Byłem na promocji pani "Dysonansu" w Galerii Art Mantparnasse - niewielkiej przestrzeni skupiającej życie artystyczne Polaków.
Jeżeli czytała pani książkę, to chyba trudno odebrać to jako zabieg.
Dzień dobry, Pani Marto, trafiły nam się na pierwszy rzut oka podobne doświadczenia.
, jak żyć, panie prezydencie?
Wszystko to sprawia, że opowieść czyta się "jednym tchem"; lekko i przyjemnie, aż trudno się od niej oderwać.
Zaleca się by po ogarnięciu filmów zacząć czytanie od książek kanonicznych, te legendarne zostawiając sobie na czas kiedy osiągniemy większe rozeznani...
To znaczy jak ktoś co zrobi?