“Jeżeli kiedykolwiek chciałam zyskać jakąś władzę, a tym bardziej wolność, musiałam być wierna swojej intuicji, swoim decyzjom i pewności siebie. Oznaczało to wyjście ze strefy komfortu - którą w tej chwili była cela. Bez tego już zawsze będę błądzić w mroku.”
“Odrywa się ode mnie i gwałtownie odsuwa, jakbym parzyła. Tym razem jej nie zatrzymuję i pozwalam, by zanurzyła się w mroku nocy. Jakiś czas później wychodzę na podjazd i ze zdziwieniem stwierdzam, że pada. A deszcz mieni się wszystkimi kolorami moich uczuć.”
“Kiedy dziś wracam myślami do tego miasta, widzę czarny, wilgotny świat, w którego mroku czyhają jakieś postacie. A w podziemiach, pod miastem, panuje nieustanny ruch, sprawiający, że cały ten twór- ulice, domy, budynki- niezauważalnie faluje w górę i w dół.”
“Ciemne chmury zniknęły z horyzontu, ale brunatna barwa, jaką przybrało niebo podczas zachodu słońca, miała w sobie coś złowieszczego. Góry stopniowo ogarniał mrok, a granice między nocnym niebem a karkonoskimi szczytami zaczęły się zacierać.”
“Uklęknijcie w zdobnym muzejonie świętej wiedzy
i tam, uszy swe do ziemi przyłożywszy,
wsłuchajcie się w kropel kapiących dzwony...
...aby w głąb zatopionego pałacu wyruszyć...
Tamże, w mrokach, bestia chtoniczna się ukrywa,
w krwistych wodach zanurzona...
w lagunie, w której nie przejrzały się gwiazdy.”
“Pesymista ulega słabości, wyszukuje negatywy, tonie bez walki. Optymista bierze energiczny oddech i próbuje wydostać się na powierzchnię, szukając drogi wyjścia. Powrót na powierzchnię nie oznacza pójścia na łatwiznę, ale wydobycie się z głębin mroku na słońce południa, tam gdzie można oddychać.”
“Sumienie służy mi za światło,
Co mrok wewnętrzny mój rozświetla,
Daje rozróżnić dobro i zło,
Pomaga walczyć w ciemnych miejscach.
Gdy pytań moc los niejasny,
Mogę wyraźną drogą zmierzać,
I ty, i ja, oni i tamci,
I większość na świecie zwycięża.”
“Opowiedz nam o tym, co przyszło nam utracić, ale okaż łagodność i nie każ zbyt wiele za to zapłacić. Naszą przyszłość i przeznaczenie odsłoń przed nami. Przywróć nam pamięć i nazwij naszymi prawdziwymi imionami. Ześlij w nasz mrok światło, abyśmy w końcu mogli być wolnymi istotami.”
“Moje życie planowałam zupełnie inaczej. Miałam zestarzeć się w samotności, otoczona górą pieniędzy i mrokiem duszy. Plan uważałam za perfekcyjny, przynajmniej do czasu, gdy na mojej drodze stanął mężczyzna z małą dziewczynką. Otworzyłam swoje czarne serce i wpuściłam ich do środka.”
“W El-Harim żył raz jeden człek o oczach niby miód.
I do mnie rzekł: Strzeż szeptów się, bo kłamią tak jak z nut. Nie walcz z demonem, co się w mroku czarnym pławi,
Bo na twych myślach piętno swe zostawi. Nie słuchaj cieni, które błądzą bezcieleśnie,
Bo będą cię nawiedzać nawet we śnie.”
“Odwróciłam się w jego stronę i zobaczyłam Dragona. Wyglądał tak, jak go sobie zapamiętałam. Z moich policzków popłynęły łzy i zaczęłam zbliżać się w jego kierunku. lecz on się oddalał. - Stój! Zaczekaj!- krzyczałam, przyspieszając.
