Ja swoją przygodę z Kingiem zaczęłam od „Christine” w 2013 r.
i zanurz się w lekturze książki @Link.
To kawał dobrej literatury, jednak pierwsza zachwyca malowniczością krajobrazów przy odczuciu "mam-totalnie-gdzieś-los-bohaterów", a przy drugiej dopa...
Zdjęcie sygnowane datą 12 lipca 1905 roku z pewnością nie było utrzymane w konwencji swoich czasów.
Zapraszam do lektury: Ciche kroki odbijały się od marmurowych i kamiennych płyt nagrobnych.