A ja na odwrót, poleciłbym zacząć od czegoś lekkiego, ponieważ próby pisania poważniejszych opowiadań są nijakie (np.
Lubię, gdy czytelnik dostrzega ,,drugie dno" w książkach, bo takie ,,drugie dno" ma dla mnie Pamiętnik nastolatki...z pozoru niby lekki, niby typowy o...
Tylko momentami smieszna, a przeważnie nudna, głupia i ogólnie dno.
Ostatnia część sagi i zakończenie to dla mnie dno, pierwsze częsci są tak samo dobre jak zla byla ostatnia.
Po włożeniu lekko spryskujemy wnętrze piekarnika, jak i sam chlebek wodą, ewentualnie na dno piekarnika wrzucamy pół szklanki kostek lodu lub naczynie...
Ano właśnie...
Był to najstarszy z przybocznych: siwy lekko zgarbiony już, ale wciąż niebezpieczny jak diabli: - Pan nasz dbał aby chłopi jego obronić dwór potrafili...
Dlaczego o tym wszystkim piszę, ano dlatego, że potrafię spełniać marzenia.