Chętnie bym spróbowała Twoich kanapek, Catalinka :) Zwłaszcza, że dzisiaj czuję się wyjątkowo głodna :P Co do historii - nie jest zbyt pikantna :P Za...
Być może gdzieś tam był jeszcze nasz przyjaciel, może trzymał się w jakiś sposób swojej cielesnej powłoki i przez to dawał nam nadzieję, że jakimś cud...
Zderzak samochodu zatrzymał się i lekko dotknął moich kolan.
Osłaniani przez Łuskę i Martina jakimś cudem dotarliśmy za wzgórze.
Nikt z tych, którzy doświadczyli tych cudów, nie mogło się spodziewać, że oto, gwałtownie i wbrew ich woli, nastąpiła zmiana w ich losie.
Wykręcił i zatrzymał się tuż przed umarłym tico.