“Miał zamiar wykorzystać tę szansę, żeby się do niej w końcu zbliżyć, i nie wahał się przed użyciem wszystkich metod, które przyjdą mu do głowy. Czy zwariował? Możliwe. Gdzieś w głębi czuł, że warto.”
“Ona mu nie ufa, a on nie miał zamiaru udawać, że to go nie boli. Chciał, żeby nagrała do niego przekonania, by zwierzyła mu się że swoich przemyśleń i przyjęła jego pomoc. Wyobrażał sobie, jak bardzo musi być jej ciężko.”
“Słucham jego rady, ale tylko dlatego, że dzięki temu mam zamiar coś ugrać. Wiem, że faceci uwielbiają uległe kobiety. To ich słaby punkt. I zamierzam wykorzystać go jako broń.”
“Nie wiem, kto jest bardziej pierdolnięty. Ty, proponując coś takiego osobie, która nadal najchętniej widziałaby cię z dziurą w czaszce, czy ja, który mam zamiar wysłuchać tych bredni.”
“- Gally, uspokój się. - wtrącił Newt. - Jeżeli masz zamiar mielić jęzorem za każdym razem, gdy mówię, to lepiej się stąd zwijaj, bo nie jestem dziś, twojamać w humorze.”
“- Jak się czujesz? - zapytał od razu, kiedy wszedł do mieszkania.
- Mniej więcej jak Magda Gessler w dworcowym barze.
- Czyli?
- Widzę cały ogrom roboty, ale nie mam zamiaru jej wykonywać.”
“- Nie pijesz? - zapytał, wskazując na moją wodę.
- Unikam - przyznałem, odkręcając butelkę.
- Kto nie pije, ten kapuje - zauważył.
Wzruszyłem ramionami. Nie miałem zamiaru reagować na jego zaczepki.”
“To ja - powiedziałam.
-Gdzie jesteście? - warknął.
-W domu przyjaciela.
-Jakiego przyjaciela?
-Nie mam zamiaru ci mówić.
-Wracaj natychmiast do domu - rozkazał. Ton głosu był agresywny...”
“Nie miał zamiaru wchodzić na teren posesji, ponieważ w oddali mignęły mu dwa owczarki niemieckie. A z takimi nie ma żartów. Niby spokojne, ale potrafią być niebezpieczne, gdy się postawi krok za daleko.”
“Czułem, że muszę się z nią obchodzić jak z jajkiem. I miałem zamiar tak właśnie robić. Choćbym miał owinąć ją watą i wsadzić w styropian, to tak właśnie zrobię. Nie dopuszczę do tego, żeby jaj skorupka jeszcze bardziej popękała.”
“Nie mam najmniejszego zamiaru. Przyjąłem tę funkcję dobrowolnie i, mam nadzieję, dożywotnio. Przyrzekam pełnić swą powinność i chronić cię do ostatnich dni mojego życia.”
“Gdy tu dziś jechałam z zamiarem pożegnania się, gdzieś w głębi ducha marzyłam, żebyś mnie jednak zatrzymał. Żebyś ze mnie nie rezygnował. Nie wierzyłam w to, więc skupiłam się tylko na przeprosinach. Skrycie liczyłam, że zdołasz mi wybaczyć.”
“Wpadłam w furię. Wcale nie miałam takiego zamiaru, planowałam odbycie spokojnej, rzeczowej rozmowy, bo jeszcze ciągle kołatały się we mnie resztki nadziei, że zdołam go uczłowieczyć. Idiotka. Uczłowieczyć mężczyznę!”
“Upaść może w zasadzie każdy, bez względu na wykształcenie, pozycję społeczną czy osiągnięcia zawodowe i prywatne. To tylko kwestia paru sprzyjających zbiegów okoliczności. Bo nikt nie zagląda do kieliszka z zamiarem stoczenia się w przepaść. ”
“Jakby bóg zemsty zszedł na ziemię z zamiarem zniszczenia wszystkiego i wszystkich (...) Zawsze taki dobry, łagodny dla nas, a tu nagle kompletny mrok. Podejrzewam, że jak wampiry go zobaczyły, to również się przeraziły.”
“Zastanawiam się, czy ja przypadkiem nie mam alergii na ludzi. Są przecież ludzie uczuleni na koty. To musi być to, bo kiedy widzę zbliżającego się do mnie człowieka, który ma zamiar mnie pogłaskać, od razu dopadają mnie dreszcze i nudności. Objawy mówią same za siebie.”
