Ten lord miał niezłą tuszę, żeby oblegać kobietę ze wszystkich stron.
Wchodzi kobieta z dzieckiem na ręku do autobusu
Do kobiety po śmierci?
– Głos kobiety nabiera smutnego tonu, na który nie jestem gotów
Włosy sterczą we wszystkie strony, moja blada twarz pokryta jest cienką warstwą kurzu.
Nawet zirytowany, nadal był cholernie przystojny, taką urodą, której kobiety pożądały, a mężczyźni zazdrościli.
Korytem zbudowanym teraz z dwóch grzbietów wychudzonych ciał szedł w jego stronę żylasty, blady więzień.
Wiatr do snu ją układa zorzą łąki cienistej, Jeszcze się podnosi – blada… już bez zieleni świetlistej.
Zobaczyłam, jak moja rodzicielka siada naprzeciwko mnie, patrzy zagadkowym wzrokiem i zaczyna mówić pewną historię… To była jak kraina, której nie chc...