- Jestem zawsze obok, pamiętaj, skarbie. A teraz zmykaj. Do niego. Nie odpowiedziałam, ponieważ na powrót spowił mnie mrok...”
“Tęsknię, a ta tęsknota wyżera mnie od środka. Kąsa ostrymi zębami, dziurawi serce milion razy dziennie. Albo rzuca granatem wspomnień, rozrywa wnętrzności i wciąga w mrok. Jest jak otchłań bez końca, w którą wpadam, a potem wszytko zdaje się toczyć od nowa.”
“Tylko prawdziwa miłość jest w stanie rozjaśnić najciemniejsze zakamarki mroku. Brutalność przemijania w czułość, strach w pewność, a gorycz w posmak przyjemniej słodyczy. Skleja połamane serca, ratuje to, co mogłoby się wydawać, że jest nie do odratowania. Prawdziwa miłość jest w stanie podnieść się nawet z największego upadku.”
“Tego wieczoru zasypiała spokojniejsza. Benio chrapał smacznie w swojej sypialni, alarm był włączony, a domu strzegły czujne oczy kamer. Nie mogła wiedzieć, że to, czego powinna się obawiać, nie miało przyjść z zewnątrz.
To coś już tam było i skryte w mroku czekało, aż Julia zapadnie w głęboki sen.”
“Nie pociągają mnie hulanki, ani zabawy, czy inne swawole, nie tęsknię za słońcem, nie potrzeba mi ani blasku, ani światła. A mojego serca, któremu już tęskno do krainy umarłych, już nic nie jest w stanie pocieszyć. Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.”
“Absolutna nicość. Zmarli są sierotami. Nie mają ojca, matki, dziewczyny, kochanki. Towarzyszy im tylko cisza, cisza jak skrzydełko ćmy. Koniec rozdzierającego bólu przy każdym ruchu, koniec długiego sennego koszmaru marszu drogą. Ciało w spokoju, w bezruchu. Cisza. Idealny mrok śmierci.”
“Nocne pociągi są jak uskoki w czasoprzestrzeni, światy równoległe: życie, które nagle zostaje zawieszone, cisza, bezruch. Zdrętwiały ciała; drzemki, sny, pochrapywania i ten miarowy tętent kół na szynach, prędkość, która unosi ciała- istnienia, wraz z ich "przed" i ich "po"- ku skrywającemu się jeszcze pośród mroku "gdzie indziej".”
“[Staszek]- Jest w nas coś, co dostrzegł lub zmierzył Skrat, co zauważyli też Sadko i Borys.
[Marek] - Co takiego? - Uniosłem głowę.
- Zło. Niepohamowanie, wścieklizna duszy. Odebraliśmy wychowanie, które zrobiło z nas porządnych ludzi. Ale gdzieś tam w głębi jest mrok. Teraz kupi sobie tenisówki w trupie czaszki i powie, że jest emo, ucieszył się diabeł.”
“Utkwiłam wzrok w atramentowym horyzoncie, za którym już dawno znikły brzegi północnego kontynentu. Gdzieś tam, w mroku, znajdowała się kraina bezkresnych lasów i krystalicznie czystych jezior, szerokich pól uprawnych i ośnieżonych gór. Moja ojczyzna wołała mnie jak dziecko, które potrzebuje pomocy. Nie mogłam jej zawieść.”
“Nie każde złoto jasno błyszczy, Nie każdy błądzi, kto wędruje, Nie każdą siłę starość zniszczy. Korzeni w głębi lód nie skuje, Z popiołów strzelą znów ogniska, I mrok rozświetlą błyskawice, Złamany miecz swą moc odzyska, Król tułacz wróci na stolicę.”
“W mroku kryje się już bowiem zapis miłości. Cień i światło ręka w rękę tańczą w Tobie ten sam taniec doświadczenia. To Ty stawiasz kroki. To Ty za każdym razem wybierasz, czy postawić swą stopę w zaroślach, czy też - otulając ją miękkim welurem - wstąpisz nią do salonu miłości.”
