Bo mój smok ma pełne rece roboty.
Smok nie umiera nigdy
Moją przygodę z pisarstwem zaczęłam w wieku 6. lat książeczką o sarenkach (własnoręcznie ilistrowaną - wtedy też po raz pierwszy dotarło do mnie, że p...
Mój smok nigdy nie śpi.
"Mnie z kolei, jako Smoka, trawi ciągłe pragnienie, które nigdy nie zostanie zaspokojone.
Mój ukochany Smok był żółty, a może pomarańczowy?
Tsumetai, na pewno sięgnę po "Smok i jerzy", Twoja recenzja mnie zafascynowała!
Mój smok ma na imię Rudolf.