prysznic, zmywanie naczyń, czekanie na autobus, zakup chilijskich rodzynek w carrefourze, spacer z przystanku do domu, wynoszenie czarnych worków ze śmieciami, gra na gitarze, pisanie na laptopie o tym, co jest akurat do napisania – nie ma takiej okoliczności, żeby bez pośpiechu nie dało się wniknąć w pełni w wykonywanie czynności.
Gospodarze rozprzedali swoją ziemię na działki budowlane, więc sprowadziło się tu wielu miastowych, którzy przytłoczyli swoją obecnością dawną, wiejską społeczność. Żyli w swoich małych "dworkach" nowym życiem wyznaczanym innym, niezrozumiałym dla Hoca rytmem: koszenie trawników, grill, narodziny dziecka, spłata kredytu, zakup nowego samochodu, rozwód.
Liset otworzyła drzwi naprzeciwko łóżka. Ze środka wyleciały roje much, buchnęło smrodem – i zobaczyłem wielką świnię w wannie. – ¡Coñooo! Kurdeee! – krzyknął zadowolony José. Świnia stała nieruchomo, utytłana w łajnie, chrumkała. Musiała ważyć jakieś osiemdziesiąt kilogramów. Mąż Liset, Juan, przeszmuglował ją w worku ze wsi, kiedy jeszcze ważyła nie więcej niż dwadzieścia. Wszyscy sąsiedzi zrzucili się na ten zakup, a teraz donosili solidarnie odpadki jedzenia. Podtuczyli nieźle wieprzka i wkrótce miało być świniobicie. Zwierzę stało w wannie, bo uznali, że jeśli będzie na podwórku, to ucieknie, ktoś je ukradnie lub doniesie, że je mają.
Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy.
Kocie reklamy są dźwignią zakupów nie tylko w sieci, ale nawet w sklepach z materiałami budowlanymi.
w sklepie odmawia ciągnięcia za sobą kosza na zakupy niczym cholernego psa.
Zakupy to jedna z najgorszych form rozrywki, chyba że chodzi o myszkowanie w księgarni.
pewnego dnia zrozumiesz, że wartość pieniądza kończy się wraz z rzeczami, jakie możesz dzięki niemu zakupić
Stawać między kobietą a jej zakupami to narażać się na śmiertelne niebezpieczeństwo, nawet dla uzbrojonego po zęby stalkera.
I w Ameryce jest normą, że zakupy się klientowi pakuje do toreb, a potem jeszcze te torby odnosi do samochodu, jeśli trzeba.
Na stare lata Teodorek zakupił w Polsce mały dworek, bo w owym czasie żyć zamierzał w sąsiedztwie miasta Sandomierza.
- ...jest pani sama?- zapytała policjantka.
- Przyszłam z koleżanką na zakupy.
- Jak się nazywa koleżanka?
Celtycka zatrzepotała rzęsami.
-Visa Platinum.
Stał chwilę, wpatrując się we wnętrze lodówki i szukając czegoś, co nadawałoby się jeszcze do zjedzenia. Ostatni raz robił zakupy kilka dni temu. Może tydzień.
Buddy patrzył nieruchomo. Kiedy człowiek zostaje ocalony od nieuchronnej zguby przez atrakcyjną dziewczynę na białym koniu, nie spodziewa się quizu z zakupów.
Przy zakupie książek każdy ma pełną swobodę i to jest właśnie piękne. W życiu stale się nas do czegoś przymusza, ale przynajmniej możemy jeszcze sami zdecydować, co chcemy czytać.
Mój mąż nigdy nie robi zakupów, nawet jeśli ma wolne. Twierdzi, że matka zawsze mu wszystko szykowała. Nie mogę uwierzyć, że niczego nie zauważyłam przed naszym ślubem.
Firma jest warta tyle, ile nasze zakupy. To my tym wszystkim sterujemy, my o tym decydujemy.
Todos somos medicina. Wszyscy jesteśmy lekarstwem.
Każdy ojciec wychowuje swoje dziecko czymś innym. Mój pasem albo nylonową siatka na zakupy, Wojtka kablem, a jeszcze inny czym popadnie.
Wsiadając do auta i rzucając zakupy na przednie siedzenie, pomyślała z goryczą, że ludzie są okropni. Zachowują się tak, jakby nie mieli własnego rozumu i ślepo wierzą we wszystko, co usłyszą.
Nie spiesz się. Zakupy sprawiają przyjemność wyłącznie wtedy, kiedy nikt się nie spieszy. A gdy się ktoś spieszy, dokuczają jak wrzód w miejscu, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.
... i wyjął z lodówki niewielką, półlitrową butelkę wódki - ponieważ był nie tylko kulturalnym, mądrym i przewidującym młodym Rosjaninem, ale również leniwym, co sprawiało, że jeśli już wybierał się na zakupy to zawsze robił zapasy produktów.
Dni miała wypełnione po brzegi: praca, chłopcy, zakupy, obiad, pranie. Pisała nocą. Przyzwyczajona do witania dnia "od drugiej strony", czyli od świtu, miała drugą część po trzech tygodniach.
Na ulicy nie biorą mnie już za turystę. Poruszam się pewnie, taszczę siatki z zakupami na obiad i książkami, nie robię zdjęć. Ale mimo to wciąż jestem i zawsze chyba będę obcy- nadal bowiem zaglądam niegrzecznie w okna.
Każdy mógł przeczytać, że Żydom zakazuje się wstępu do szkół i kin, a zakupy mogą robić tylko w niektórych sklepach i w określonych godzinach, na ogół wtedy, gdy najlepsze towary zostały dawno wyprzedane.
- Dlatego nienawidzisz zakupów?
Gabe skinął głową.
- Jeśli kolejka jest długa, czasem muszę wyjść.
- Czemu?
- Z powodu straszliwego naporu ludzkości na moją duszę. Nigdy tego nie czułaś?
- Chyba tak. W Walmarcie.
- Właśnie! Tam jest najgorzej!
Powodzenie rodzinnego interesu było dla niego priorytetowe. Szczególnie po okresie pandemii, kiedy wszyscy ogrodnicy w Lisse przeżywali naprawdę trudne chwile. Farmerzy byli zmuszeni wyrzucać kwiaty w błoto, to znaczy na kompost, gdyż nie było chętnych do zakupu.
Na wszelki wypadek kupi sobie gaz pieprzowy, oficjalnie przeciw psom. Zresztą, to zupełnie adekwatne wyjaśnienie zakupu, bo Feliks zaczął zachowywać się ostatnio jak pies na baby. Zwłaszcza na jedną. Zdecydowanie nie czuła się wyróżniona.
— Normalność? A co to jest normalność? — powiedział, wychodząc z Biedronki, poeta w reakcji na stwierdzenie, że nawet twórca idzie na zakupy jak „normalny Polak”.
Powrót do normalności to ruchome święto, którego data jest zawsze przed, nigdy tu i teraz. „Powrót do normalności będzie”, tak mówią.
Nie istniał Bóg, nie istniał diabeł, nie istniało współczucie, i wystarczyło to sobie uzmysłowić, żeby wpaść w poważne tarapaty. Od tej pory twoje dni w charakterze poważnego klienta dokonującego nieustających zakupów w jarmarcznym sklepie zwanym Ameryką były policzone.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl