"Chłopiec wspiął się na drzewo i krzyczał do nas z wysoka, zrzucając gałązki, dopóki moja bratowa go nie skarciła."
O to fajnie :D To moja zagadka brzmi simsalabim tak: Jest to opowieść o chłopcach którzy starają się wydostać swego przyjaciela z dziwnego szpitala, ...
Byłam mała, zainspirowały mnie "Dzieci z Bullerbyn", więc możecie sobie wyobrazić ten geniusz ;D Moja przecudowna powieść nazywała się "Kullos", jak d...
Przez dłuższy czas moja praca zawodowa nie pozwalała mi na czytanie, z braku wolnego czasu.
Tylko moja obecność nabiera wyraźnych konturów, które drżą, falują, i to boli.
Podobno byłam taka sama, choć mam wrażenie, że moja nadpobudliwość nie była aż tak agresywna (ale nie w sensie przemocy) i nie dominowała nad innymi a...
A tak na poważnie: niebagatelną rolę odgrywa moja osobista fascynacja tematyką, sięgająca wielu lat wstecz, można nawet powiedzieć, że dzieciństwa.
Po nocnych sensacjach żołądkowych nie zostało ani śladu i chłopiec jak zwykle spędzał przy stole pingpongowym cały czas.
Niniejszym śpieszę powiadomić Was, lady Sybillo, iż córka moja Soenna sześć księżyców temu osiągnęła wiek sprawny, o czym zaświadcza lekarz rodziny or...
Żadna szanująca się kobieta w Basilice nie oddałaby swojej córki do domu Rasy, gdyby mieszkał w nim czternastoletni chłopiec – zwłaszcza iż Nafai w wi...
Patrzyłem na niego w osłupieniu, bo moja koncepcja rozsypywała się w gruzy, a nadzieja na odszkodowanie zgasła jak świeczka w rzece. – Zgadza się...