“Znów zagłębiam się w mrok. Ciemność przynosi odpowiedzi. Zbieram je z łona nocy. Karmię się z jej czernych piersi. Przelewa mi się przez usta i skrapla ziemię, która za dziewięć miesięcy wyda plon. Obrodzi opowieściami wydartymi z dna kufrów i piwnic, spomiędzy pustki czasu, z mrocznych podziemi jaźni.”
“Na wskroś mnie przenika obraz twój widziany we śnie,
Ale w dal odpływa rychło i ginie niewcześnie.
To tęsknota sercu memu przybliża cię właśnie.
Ale czemuż blask spojrzenia twojego mi gaśnie?
O, nie odchodź - tyś jest przecież światłem mego oka -
Gdyś daleko ode mnie, wszystko tonie w mrokach.”
“Czasem mrok przysłania ci widok na światło, przez co odbiera ostatki niknącej nadziei. Czujesz się bezradny wobec tego, co cię spotkało. W takich chwilach masz dwie opcje: albo się poddasz i przegrasz, albo będziesz walczył do końca, aż zabraknie ci oddechu, wierząc głęboko w siłę woli przetrwania.”
“Czasami miłością darzymy kobiety, których oczy, w wyniku specyficznego połączenia kształtu i promienności, nie porażają nas od razu, w chwili zażenowanego spojrzenia, ale dopiero po jakimś czasie, kiedy ich żar zadziała pod nieobecność takiej właśnie nieczułej osoby, zadając czarnoksięskie katusze, a ich soczewki i lampy rozjarzą się w mroku. ”
“Wiesz Różyczko czym jest oćma? To staropolskie określenie ciemności, mroku. Piękne słowo, nie uważasz? W ogóle w moim odczuciu, staropolszczyzna należy do najpiękniejszych języków świata, a tak bezwstydnie o niej zapominamy i depczemy ją na rzecz anglicyzmów, germanizmów, galicyzmów lub innych wyrazów pochodzących z innych języków.”
“Otworzył Studnię. Tę cząstkę strefy mroku, jaka tkwi w każdym. Tę dziurę, w której mógł zagrzebać najwstydliwsze sekrety, potworności, obsceniczne marzenia. Studnię praprzodków, więź z najsilniejszym z popędów- pożądaniem seksualnym.
To on tworzył każdego mężczyznę od zarania dziejów, był najpotężniejszym instynktem- pierwotnym, był instynktem przyszłości.”
“Las spowijał intensywny mrok. Na zasnutym chmurami niebie nie błyszczała ani jedna gwiazda, księżyc także zniknął już na dobre dwie godziny temu. Poruszający się w tej gęstej ciemności mężczyźni co rusz potykali się na nierównym terenie, wpadali do dziur i wykrotów lub schodzili z wydeptanej ścieżki prosto w kępę kłujących jałowców.”
“Samobójstwo na przykład. Morderstwo w Ankh-Morpork zdarzało się raczej rzadko, ale było wiele samobójstw. Zapuszczać się nocą w zaułki na Mrokach to samobójstwo. Poprosić o małego drinka w barze dla krasnoludów to samobójstwo. Powiedzieć "Masz kamienie we łbie" do trolla to samobójstwo. Łatwo jest popełnić samobójstwo w Ankh-Morpork, jeśli się nie uważa.”
“Światło świeci w życiu jedynie przez krótki czas. Może tylko przez kilkanaście sekund. Jeżeli ten czas minie i jeżeli człowiek nie zdąży znaleźć danego mu objawienia, nie będzie już miał powtórnej okazji. I być może przyjdzie mu spędzić resztę życia w głębokiej samotności i żalu, od których nie ma ucieczki. Żyjąc w świecie mroku, człowiek nie może się już niczego spodziewać. W dłoniach trzyma się jedynie żałosne szczątki tego, co mogło być.”