@Link Cztery czasopisma, dwie książki i smycz do zgarnięcia w zamian za pytanie.
Pracuje jako konsultant medyczny w firmie farmaceutycznej.
W pierwszej, @Link, opis zdarzeń prowadził przede wszystkim do pytań o człowieczeństwo; w drugiej autor pyta o jego ź r ó d ł a.
Tylko ona potrafiła nazwać Geralta-mocarza, pogromcę strzyg bęcwałem wywołując u niego uśmiech (i u mnie).
Od początku swej pracy w firmie wyobrażała sobie co by mogło się wydarzyć między nią a Chrisem, gdyby zostali sami.
Piotr nie znał osobiście biskupa Wacława Jelonka, ale widział go w firmie już kilkukrotnie.
A ja mam pytanie: dlaczego trafił tu Charlie i fabryka czekolady?
Miał być wykonany przez uprawnione osoby w firmie Chrisa Chrobrego.
Po przeczytaniu wypowiedzi blackmoth od razu przypomniałam sobie o filmie "Charlie i fabryka czekolady".