Wprawdzie potem będzie wiosna i one odkwitną znowu, ale ty wiesz, że nigdy nie można mieć pewności.
. - Czego ty beczysz, Młody?
nie będę z tobą rozmawiać!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
nie będę z tobą rozmawiać!
To TY ją zabiłeś!
nie będę z tobą rozmawiać!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
To TY ją zabiłeś!
W zasadzie wcale nie przed, a na pewno nie tuż przed, bynajmniej.
Dziewczyny już mieszały jakieś bezbarwne substancje, co chwila zapisując coś na pojedynczych kartkach.
Aniu - pewnie, że czytamy!
Dla Ciebie to i tak będzie nieistotne, co zrobię.
Ostrożnie otworzyłem kopertę i rozłożyłem kartkę papieru, która okazała się listem skreślonym niepewnym pismem brata.
Wolał wyprawioną pieczołowicie cielęcą skórę od zwyczajnych kartek i posługiwał się zwrotami, których wyuczył się jeszcze w dzieciństwie.
- Cholera - zaklął mężczyzna przygładzając zmierzwione od czapki włosy - ta wełna elektryzuje się jak skurwiel - ty to masz szczęście - zwrócił się do...
Czyste kartki papieru jawiły się przed nią niczym konfesjonał.
Gdy wróciłam ze szpitala, na schodach pod domem leżała kartka.