“Udałam, że nie widzę zacieków na swojej szklance, matka już mocno niedowidziała, ale nie miała zamiaru pójść do okulisty. Przecież to wstyd przed ludźmi, kiedy się ujawnia własne mankamenty. Takie rzeczy tylko w rodzinie, nigdy na zewnątrz.”
“Tak długo tkwiła w obezwładniającej pustce, samotna, niezrozumiana przez rodzinę, że nie miała zamiaru marnować czasu na niepotrzebne gadanie. Aby pozbyć się tego wszechogarniającego uczucia odrzucenia, potrzebowała namacalnej bliskości drugiego człowieka.”
“Mam zamiar teraz cię puścić. Dodam tylko, że próba zrobienia czegoś głupiego nie przyniesie zamierzonych efektów. Poza tym jestem w tej chwili jedyną osobą na świecie, która może jeszcze mieć ochotę na zabawę z twoją dźwignią.”
“Od kiedy straciłem dwie najważniejsze kobiety, niejednokrotnie próbowałem na nowo poukładać siebie i swoje życie, lecz nawet te poważniejsze relacje kończyły się fiaskiem, bo nie miałem zamiaru się przeprowadzać, ale też nie miałem takich jaj, żeby przyprowadzić kogoś do domu.”
“Była jak nieuchwytny podmuch szczęścia, który mnie owinął i został ze mną, a ja miałem zamiar podróżować z nią przez życie. Razem wirowaliśmy wokół siebie i byliśmy w stanie uleczyć nasze stare rany.”
“– Życie tak szybko przemija.
Trzeba się spieszyć, aby niczego nie przegapić.– Ja nie mam zamiaru. Podoba mi się. Trochę adrenaliny, ale potem…– Wiem, dlatego ja też nie chcę siedzieć na tyłku. Chcę innego życia, chcę niezależności!”
“Niemcy, powiedział Göring do marszałka Rydza-Śmigłego, całkowicie pogodziły się ze swoimi obecnymi granicami. Nie napadną na Polskę i nie mają zamiaru odebrać jej korytarza. Nie chcemy korytarza. Mówię to szczerze i kategorycznie: korytarz jest nam niepotrzebny.”
“Słowa to nie czyny, to tylko ulotne frazy okalające chwilowo nasze ciała.
Nie mów nic, jeżeli nie masz zamiaru tego wykonać.
Nie mów, jeżeli to tylko twoja chęć przetrwania w tym świecie.
Słowa cię nie obronią, to czyny stanowią siłę.”
“- Zjadłeś kiedyś coś żywego?
Przyjemna świadomość, że to z twojego zamiaru, przez twoje działanie ta istota przestaje istnieć.
Czujesz, jak ten skomplikowany, cenny organizm stopniowo się wykańcza, a jednocześnie zaczyna być częścią ciebie. Na zawsze.”
“Jakub Wędrowycz nigdy nie okradał zmarłych. Jeśli rozkopywał jakieś groby, to jedynie w tym szlachetnym zamiarze, żeby wbijać zmarłym osikowe kołki w serca, aby nie mogli latać po nocy i wysysać z ludzi krwi. Był takim sobie wioskowym egzorcystą amatorem.”
“Odpowiedziałem więc z grzeczną stanowczością, stosowaną zazwyczaj do pozbywania się świadków Jehowy,że nie mam najmniejszego zamiaru zaprzestawać śledztwa, nie dlatego by obchodził mnie los jakiejś głupiej panienki, lecz ponieważ od powodzenia całego przedsięwzięcia zależy moja wolność. ”
“(...)miotła odwróciła się tak, że Tiffany wisiała głową w dół(...)
-Nie mam zamiaru się ciebie uczyć-oznajmiła spokojnie Tiffany-To ty nauczysz się mnie. Albo następna lekcja odbędzie się z użyciem siekiery.
Miotła odwróciła się jak należy i uniosła powoli.”
“Jaka będzie ta nowa rzeczywistość - moja bez matki, jej bez męża, Alicji bez przyjaciółki? Coś zyskałyśmy, coś straciłyśmy. Nie mam zamiaru bawić się w proroka i przewidywać przyszłości. Czas zrobi bilans zysków i strat, a po latach okaże się, której z nas wyszło to na dobre.”
“Zło mogło być dobre. Nie ma nic absolutnego. Zwłaszcza jeśli zamiar nie był egoistyczny. Jeśli pozbawienie życia jednego człowieka mogło uratować innych. Dać im szansę. Dać im życie. Wtedy taki czyn nie mógł być na pewno zły. Jeśli cel był dobry. ”