Podejrzewam, że redakcja dostaje kasę od strony i leci byle jak najwięcej tych stron zaliczyć, a wydawcy coraz częściej mają to w dupie i tyle.
Ich dupa nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę. 2.
. – Oni to wrzody na dupie i jeśli o mnie chodzi, wszyscy mogliby pozdychać jak wściekłe psy... – Ciii... – Uniósł szybkim ruchem dłoń. – Musisz teraz...