lans
lans dziurkacz
Moim zdaniem lans z książką jest ok.
No nie mogę, muszę coś napisać: Wow, ale lans!
Ja poki co niedawno wchłonęłam Radka Raka Basn o wężowym sercu i jestem zachwycona.
Juz teraz widze jasniej :-) Co do Rimbaud, uwielbiam, a nawet znam na pamiec kilka wierszy!
Wydaję mi się, że tak jak napisała @Ms.Alice akurat "lans z książką jest ok" :)
ebooki - jak najbardziej tak. owszem, nie pachną i nie szeleszczą, ale TREŚĆ jest taka sama, a to chyba ważniejsze, niż lans 600- stronicowym tomiszcz...
Ciekawy temat *przykleja order "100% lansu" autorce tematu*.
a proszę bardzo mamy bieszczadzkie lasy @Link wraz z kontynuacją @Link i mroczne lasy w USA @Link @Link
Jacek Piekara "Alicja i ciemny las" @Link
Bandyta z lasu: Angus Donald, Robin Hood Krzyżowiec z Sherwood @Link i Ojciec chrzestny z Sherwood @Link i oczywiście A.
Przygody Robin Hooda autorstwa Kraszewskiego: @Link A takie dzikie puszcze i lasy tropikalne też się bawią..?
Z tego co pamiętam w "Tajemniczej wyspie" Juliusza Verne też coś się w jakimś lesie działo :D @Link @Link
To w końcu również las :D
Niedawno przeze mnie przeczytana z lasem w roli głównej: "Wielki las" Nienackiego @Link oraz "Kanada pachnąca żywicą" Fiedlera @Link "Biały kieł" Lon...