Może i nie byłam, ale przecież muszę się czegoś nauczyć, prawda?
Ale inspirują mnie historie ludzi, którzy doszli do czegoś zaczynając od najniższego szczebla drabiny.
Na te słowa Wała skinęła kształtną główką, a ja poczułem jak mięknął mi kolana - czyżby wiedźma dosypała czegoś do piwa?